Na forumowym wyszlo 18 pkt, więc nisko, a na tym drugim wyśrodkowane wyniki strasznie:
Nie wiem co mam myśleć o tych testach.
Mój wynik testu, który podlinkowała KA_☕☕☕_WA. Wychodzi na to, że nawet nie ma co podejrzewać, że mam autyzm.
[
attachment=965]
Na pewne pytania odpowiadałam "nie wiem", bo pewne sprawy wydawały mi się zbyt skomplikowane by udzielić jednoznaczne odpowiedzi - znowu się kłania ta mnogość interpretacji, o której wspominałam wcześniej. No, ale ogólnie mi wyszło, że mam większość cech szparaga. XD
Komunikacja na 0 w NT - mój dżem
XD x)))
O, nie wszystkim wychodzi "Aspie", czyli może jakaś moc tego testu jest.
W końcu temat, w którym mogę się poczuć jak normals.
(18 Maj 2019, Sob 21:05)L1sek napisał(a): [ -> ]W końcu temat, w którym mogę się poczuć jak normals.
I dobrze, bo łatwo z tym się nie żyje. xD
(18 Maj 2019, Sob 21:09)Żółwik napisał(a): [ -> ]I dobrze, bo łatwo z tym się nie żyje. xD
Potwierdzam. x))))))))))
Ciekawe były jeszcze pytania w stylu: Czy lubisz podążać za kimś, kogo lubisz?
Co ja jestem stalkerem, żeby za kimś ciągle chodzić? XD
Albo też: Czy często mówisz coś do siebie?
Chodzi bardziej o wokalizację swoich myśli czy wewnętrzny dialog/monolog, a może o rozszczepienie ego? - niedoprecyzowane. x)))
(18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy lubisz podążać za kimś, kogo lubisz?
Lubię mojego tatę i lubię za nim podążać. Aż czasem on się irytuje i mówi, żebym szedł równo z nim, a nie za nim.
(18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy często mówisz coś do siebie?
Monolog wewnętrzny mam non stop, a gdy jestem sam, to często wokalizuję.
Kilka razy dałem "nie wiem". Np. w pytaniu o całowanie z języczkiem, bo niby skąd mam wiedzieć, czy lubię?
(18 Maj 2019, Sob 21:40)Żółwik napisał(a): [ -> ] (18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy lubisz podążać za kimś, kogo lubisz?
Lubię mojego tatę i lubię za nim podążać. Aż czasem on się irytuje i mówi, żebym szedł równo z nim, a nie za nim.
A tak to ja też mam w pewnym sensie.
Ale też mam lęk, że jakaś osoba może to źle odebrać(jak zwykle chyba x))) ) i zinterpretować to w inny sposób niż zamierzam.
Cytat: (18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy często mówisz coś do siebie?
Monolog wewnętrzny mam non stop, a gdy jestem sam, to często wokalizuję.
Ja raczej nie wokalizuję, ale np. lubię sobie czasem zapisać w notatniku pewne zdania, które mówię sama do siebie czy coś, ale jednak większość rzeczy zostawiam w swojej głowie.
Cytat:Kilka razy dałem "nie wiem". Np. w pytaniu o całowanie z języczkiem, bo niby skąd mam wiedzieć, czy lubię?
No no.
Ja tak samo miałam w pytaniu o jakieś wymyślone związki w głowie - tu nie byłam pewna, czy to pytanie mogło dotyczyć wątpliwości o zaburzenie z odwrotnego biegunu niż spektrum autuzmu, ale posiadające podobne sposoby radzenia sobie z pewnymi trudnościami(ale z innymi motywami), czy "po prostu" o naturalne taktyki, które też neurotypowi wykorzystują w różnych celach.
A no i jeszcze pytania o słyszalności własnych myśli czy o poczuciu bycia obserwowanym, śledzonym czy nękanym przez kogoś - to też może sprawiać kłopoty. Ktoś może albo być przewrażliwiony, ale ma silne podstawy przypuszczeń albo rzeczywiście ktoś może mieć takie kłopoty i stąd poczucie no albo paranoje/schizofrenie - ale nie doprecyzowali. Co do słyszalności myśli no to mogą być takie naturalne związki przyczynowo-skutkowe np. że się patrzy na jabłko i jakaś osoba się pyta: "Czy chciałabyś kupić akurat to jabłko?" albo "No akurat teraz jest sezon, więc Ci przyniosłem jedno" no i akurat tak się zdarzy, że będziesz myślał o tym samym, ale jednocześnie będziesz wiedział, skąd to wynika, no i wtedy można mieć wrażenie "słyszalności myśli", ale uzasadnione naukowo i jednostka jest tego w pełni świadoma, no, ale tego też nie doprecyzowali tutaj.
