PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Pewien facet zaproponował mi wyjazd do Bieszczad....
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pewien facet zaproponował mi wyjazd do Bieszczad....

a ja się obawiam,że będe się czuc niekomfortowo-Co robic? 😞

Poznałam go pól roku temu,[przez internet] Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB.. Powiem szczerze,że bardzo bym chciała gdzieś pojechać na wakacje ale nigdy z facetem nie byłam na zadnych wakacjach!! Nigdy z zadnym facetem nie spędziłam całego dnia! Oczywiście,że zdarzyło sie umawianie z różnymi facetami przez internet ,ale to były takie powierzchowne spotkania.. gadka szmatka o niczym przy piwie itp .. Jak poczulam sie niekomfortowo zawsze moglam powiedziec,że musze wracac do domu...

Dodam,że przed kazdym spotkaniem wypijałam jakiegoś drinka na odwagę,również pół roku temu,gdy spotykałam się z tym facetem..,więc jako tako udawało mi się maskować swoją nieśmiałość,i czuć się w miarę ok.. Nie czuję sie komfortowo gdy jestesmy sam na sam,nie wiem o czym gadać ,jak się zachowywać,ciągle mam ruchy nerwowe,jestem spięta,głos mi więźnie w gardle,i zmienia mi sie głos.Boje sie,że jak cos powiem to będzie żałosne,i żenujące.. Nawet ostatnio ,gdy kuzynem wracałam sama do domu 100km ,to zachowywałam się nerwowo i udawałam zmęczona bo głos mi się łamał ..Powiedziałam mu o obawach [temu facetowi od Bieszczad],że chcialabym pojechać,ale boje sie,że bede czuła sie niekomfrtowo ...Co mu jeszcze napisać?? Co o tym sądzicie??
Skoro widzieliście się kilka razy tylko na krótki czas, to rzeczywiście masz prawo się takiego wyjazdu obawiać. A znasz go już na tyle, by móc mieć do Niego zaufanie, by pojechać razem gdzieś na dłużej?
Moim zdaniem, to może powiedz mu prawdę, że masz takie problemy, jakie masz i tyle. Co masz do stracenia? A może właśnie warto zaryzykować. I potem, dzięki temu móc dać się poznać będąc sobą? Ja kiedyś zaryzykowalam I byłam mile zaskoczona. 
Nie wiem, może warto spróbować się odwazyc. Ale ta decyzję, to już musisz podjąć sama. Znasz siebie najlepiej, sama wiesz pewnie, jak silne mogą być Twoje lęki. Zastanów się, czy czujesz się na siłach. Bo tak, jak sama piszesz tam nie uciekniesz do domu. A moze najpierw jakiś krótszy wspólny wypad całodniowy, żeby zobaczyć jak będzie?
(30 Lip 2019, Wto 15:56)Nerwuska napisał(a): [ -> ]Skoro widzieliście się kilka razy tylko na krótki czas, to rzeczywiście masz prawo się takiego wyjazdu obawiać. A znasz go już na tyle, by móc mieć do Niego zaufanie, by pojechać razem gdzieś na dłużej?
Moim zdaniem, to może powiedz mu prawdę, że masz takie problemy, jakie masz i tyle. Co masz do stracenia? A może właśnie warto zaryzykować. I potem, dzięki temu móc dać się poznać będąc sobą? Ja kiedyś zaryzykowalam I byłam mile zaskoczona.
Nie wiem, może warto spróbować się odwazyc. Ale ta decyzję, to już musisz podjąć sama. Znasz siebie najlepiej, sama wiesz pewnie, jak silne mogą być Twoje lęki. Zastanów się, czy czujesz się na siłach. Bo tak, jak sama piszesz tam nie uciekniesz do domu. A moze najpierw jakiś krótszy wspólny wypad całodniowy, żeby zobaczyć jak będzie?
Mam doo niego zaufanie. Bardziej obawiam się,swojgo zachowania,pojechalibysmy w piatek wrócili w niedziele.. Chciałabym zaryzykować,ale nie będe się chować i pić alko w kącie,żeby się wyluzować...
No to albo mu szczerze powiedz, jak się sprawy mają, że masz takie problemy...Może będzie w stanie to zrozumieć i Cię jakos w tym wesprzeć. Albo sobie odpuść, skoro masz się źle czuć i maskować to piciem alkoholu. Innego wyjścia ja nie widzę, ale może Ktoś inny się wypowie i będzie miał inny punkt widzenia, który Ci coś pomoże..
Cytat:Ja kiedyś zaryzykowalam I byłam mile zaskoczona.
Ale to z tym samym facetem w Bieszczady jezdzicie?
(30 Lip 2019, Wto 16:27)Niered napisał(a): [ -> ]
Cytat:Ja kiedyś zaryzykowalam I byłam mile zaskoczona.
Ale to z tym samy facetem w Bieszczady jezdzicie?
, 😀 a co nie wolno? 

Nieno  żartuję hehe . Miałam na myśli, że w podobnej sytuacji zaryzykowałam. Postawiłam na szczerość, jak to że mną jest i tyle.
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva napisał(a): [ -> ]Pewien facet zaproponował mi wyjazd do Bieszczad....

a ja się obawiam,że będe się czuc niekomfortowo-Co robic? 😞

Poznałam go pól roku temu,[przez internet] Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB.. Powiem szczerze,że bardzo bym chciała gdzieś pojechać na wakacje ale nigdy z facetem nie byłam na zadnych wakacjach!! Nigdy z zadnym facetem nie spędziłam całego dnia! Oczywiście,że zdarzyło sie umawianie z różnymi facetami przez internet ,ale to były takie powierzchowne spotkania.. gadka szmatka o niczym przy piwie itp .. Jak poczulam sie niekomfortowo zawsze moglam powiedziec,że musze wracac do domu...

Dodam,że przed kazdym spotkaniem wypijałam jakiegoś drinka na odwagę,również pół roku temu,gdy spotykałam się z tym facetem..,więc jako tako udawało mi się maskować swoją nieśmiałość,i czuć się w miarę ok.. Nie czuję sie komfortowo gdy jestesmy sam na sam,nie wiem o czym gadać ,jak się zachowywać,ciągle mam ruchy nerwowe,jestem spięta,głos mi więźnie w gardle,i zmienia mi sie głos.Boje sie,że jak cos powiem to będzie żałosne,i żenujące.. Nawet ostatnio ,gdy kuzynem wracałam sama do domu 100km ,to zachowywałam się nerwowo i udawałam zmęczona bo głos mi się łamał ..Powiedziałam mu o obawach [temu facetowi od Bieszczad],że chcialabym pojechać,ale boje sie,że bede czuła sie niekomfrtowo ...Co mu jeszcze napisać?? Co o tym sądzicie??

_____________________________________________________

Ja bym mu zaproponowal jakis taki wypad jednodniowy. Jak wam sie spodoba to mozecie sie znow spotkac w nastepny dzien... 
Nie no ja nic nie mówię ale trochę zazdro :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Przełam się, pewnie fajnie będzie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva
Poznałam go pól roku temu,[przez internet' napisał(a): [ -> ]
Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB..

Czyli w sumie to go nie znasz. Ja bym się nie pojechała.
Będziecie sami ta? No to pewnie będzie chciał seksów. Ciekawe jak się zachowa jak odmówisz, moze agresywnie. Chyba. że chcesz.
W ogóle typ nie mieszka w Polsce, brzmi jak handel ludźmi.
(30 Lip 2019, Wto 22:05)Onigirinori napisał(a): [ -> ]
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva
Poznałam go pól roku temu,[przez internet' napisał(a): [ -> ]
Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB..

Czyli w sumie to go nie znasz. Ja bym się nie pojechała.
Będziecie sami ta? No to pewnie będzie chciał seksów. Ciekawe jak się zachowa jak odmówisz, moze agresywnie. Chyba. że chcesz.
W ogóle gość nie mieszka w Polsce, brzmi jak handel ludźmi.

To samo sobie pomyślałem. Nie wiem w ogóle jak można rozważać wyjazd we dwójkę na kilka dni z facetem, którego się praktycznie nie zna :f może lepiej zostańcie przy zwykłych spotkaniach na razie, dopóki go lepiej nie poznasz. To aż razi brakiem przestrzegania podstawowych zasad BHP przy ludziach poznanych w internecie xD

(30 Lip 2019, Wto 17:37)Placebo napisał(a): [ -> ]Przełam się, pewnie fajnie będzie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

:Memy - Facepalm:
(30 Lip 2019, Wto 22:05)Onigirinori napisał(a): [ -> ]
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva
Poznałam go pól roku temu,[przez internet' napisał(a): [ -> ]
Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB..

Czyli w sumie to go nie znasz. Ja bym się nie pojechała.
Będziecie sami ta? No to pewnie będzie chciał seksów. Ciekawe jak się zachowa jak odmówisz, moze agresywnie. Chyba. że chcesz.
W ogóle typ nie mieszka w Polsce, brzmi jak handel ludźmi.

(30 Lip 2019, Wto 22:11)Rival napisał(a): [ -> ]
(30 Lip 2019, Wto 22:05)Onigirinori napisał(a): [ -> ]
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva
Poznałam go pól roku temu,[przez internet' napisał(a): [ -> ]
Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB..

Czyli w sumie to go nie znasz. Ja bym się nie pojechała.
Będziecie sami ta? No to pewnie będzie chciał seksów. Ciekawe jak się zachowa jak odmówisz, moze agresywnie. Chyba. że chcesz.
W ogóle gość nie mieszka w Polsce, brzmi jak handel ludźmi.

To samo sobie pomyślałem. Nie wiem w ogóle jak można rozważać wyjazd we dwójkę na kilka dni z facetem, którego się praktycznie nie zna :f może lepiej zostańcie przy zwykłych spotkaniach na razie, dopóki go lepiej nie poznasz. To aż razi brakiem przestrzegania podstawowych zasad BHP przy ludziach poznanych w internecie xD

Pieprzyć to, witaj przygodo!
Ewidentnie chcecie mi zepsuć weekend w Bieszczadach xD
Wnioskuję, że nie będziecie spać razem na tych wakacjach (chociaż różnie to może się skończyć jeśli zbyt mocno wyluzujesz się alkoholem 😂), a więc nie będziesz z nim spędzać 24 godzin na dobę. W nocy pobędziesz sama i odpoczniesz. Jedź bo będziesz mieć żal d*py, że nie spróbowałaś. A te 3 dni jakoś przeżyjesz nawet jeśli będzie kiepsko.
Sam niedługo będę w podobnej sytuacji. Różnic będzie polegać na tym, że zapłacę tej drugiej osobie, żeby spędziła ze mną czas. Także w ogóle nienormalnie.
Teraz powinny zacząć się pytania odnośnie tego pana. Jakiej jest narodowości, czy posiada kryminalną historię, zwłaszcza na polu gwałtów, czy ma utajoną skłonność do gwałtu pod wpływem alkoholu  :Postacie - Hipster: może skończy się jedynie na ciąży bez pobicia i duszenia.
Przyłączam się do grona sceptyków w tym temacie. Jak przeczytałem pierwszy post to mi się lekko włączyła czerwona lampka w głowie. Nie wygląda to zbytnio bezpiecznie.
Jednak Ty go w końcu najlepiej znasz z nas wszystkich, pewnie bardziej wiesz czego się spodziewać.
Znasz jego prawdziwe imie i nazwisko, numer telefonu, adres...? Tak na wszelki wypadek, nigdy nic nie wiadomo...
(30 Lip 2019, Wto 22:05)Onigirinori napisał(a): [ -> ]
(30 Lip 2019, Wto 15:36)viva
Poznałam go pól roku temu,[przez internet' napisał(a): [ -> ]
Był w Polsce miał urlop,spotkaliśmy sie kilka razy,mamy siebie na FB..

Czyli w sumie to go nie znasz. Ja bym się nie pojechała.
Będziecie sami ta? No to pewnie będzie chciał seksów. Ciekawe jak się zachowa jak odmówisz, moze agresywnie. Chyba. że chcesz.
W ogóle typ nie mieszka w Polsce, brzmi jak handel ludźmi.
Co ty ****? za duzo trudnych spraw sie naooglądałas,spedzilam z nim sylwestra,bylismy w kinie,jechałam nim autem,pokazał  mi dowod..zejdz na ziemie

(31 Lip 2019, Śro 3:33)koniec napisał(a): [ -> ]Wnioskuję, że nie będziecie spać razem na tych wakacjach (chociaż różnie to może się skończyć jeśli zbyt mocno wyluzujesz się alkoholem 😂), a więc nie będziesz z nim spędzać 24 godzin na dobę. W nocy pobędziesz sama i odpoczniesz. Jedź bo będziesz mieć żal d*py, że nie spróbowałaś. A te 3 dni jakoś przeżyjesz nawet jeśli będzie kiepsko.
Sam niedługo będę w podobnej  sytuacji. Różnic będzie polegać na tym, że zapłacę tej drugiej osobie, żeby spędziła ze mną czas. Także w ogóle nienormalnie.
on tez płaci za mnie, poza tym juz uprawialismy seks

/skąd ta agresja? użytkownicy zareagowali prawidłowo. z opisu sytuacji wynikało, że jest to prawie nieznajomy mężczyzna (z którym nie uprawiałaś seksu, nie pokazywał Ci dowodu i nie spędzałaś z nim sylwestra). Nie dziwne, że ktoś mógł dojść do wniosku, że relacja opiera się na kilku "spotkaniach przy piwie", a pomysł kilkudniowego wyjazdu "w dzicz" niezbyt odpowiedzialny.
Szach-mat, sceptycy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Aha czyli wszystko spoko xD
Co chcesz, to forum dla fobików. Tutaj niektórym na samą myśl, że chłop z babą chce się spotkać odpala się alarm zagrożenia wybuchu nuklearnego :Stan - Uśmiecha się:
Co za fejk
Ale Was zaorała. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Dla takiego wyjazdu warto zaryzykować jedną nerkę XD
Fobik sie r00chal. Smierdzi prowokacja braci samcow na kilometr.

Jedz jakby co zawiadomimy policje jak nie odpiszesz przez 48h
Myśmy myśleli, że jesteś tako mało nieświadomo sarenko i wpadniesz w szpony starego kocura z obcych ziem.
Stron: 1 2