PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Czy osoba chora na depresje,może byc bardzo zadbana?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dajmy na to,że ktos choruje na depresje ale na pierwszy rzut oka ta osoba nie sprawia takiego wrażenia,bo zawsze pachnąca,umalowana,włosy ułożone,i ogolnie dba o siebie...Czy to jakby mija się z celem? i czy jest mozliwe,zeby osoba nie miala siły do zycia,unikała ludzi ,nie nawiązywała nowych znajmosci,ale zawsze była ''zrobiona'' ? Moze znacie taki przypadek? jak to wygląda z waszego punktu widzenia
Można jeśli bardzo boisz się oceny innych ludzi to starasz się robić wszystko, aby nie zauważyli twoich niedoskonałości itp.
Da się, znam to z autopsji. Nie ma siły na zejście z łóżka ale włosy muszą być jakoś ułożone. Ja raczej przyzwyczaiłem się do jakiejś rutyny, którą nabrałem przed depresją jeszcze. A czasem jest to nawet dobry sposób na zatuszowanie swoich problemów. Nikt się nie przyczepi (jeśli nie chcemy się dzielić tym ze światem)
Odpowiedź jak powyżej. Wcale depresja nie musi wykluczać ogółem 'zadbania'. Po prostu człowiek stara się dobrze wyglądać, czy to w wyniku natręctw, czy też kompleksów, a po prostu nie widzi by jego 'starania' w ogóle jakikolwiek rezultat dawały. Po prostu często nie jest tak źle jakby być mogło.
Powiem więcej, osoba z depresją może stwarzać pozory normalności, ale często tylko przez określony czas i w określonym środowisku - gra swoją rolę.
nie wiem, mam raczej poczucie, że osoba obarczona róznymi zaburzeniami, depresją, jakby się nie starała, to zawsze coś wyjdzie - szara zmęczona cera, problemy ze skórą, zmęczone oczy, cienie pod oczami, taki czy sraki wyraz twarzy; nie znaczy to oczywiście, że jak ktoś ma trądzik to ma depresję, ale zdarza się tak, że te problemy psychiczne napędzają cielesne (a na odwrót przeciez też), ja np,. mimo, że sie staram, to wygl;ądam jak zmęczona zyciem kupa
Można być zadbanym, a nawet uśmiechniętym dla niepoznaki.

Użytkownik 22397

Może. Jest coś takiego, jak wysoko funkcjonująca depresja. Otoczenie chorego nawet często nie zdaje sobie sprawy, że ten ktoś cierpi na depresję.
Przy lekkiej bądź umiarkowanej depresji ktoś może jeszcze stwarzać pozory, przy ciężkiej zaś szczerze w to wątpię, no chyba że właśnie idzie popełnić samobójstwo i założy sobie garnitur do trumny... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Też tak sądzę, że można być zadbanym, ale przy ciężkiej depresji jednak trudno mi to sobie wyobrazić.
No i jest jeszcze ta cholerna dystymia... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psycholo...ie/mhtypjs 

Szczerze to nie wiem co gorsze. Jak ktoś ma głęboką depresję - widać to po nim - rodzina widzi, lekarz widzi. Trzeba leczyć, wiadomo. Widać.

A jak człowiek ma dystymię (jak ja, przypuszczam) - wstaje jednak codziennie, łazi do pracy, wraca do domu i idzie spać, aaale przecie funkcjonuje jakoś!
Tylko że nie ma z życia żadnej przyjemności, nic mu się nie chce, nie ma motywacji do niczego.
Ale nie ma prawa narzekać ani narzucać się lekarzom, bo przecież WSTAJE z łóżka, CHODZI do pracy/ szkoły, więc czego chce?!
Tak se pomyślałem, że jak bym był choć trochę ogarnięty to zacząłbym symulować depresję, przecie z moim sposobem funkcjonowania na co dzień powinno się udać bez problemu, no a potem starać się o jakąś rentę. Kupiłbym se nowy komputr. xP
Mi osoby z depresją kojarzą się z takimi, które nawet się nie myją, bo nie mają siły wstać z łóżka, to co dopiero mówić o makijażu.

Użytkownik 22397

(19 Paź 2018, Pią 9:38)USiebie napisał(a): [ -> ]Tak se pomyślałem, że jak bym był choć trochę ogarnięty to zacząłbym symulować depresję, przecie z moim sposobem funkcjonowania na co dzień powinno się udać bez problemu, no a potem starać się o jakąś rentę. Kupiłbym se nowy komputr. xP
A skąd wiesz, że nie masz depresji naprawdę?

(19 Paź 2018, Pią 14:17)nika32 napisał(a): [ -> ]Mi osoby z depresją kojarzą się z takimi, które nawet się nie myją, bo nie mają siły wstać z łóżka, to co dopiero mówić o makijażu.

Wielu osobom tak się to kojarzy, jednak to nie prawda.
Wiele osób które pozornie świetnie funkcjonują ma ciężką depresję i otoczenie jest w ciężkim szoku gdy ta osoba popełnia samobójstwo, bo myśleli, że nie jest z nią wcale tak źle...
(19 Paź 2018, Pią 14:26)kanli napisał(a): [ -> ]A skąd wiesz, że nie masz depresji naprawdę?
Bo wiem. Nie miałem na wypisie ze czpitala. Poza tym po lekach dokładnie tak samo mi się nie kce jak z lekami. Jak bym miał to na dziennym by mi chyba o tym powiedzieli, co? xP

Użytkownik 22397

Chyba, że sami nie wiedzą. Bardzo często diagnoza jest mylna. Psychiatria to dziedzina raczkująca tak naprawdę.
Ja mam zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną. Przez wiele lat narastały u mnie objawy, które były traktowane jako objawy negatywne. Miałem już w planach iść do domu opieki, bo się tak beznadziejnie czułem. Dostałem kolejny lek Anafranil, po którym stał się cud. Wszystkie objawy minęły, a więc to była depresja!

Nie wiem czy moja diagnoza dalej się będzie utrzymywać, czy może zostanie zmieniona na coś innego.
(18 Paź 2018, Czw 19:55)Dhema01 napisał(a): [ -> ]Dajmy na to,że ktos choruje na depresje ale na pierwszy rzut oka ta osoba nie sprawia takiego wrażenia,bo zawsze pachnąca,umalowana,włosy ułożone,i ogolnie dba o siebie...Czy to jakby mija się z celem? i czy jest mozliwe,zeby osoba nie miala siły do zycia,unikała ludzi ,nie nawiązywała nowych znajmosci,ale zawsze była ''zrobiona'' ? Moze znacie taki przypadek? jak to wygląda z waszego punktu widzenia

(18 Paź 2018, Czw 20:01)Sparkle napisał(a): [ -> ]Można jeśli bardzo boisz się oceny innych ludzi to starasz się robić wszystko, aby nie zauważyli twoich niedoskonałości itp.
Dokładnie, znam to z autopsji.
Wydaje mi się, że jest to uzależnione od stopnia głębokości depresji, oraz przyczyn jej wystąpienia (np. środowiskowa czy organiczna). Na pewno nie będzie w stanie zadbać o siebie osoba będąca w stuporze.