(18 Maj 2019, Sob 21:57)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Cytat: (18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy często mówisz coś do siebie?
Monolog wewnętrzny mam non stop, a gdy jestem sam, to często wokalizuję.
Ja raczej nie wokalizuję, ale np. lubię sobie czasem zapisać w notatniku pewne zdania, które mówię sama do siebie czy coś, ale jednak większość rzeczy zostawiam w swojej głowie.
Ja ostatnio jak siedziałam 99% czasu w domu, to strasznie się rozgadałam ze sobą. xD Aż mój chłopak zwrócil uwage na to, że nawet jak on jest, to gadam więcej do siebie niż do niego. : D
(18 Maj 2019, Sob 21:57)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]No no. Ja tak samo miałam w pytaniu o jakieś wymyślone związki w głowie - tu nie byłam pewna, czy to pytanie mogło dotyczyć wątpliwości o zaburzenie z odwrotnego biegunu niż spektrum autuzmu, ale posiadające podobne sposoby radzenia sobie z pewnymi trudnościami(ale z innymi motywami), czy "po prostu" o naturalne taktyki, które też neurotypowi wykorzystują w różnych celach.
Dawno bardzo to już było, ale miałam taki wymyślony związek. Ta osoba oczywiście istniała w rzeczywistym świecie i jakis czas później faktycznie się spotykaliśmy, ale w mojej głowie ta relacja była znacznie dłuższa i bardziej skomplikowana.
(18 Maj 2019, Sob 22:11)Ninkka napisał(a): [ -> ] (18 Maj 2019, Sob 21:57)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Cytat: (18 Maj 2019, Sob 21:30)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Czy często mówisz coś do siebie?
Monolog wewnętrzny mam non stop, a gdy jestem sam, to często wokalizuję.
Ja raczej nie wokalizuję, ale np. lubię sobie czasem zapisać w notatniku pewne zdania, które mówię sama do siebie czy coś, ale jednak większość rzeczy zostawiam w swojej głowie.
Ja ostatnio jak siedziałam 99% czasu w domu, to strasznie się rozgadałam ze sobą. xD Aż mój chłopak zwrócil uwage na to, że nawet jak on jest, to gadam więcej do siebie niż do niego. : D
Ciekawe.
Ja chyba tylko gadam do siebie, jak jest czasem zakłócona moja podzielność uwagi, a mam zrobić coś, co ktoś mi zlecił i wychodzi z tego coś takiego, że jak gotuję czy coś jem i ktoś mi to zakłóci np. prośbą o przyniesienie soli, to potrafię czasem idąc do kuchni mówić np."przynieś sól z szafki", bo tak to bym zapomniała mając inną czynność akurat w myślach. XD
Cytat:Dawno bardzo to już było, ale miałam taki wymyślony związek. Ta osoba oczywiście istniała w rzeczywistym świecie i jakis czas później faktycznie się spotykaliśmy, ale w mojej głowie ta relacja była znacznie dłuższa i bardziej skomplikowana.
Hmmm... coś takiego też mam na takiej zasadzie, ale to jest bardziej chwilowe i na zasadzie chwilowej wizualizacji, jakby się jakaś znajomość potoczyła po to, bym oceniła, czy warto.
U mnie emocje są w ogóle skomplikowane i to pytanie też jest bardzo skomplikowane, więc nie tak łatwo mi udzielić na nie jednoznaczną odpowiedź. XP
„wykazujesz większość cech neurotypowych”
Ee, czyli nuda.
(18 Maj 2019, Sob 23:39)Galadriela napisał(a): [ -> ]„wykazujesz większość cech neurotypowych”
Ee, czyli nuda.
