PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Wiadomość do wykładowcy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Myślicie ze napisanie czy rozmowa z wykładowcą profesorem o złym stanie psychicznym w jakim się jest to dobry pomysł? Chodzi mi o wyrozumiałość i wyjaśnienie czemu np opuszczam zajecia i ze nie jest to spowodowane lenistwem.
To zależy jaki z charakteru jest Twój wykładowca, w porównaniu do amputowanej kończyny chorobę psychiczną można symulować, nie wiadomo jak to odbierze.
Jest terapeutą :Stan - Uśmiecha się:
Myślę, że jak najbardziej.
Dużo zależy oczywiście od wykładowcy, bo wśród nich niestety też znajdą się tacy, co powiedzą "ta dzisiejsza młodzież to taka wrażliwa i nieprzystosowana do życia", ale na pewno lepiej pójść się usprawiedliwić niż nie powiedzieć nic.
Jeśli się leczysz, to możesz tez ubiegać się o indywidualny tok nauczania.
Mogę przynieść papierek od psychiatry czy cos pewnie jak potrzeba
A najlepiej będzie pogadać z nim po wykładach w 4 oczy o problemie i przedstawić zaświadczenie, choć rozumiem że może nie być Ci łatwo.
Nom to ostatni rok a miałem tez dziekanke zostały mi w sumie 2 miechy wszystko zaliczone, debilnie byłoby zrezygnować. Mam jednak tak nasilona fobie ze czuje jakbym miał dostać ataku paniki ostatnio :Stan - Niezadowolony - Płacze:
To możesz też mailowo umówić się z nim na konsultacje i spróbować pogadać na spokojnie - może tak będzie Ci łatwiej niż zagadywać po wykładzie, gdy wokół jeszcze pałętają się inni studenci, a prowadzący pewnie spieszy się na inne zajęcia. Skoro jest terapeutą, to powinien wszystko zrozumieć. :Stan - Uśmiecha się:
Trzymam kciuki, powodzenia! :Stan - Uśmiecha się:
Dzięki za pomoc myślałem ze to durny pomysł :Stan - Uśmiecha się:
Pomysł nie jest durny. Szczerość (bez wchodzenia w głębokie detale Twoich problemów) może Ci potem ułatwić spokojne rozwiązanie sprawy.
Przy odrobinie szczęścia ten wykładowca może też trochę Ci pomóc w innych kwestiach uczelnianych (doceniając Twój wysiłek w przyznanie się i zaufanie mu).

Pomyśl też, że po drugiej stronie również trafiają się fobicy bojący się pisać do studentów i przeżywający podobne rozterki. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: