PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Lepsza terapia prywatna czy na NFZ? ktoś ma jakieś porównania?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Na NFZ trzeba niekiedy czekac miesiacami a nawet latami, w dodatku  mamy niepewnosc czy trafimy dobrze,czy bedzie 'chemia' miedzy pacjentem a terapeutą ...A prywatnie to duzy koszt,choc mozna spotykać sie dwa razy w miesiacu,ale czy to wystarczy? .. Co sadzicie?
Loteria niestety. Trafiałam na takie... ekhm, harpie na prywatnie, że na NFZ bym do nich nie poszła w życiu, a w ośrodku uzależnień NFZ trafiłam na terapeutę, z którym nawiązałam najlepszą więź ze wszystkim. Czasem dokańczaliśmy za siebie wręcz zdania... Opinie na znanymlekarzu też nie są do końca miarodajne, bo każdy oczekuje czegoś innego; jeden maszynki do recept albo zaświadczeń, drugi rzetelnej terapii i poświęconego czasu. Niestety nie pozostaje nic innego jak iść i popróbować.

Niezmiernie rzadko pierwszy psychiatra/psycholog/terapeuta jest "tym dobrym", choć idąc pierwszym razem nie do końca wiemy, czego oczekujemy, ale jak intuicja każe uciekać albo się zamknąć przed taką osobą, to warto jej posłuchać.

Post podparty wieloma latami doświadczeń. :Stan - Uśmiecha się:
A ja powoli dochodzę do wniosku, że żadna terapia nie leczy. Dobra terapia może co najwyżej pokazać, jakie mamy problemy, drobiazgowo je opisać, stworzyć taką osobistą mapę sp....enia. Ale żeby pomóc w rozwiązaniu problemów? Na pewno nie tych głębokich, osobowościowych...
Cytat:A prywatnie to duzy koszt,choc mozna spotykać sie dwa razy w miesiacu
Mi terapeutka powiedziała, że psychoterapia jest dopiero wtedy, gdy przychodzi się co tydzień. Jeśli przychodzi się rzadziej, to jest to tylko wsparcie psychologiczne w elementami psychoterapii.
Myślę, że najlepiej jest po prostu szukać kogoś kompetentnego, kto jest wpisany tutaj http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=N...cle&sid=53 i ma wartościowy certyfikat, a nie papier z byle jakiego ośrodka terapeutycznego. Miałem taką sytuację, chodziłem to terapeutki, która oczywiście chwaliła się sowimi certyfikatami. Wizyty były oczywiście prywatne i dobrze płatne, ale popełniłem błąd, bo szukałam pomocy "na już" a te certyfikaty okazały się nic nie warte i wyrządziła mi więcej szkody niż pożytku...

Ze środowiska psychologów i psychoterapeutów wiem, że Ci tzw. "samozwańczy" są rakiem tej "branży".
Najpierw znajdź kogoś, kto jest szanowany, potem sprawdź czy istnieje możliwość uczęszczania może na NFZ.
Są jeszcze inne ośrodki certyfikujące, np:
http://www.pttpb.pl/strefa-pacjenta/lice...terapeuci/
(26 Lip 2019, Pią 9:55)fobosMatos napisał(a): [ -> ]Myślę, że najlepiej jest po prostu szukać kogoś kompetentnego, kto jest wpisany tutaj http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=N...cle&sid=53 i ma wartościowy certyfikat, a nie papier z byle jakiego ośrodka terapeutycznego. Miałem taką sytuację, chodziłem to terapeutki, która oczywiście chwaliła się sowimi certyfikatami. Wizyty były oczywiście prywatne i dobrze płatne, ale popełniłem błąd, bo szukałam pomocy "na już" a te certyfikaty okazały się nic nie warte i wyrządziła mi więcej szkody niż pożytku...

Ze środowiska psychologów i psychoterapeutów wiem, że Ci tzw. "samozwańczy" są rakiem tej "branży".
Najpierw znajdź kogoś, kto jest szanowany, potem sprawdź czy istnieje możliwość uczęszczania może na NFZ.
A znajdziesz mi dla Krakowa??
No przecież na stronach ptp i pttpb są listy.
I to jest prawda, jak już, to szukać tylko takich. Reszta to szkoda gadać. Niestety 95% terapeutów nie ma certyfikatów
Jasne, są listy terapeutów, ale certyfikaty to nie wszystko. Można trafić na dobrego terapeutę bez papierka PTP-u i na certyfikowanego ignoranta. Prywatnie czy na NFZ - bez różnicy, wszędzie są i dobrzy, i beznadziejni (co nie dla każdego oznacza to samo, bo jeszcze trzeba się zgrać osobowościowo). Imho trzeba szukać różnych możliwości i próbować do skutku. Dowiedzieć się jak najwięcej nt. psychoterapii i nie dać sobie wciskać bzdur (co bywa mega trudne, jak się jest w lęku, ale na pewno się opłaca - z mojego doświadczenia wynika, że krytyczne myślenie to podstawa). Terapia rzadziej niż raz w tygodniu nie ma sensu.
czy ktoś z Was korzystał z psychoterapii na nfz? czy potrzebne jest skierowanie od psychiatry czy można się zapisać tak po prostu? interesuje mnie, jak długo mniej więcej się czeka na pierwszą wizytę, ale też, czy jak już się doczekam, to można liczyć na regularne wizyty?
(01 Lip 2020, Śro 12:39)evergreen napisał(a): [ -> ]czy potrzebne jest skierowanie od psychiatry czy można się zapisać tak po prostu?

Tak, potrzebne jest skierowanie od lekarza przyjmującego w ramach NFZ (niekoniecznie psychiatry, ale zazwyczaj tak się robi). Dobrze, żeby na skierowaniu było rozpoznanie.

(01 Lip 2020, Śro 12:39)evergreen napisał(a): [ -> ]interesuje mnie, jak długo mniej więcej się czeka na pierwszą wizytę, ale też, czy jak już się doczekam, to można liczyć na regularne wizyty?

Zależy, czasem się ma farta i kilka tygodni, a czasem rok. Jak się doczekasz, to (przy "dobrym" rozpoznaniu, np. zaburzeń osobowości) można liczyć na chyba nawet 75 cotygodniowych 45-minutowych sesji.

Cytat:--> sesja psychoterapii indywidualnej - sesja z
jednym świadczeniobiorcą, stanowiąca element
ustalonego planu leczenia, nastawiona na
przepracowanie podstawowych problemów i
trudności świadczeniobiorcy, prowadzona
według określonej metody; sesja psychoterapii
indywidualnej może być realizowana w formie:
a) interwencji kryzysowej (pomocy
psychospołecznej) - do 6 sesji w okresie do 2
tygodni lub
b) psychoterapii krótkoterminowej - do 25 sesji
w okresie pół roku, lub
c) psychoterapii długoterminowej - do 75 sesji w
okresie roku, lub
d) psychoterapii podtrzymującej (po zakończeniu
psychoterapii krótko- lub długoterminowej) - do
15 sesji w okresie pół roku, jako bezpośrednia
forma współpracy ze świadczeniobiorcą,
polegająca na wspieraniu i utrzymywaniu
mocnych cech świadczeniobiorcy, bez ingerencji
w jego zaburzone procesy;

Niech na skierowaniu będzie: "proszę o terapię długoterminową" – takie ja dostawałem. :Stan - Uśmiecha się:
A lekarz rodzinny nie może wystawić skierowania do psychologa?
(01 Paź 2022, Sob 19:05)mahidevran napisał(a): [ -> ]A lekarz rodzinny nie może wystawić skierowania do psychologa?
Może.