Chciałabym być choć trochę nudna w takim razie. XDDD
(18 Maj 2019, Sob 23:35)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ] (18 Maj 2019, Sob 22:11)Ninkka napisał(a): [ -> ] (18 Maj 2019, Sob 21:57)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]Cytat:[quote='KA_☕☕☕_WA' pid='792714' dateline='1558211433']
Czy często mówisz coś do siebie?
Monolog wewnętrzny mam non stop, a gdy jestem sam, to często wokalizuję.
Ja raczej nie wokalizuję, ale np. lubię sobie czasem zapisać w notatniku pewne zdania, które mówię sama do siebie czy coś, ale jednak większość rzeczy zostawiam w swojej głowie.
Ja ostatnio jak siedziałam 99% czasu w domu, to strasznie się rozgadałam ze sobą. xD Aż mój chłopak zwrócil uwage na to, że nawet jak on jest, to gadam więcej do siebie niż do niego. : D
Ciekawe.
Ja chyba tylko gadam do siebie, jak jest czasem zakłócona moja podzielność uwagi, a mam zrobić coś, co ktoś mi zlecił i wychodzi z tego coś takiego, że jak gotuję czy coś jem i ktoś mi to zakłóci np. prośbą o przyniesienie soli, to potrafię czasem idąc do kuchni mówić np."przynieś sól z szafki", bo tak to bym zapomniała mając inną czynność akurat w myślach. [\quote]
No przy problemie z podzielnościa uwagi to trzeba sobie czasem tak pogadać. Jak się ostatnio uczyłam na kolokwium że statystyki i rozwiązywałam takie wieloetapowe zadania, to nagadalam się przy tym że hej. Potem tylko się bałam, żeby mi to na sprawdzianie też nie weszło, ale jakiś dałam radę trzymać gębę na kłódkę. : P
Często też prowadzę takie rozmowy gdy nie mogę się na coś zdecydować np. "Co ja będę jadła... Lepszy ser, czy twarożek? O, może jeszcze pomidorki wezmę i cebulkę.". Xd
(18 Maj 2019, Sob 23:50)Ninkka napisał(a): [ -> ]Ciekawe. Ja chyba tylko gadam do siebie, jak jest czasem zakłócona moja podzielność uwagi, a mam zrobić coś, co ktoś mi zlecił i wychodzi z tego coś takiego, że jak gotuję czy coś jem i ktoś mi to zakłóci np. prośbą o przyniesienie soli, to potrafię czasem idąc do kuchni mówić np."przynieś sól z szafki", bo tak to bym zapomniała mając inną czynność akurat w myślach. [\quote]
No przy problemie z podzielnościa uwagi to trzeba sobie czasem tak pogadać. Jak się ostatnio uczyłam na kolokwium że statystyki i rozwiązywałam takie wieloetapowe zadania, to nagadalam się przy tym że hej. Potem tylko się bałam, żeby mi to na sprawdzianie też nie weszło, ale jakiś dałam radę trzymać gębę na kłódkę. : P
Często też prowadzę takie rozmowy gdy nie mogę się na coś zdecydować np. "Co ja będę jadła... Lepszy ser, czy twarożek? O, może jeszcze pomidorki wezmę i cebulkę.". Xd
Taaa, doskonale Cię rozumiem. Też do siebie gadam, jak uczę się pewnych rzeczy. Gdzieś czytałam, że to też jedna z technik efektywnego zapamiętywania, a mi to wychodzi tak jakoś naturalnie. : D Gratuluję wytrwałości. ^_^
Aaa, tak - też często "rozmawiam" z lodówką. XDDD A masz też coś takiego, że mówisz na głos pewne znaki przystanowe takie jak "k*rwa" czy "f*ck", jak akurat pomyślisz, o czym zapomniałaś lub coś Cię zaskoczy? XD
Wszystkie wyraźne Aspi mają +10 do zdolności? xD
(19 Maj 2019, Nie 0:03)KA_☕☕☕_WA napisał(a): [ -> ]A masz też coś takiego, że mówisz na głos pewne znaki przystanowe takie jak "k*rwa" czy "f*ck", jak akurat pomyślisz, o czym zapomniałaś lub coś Cię zaskoczy? XD
No pewnie. Przekleństwa muszą być artykułowane głośno i wyraźnie, inaczej nie mają takiej mocy.