PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: CBD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć, 
niedawno zainteresowałem sie tematem CBD. Zastanawiam się czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia? Do tej pory testowałem susz i wydaje mi się że lepiej mi się oddycha jak również ogolnie czuje sie bardziej wyluzowany. Czytałem kilka opinii w necie jednak większość za bardzo śmierdzi marketingiem (kody promocyjne plus promowanie konkretnej marki). Można się z takich njusów dowiedzieć, że CBD leczy wszystko od raka po amputowane kończynyXD I sie tak zastanawiam na ile to co sam czułem to rzeczywiste dzialanie CBD a na ile placebo. Widziałem też że są jakieś badania dotyczase zastosowania tego specyfiku przy fobii, depresji i bezsenności. Zastanawiam się czy np nie pomoglo by to ludziom w odstawieniu benzo albo chociaż ograniczeniu spożycia, mam tez znajomego który ma dosyć silne bóle i też rozważam zaproponować mu testowanie olejku zamiast jakiś silnych  leków przeciw bólowych. Jakie wy macie zdanie CBD to cudowny lek czy może ściema mająca wydoić z kasy frajerów :Stan - Różne - Nie powiem:
Na hyperrealu pisali, że lubią przed snem. Więcej info szukałbym na tamtym forum bo oni się znają na tych konopiach całych a pewnie dużo wiedzy zdobyli w między czasie.

Jak zapalisz luja wielkiego blanta z tego CBD to działa odurzająco jak średniej jakości buch ale nie używałbym rekreacyjnie bo sobie zamęczysz płuco ilością.

CBD ma właściwości uspokajające i lecznicze ale czy jest lepsze od innych podobnych ziół to nie wiem, zdanie jaraczy zwykle jest naciągane do granic możliwości jeśli chodzi o MJ

Jeśli kupujesz susz to tylko noś go zaplombowany i szybko odstaw do domu. Konopia strasznie cuchne/pachnie a szkoda żebyś miał problemy z policją. Potem to trzeba badać i w ogóle nieprzyjemnie.
Też zastanawiałam się nad suszem w waporyzatorze, ponoć daje fajny czilałt.
Myślisz, że olejek jest skuteczniejszy w działaniu?
Ciekawe tylko skąd aż tak zróżnicowany przedział cenowy i gdzie kupować, by nie trafić na buble.
Olejek zawsze jest lepszy od suszu bo nie wdychasz substancji smolistych jak przy paleniu.

Przy konopiach z THC już w ogóle miód, bo jest kilka razy bardziej wydajny. W tym na rynku masz chyba 0.2% THC co jest bardzo małą ilością i powinni ją zwiększyć imo, żeby wyeliminować ścierwo z ulic.

Jak ktoś rzeczywiście pali i chce alternatywy to się raczej zawiedzie ale jak ktoś lubi zielarstwo i moc zdrowia w bagiennym ziele to może pomóc

Oby to był krok do małych ilości przy sobie + parę krzaków na własny użytek. Jeszcze grzybnie niech pozwolą trzymać, chociaż nigdy nie brałem i nie będę raczej.
Interesuje mnie jednak CBD bez THC, nie zależy mi na działaniu psychoaktywnym.
No to jeszcze nie zauważyłem żadnych badań przeciw. Zwykle głównym argumentem przeciw jest odurzenie.

Ale serio jestem sceptyczny, czy MJ z samym CBD to jest rzeczywiście nad roślina, którą zastąpisz każde inne ziele. CBD w połączeniu z THC daje super efekt bezpiecznego odurzenia a samo CBD raczej nie wyleczy depresji, co najwyżej poprawi humor przez dzień.

Jak ktoś chodzi do psychiatry albo kogoś to niech spyta przed o połączenie olejków z lekami.
No właśnie ciekawa jestem interakcji z lekami, póki co wiadomo, że może hamować metabolizm niektórych SSRI.
Badania nad CBD przeprowadzano dotychczas głównie na zwierzętach.
THC jednak nie każdemu daje „super efekt bezpiecznego odurzenia”, u niektórych może wzmagać lęki.
Nie sądzę, by olejek czy susz to był lek na całe zło, ale jeśli ma pomóc zmniejszyć stres, lęk i napięcie to lepiej (zdrowiej) zażyć coś naturalnego niż benzo.
Mówiąc bezpieczne mam na myśli "bez ryzyka śmierci albo ostrego przedawkowania"

Narkotyk to narkotyk, to nie jest mleko w tubce, żeby każdemu smakowało.
Mleko w tubce smakowało mi tylko do 10 roku życia.
Teraz jest za słodkie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Tu nasze drogi się rozchodzą.

Mi zabroniono picia alkoholu i brania narkotyków bo miało mi to stopować terapię. Tak czy siak nie ćpam mówię o przeżyciach kolegi (już nie kolega bo pali konopie)
(regulamin!)
....................
Bałbym sie nielegalnego stafu w necie kupowac. Wszystko to moze być prowokacja.
Nawet jak kupisz legalne nasiona albo sprzęt do hodowli domowej to za parę miesięcy może profilaktycznie policja do Ciebie przyjść, bo będziesz miał nadzieję że jak minęło parę miesięcy to wszystko spoko a oni tylko czekają aż z nasion powstanie nielegalna substancja.

No ja też bym się bał. Osoba pierwszy raz biorąca nie odróżni majeranku od konopii, a co dopiero wiedzieć co za chemia jest w środku. Zapach ani wygląd nie jest zapewnieniem czystości.
(19 Cze 2019, Śro 16:02)Shiro napisał(a): [ -> ]No ja też bym się bał. Osoba pierwszy raz biorąca nie odróżni majeranku od konopii, a co dopiero wiedzieć co za chemia jest w środku. Zapach ani wygląd nie jest zapewnieniem czystości.
Czyli rozumiem, że jak coś to możesz być moim pośrednikiem za odliczony procent od transakcji? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Nie. Jestem przeciwnikiem narkotyzowania jestem tylko zwolennikiem legalizacji :Stan - Uśmiecha się:

Niebezpieczne obszary rynku powinny być w całości kontrolowane a nie zostawione jak dziecko co zasłania oczy ręką żeby nie widzieć.

Ja raz spróbowałem MJ jak był okres dopalaczy legalnych. Niby normalnie wyglądało i wszystko a tak mnie zgniotło z ziemi że myślałem że już w krainie grzybów jestem i nie było to fajne uczucie.

(...)
Szkoda pieniędzy. Brałem to od lutego do maja. Konkretnie CBD od CanabiGold. Terapia kosztowała mnie prawie 900zł, a efekty zerowe. Jedyne co zauważyłem to lekkie rozluźnienie po zażyciu (porównywalne do wypicia 250ml piwa).

jeszcze raz - Szkoda pieniędzy...
Jak byłam w Holandii to testowałam olejek cbd 5% I jakoś zbytnio redukcji stresu nie było, może za małe stężenie wzięłam nie wiem. Próbował ktoś jeszcze może ten susz do waporyzowania ? Myślę nad zakupem właśnie tego
Ja póki co popalam ale jak zdarzy mi się dostarczyć porządną dawkę to to jest chyba mój lek serio . Naprawdę dobra sprawa, szkoda, że psychiatrzy nic na ten temat nie mają wiedzy