PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Jaka benzodiazepina jest najlepsza na lekką fobię?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Od razu mówię, że nie jestem uzależniony od benzodiazepin, oraz ich nie nadużywam, gdyż mi zwyczajnie nie smakują. Benzosów używam w takich sytuacjach jak: spotkanie w sprawie pracy, pierwszy dzień pracy lub randka.

Obecnie korzystam z bromazepamu 3mg. Interesują mnie właściwości innych benzo. Czy istnieją jakieś inne benzodiazepiny, które bardziej otwierają gębę oraz rozluźniają, bardziej w sensie fizycznym? Nie jednak chcę takich tabletek, które powodują przymulenie i ociężałość umysłową.

Czy taki diazepam, to dobry pomysł?
Ja po diazepamie doła zawsze łapałem.
Mi pomaga metylofenidat, a z benzo tylko klony jak narazie pomagaja:Stan - Różne - Nie powiem:
(26 Sty 2019, Sob 15:41)Piesek napisał(a): [ -> ]Obecnie korzystam z bromazepamu 3mg.
Ja też. Nie ma co szukać lepszej, gęby jednak za nas nie otworzą. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Co do pytania w temacie: na lekką fobię najlepiej żadna. Nie ma co wyrabiać sobie nawyku i wystrzeliwać silnej broni, która się może w ostateczności przydać.
A czy możliwy jest lęk z odbicia, jeśli trzy dni pod rząd wzięło się bromazepam? Bo mi się takie coś zdarzało i raz na takim lęku poszedłem na randkę, dajcie spokój jakiego wstydu się najadłem przed tą osobą, bo byłem taki nieogarnięty. Niestety, strasznie nalegała...

Takie lęki trwały kilka dni i mimo brania wówczas paroksetyny czy pregabaliny.
A skąd bierzesz chętne do randkowania?...
Ta tianeptyna tak mocno cię rozluźnia i znosi lęki? Czy właśnie benzo?

W sumie to bardzo ciekawy watek, też mnie ciekawi, czy jest taka benzo, fajnie byłoby spróbować.
Benzosów nie brałem już parę miesięcy.

Właśnie tianeptyna mnie chyba tak rozluźnia. Na SSRIajach byłem strasznie wycofany, małomówny. Na klomipraminie już mniej. Bardzo jestem ciekaw, jakbym zaaregował na agomelatynę(ma działanie antyapatyczne i antyanhedoniczne), a już szczególnie na bupropion.

Moja psajko, powiedziała mi, że może przepisać Valdka, ale dopiero gdy pokażę jej badanie wątroby. Niestety, mam podwyższone enzymy, więc pewnie nici z testowania.
(26 Sty 2019, Sob 15:41)Piesek napisał(a): [ -> ]oraz ich nie nadużywam, gdyż mi zwyczajnie nie smakują. 
Że co? ::Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Apropo benzo ogółem - czy to nie jest tak, że wszystkie benzo otępiają i przymulają, bo takie jest ich zadanie w sumie? 

Ja korzystam z afobamu, ale bardzo sporadycznie - w naprawdę ciężkich psychicznie sytuacjach.

Ogólnie nie polecałabym benzo na wyjścia z ludźmi. Raczej do uspokojenia się w domu samemu. 

A na wyjścia z ludźmi - alkohol.

(smutne, acz prawdziwe.)
Cytat:oraz ich nie nadużywam, gdyż mi zwyczajnie nie smakują.
Chodziło, że nie odczuwam potrzeby ich brania, jakiegoś pociągu do nich :Stan - Uśmiecha się:
To ciekawe, bo większość pisze, że tianeptyna nic nie daje, podobnie traktują bupropion.
Wiadomo, indywidualna kwestia...
Mnie się wydaje, że to zasługa działania antyapatycznego i antyanhedonicznego tienaptyny. Ja mam duży problem z A/A, normalnie zatracałem się w sobie, już ze trzy lata nawet z łóżka nie wstawałem praktycznie, tylko leżałem.
No aż tak to ja nigdy... :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Ale najgorsze jest to wychodzenie do ludzi, niska samoocena w grupie i w cztery oczy, nawet przez internet... (tzn nikt mnie nie chce od pół roku na tinderze, także w sumie internet też odpada)
Cytat:Ale najgorsze jest to wychodzenie do ludzi, niska samoocena w grupie i w cztery oczy, nawet przez internet...
Ja tak miałem sprzed czasów mojego leczenia psychiatrycznego. Kiedyś miałem prawie maksymalny wynik w teście Liebowitza, a niedawno to około 60. W obecnej chwili, może i mniej.
(26 Sty 2019, Sob 20:42)ewl napisał(a): [ -> ]Apropo benzo ogółem - czy to nie jest tak, że wszystkie benzo otępiają i przymulają, bo takie jest ich zadanie w sumie?

ja po klonie spałam dwa dni XD
większość jednak przymula, aczkolwiek niektóre benzo mają działanie bardziej p/lękowe, inne komponentę nasenną, klon z kolei jest niby przede wszystkim na padaczkę
ale wiadomo, jak ktoś bierze regularnie to się tolerka wyrabia, to z czasem nie mają już takiego efektywnego działania
(26 Sty 2019, Sob 21:34)evergreen napisał(a): [ -> ]
(26 Sty 2019, Sob 20:42)ewl napisał(a): [ -> ]Apropo benzo ogółem - czy to nie jest tak, że wszystkie benzo otępiają i przymulają, bo takie jest ich zadanie w sumie?
Ja czasami się wspomagam alprazolamem (Xanax i odpowiedniki) i na mnie to działa tak, że jest granica przy której benzo po prostu ogranicza lęki i nie odczuwam żadnej przymuły czy nic, nawet wręcz przeciwnie, że względu na mniejsze lęki, ale za to jak przekroczę to dawkę jedną tabletką to działanie przeciwlękowe się nie zmienia, ale właśnie przychodzi te zamulenie i senność.