PhobiaSocialis.pl

Krotka pilka tak/nie
Ja juz oddalem jedyny i sluszny glos.

nie mogę jednoznacznie udzielić odpowiedzi, czy chciałabym posiadać dzieci i kiedy bym chciała, bo nie wiem po prostu... bez krótkiej piłki...

. . .

ja również, jeśli zaistnieje szansa, to ew. chciałabym jedno lub dwoje (dziewczynkę bardziej, aniżeli chłopca)...

Nie mam i chyba nigdy nie będę miał stałej partnerki, więc dzieci raczej nie spłodzę. Zresztą nie chcę ich mieć, denerwują mnie te małe pasożyty, a gdy tak sobie pomyślę, że mógłbym mieć syna takiego, jakim byłem i jestem ja sam, to aż mam ochotę się wykastrować...

Chcę mieć dwójkę lub trójkę, ale nie mam z kim...

Nie mam pojęcia - zbyt daleka perspektywa. W sumie chciałbym gdyby pojawiła się taka szansa, ale jeśli miałyby się stać w przyszłości czymś takim jak ja to nie. Na cholerę kolejnych podobnych wyrzutów w społeczeństwie .

Ja tak. 8) Jak będę sobie radził. Mocno myślę nad możliwością adopcji - chciałbym pomóc choć jednemu z takich dzieci. Z tym, że w takim przypadku trzababy było zupełnie zrezygnować ze swoich. Bałbym się tego, jak je potem będę traktował. Oczywiście tak, czy tak potrzebuję mamy do tej rodziny. Aha, chciałbym dwójkę - chłopca i dziewczynkę.

Zaznaczyłam tak.Najlepiej dwie dziewczynki. Jestem przeciwieństwem rodziców, więc jest jakaś szansa,że moje dzieci nie będą takie jak ja.W moim przypadku może być tak,że swoich dzieci nigdy nie będę miała niestety Cierpię na pewną chorobę,która z biegiem lat zmniejsza szanse na zajście w ciążę.Najmłodsza już nie jestem,czas leci, a na horyzoncie żadnego kandydata na tatusia

Tak, chociaz jeszcze do niedawna mialam zdecydowanie inne zdanie. W moim wypadku/wieku powinnam sie juz raczej na dzieci zdecydowac, ale... jeszcze jest duzo tych ale. Przede wszystkim musze najpierw wzac sie za siebie. Nie chcialabym zeby moje fobie mialy wplyw na wychowanie dziecka.

NetkaA napisał(a):Zaznaczyłam tak.Najlepiej dwie dziewczynki. Jestem przeciwieństwem rodziców, więc jest jakaś szansa,że moje dzieci nie będą takie jak ja.W moim przypadku może być tak,że swoich dzieci nigdy nie będę miała niestety Cierpię na pewną chorobę,która z biegiem lat zmniejsza szanse na zajście w ciążę.Najmłodsza już nie jestem,czas leci, a na horyzoncie żadnego kandydata na tatusia

życzę powodzenia Tobie Netko [Obrazek: przytul.gif]

PS: masz ładny i ciekawy avatar...

no NetkaA musimy sie spieszyć.

magik napisał(a):no NetkaA musimy sie spieszyć.

No tak,przecież Ty szukasz żony. Zgłaszam się
Mam nadzieję,że nie palisz,dobrze się odżywiasz i uprawiasz jakiś sport bo jakość nasienia w tym przypadku najważniejsza!

Ja mogę być rezerwowym. ;-)

NetkaA, a nie chcesz mieć kilku mężów?

ale to nielegalne chyba u nas, poligamia jest

Ale życie z kilkoma facetami bez ślubu nielegalne nie jest No NetkaA, wtedy miałabyś prezent w postaci dziecka od każdego "męża"

Bardzo mi się podoba, co tu sie dzieje: będę miał wiele żon. [Obrazek: cwaniak.gif] (no bo w końcu, jak tylu facetów będzie zaangażowanych...)

Mąż będzie jeden, ale zawsze marzyłam,żeby mieć kochanka. Ba,nawet wielu. Kilka lat postu sprawiły,że mam duże potrzeby.Czy oby na pewno dacie radę?

widzę, że się rozkręcasz Netko

Ale co na to przyszły mąż?

Je chcę mieć >3. Najpierw jedno i przez dłuższy czas nic. Jeżeli zauważę, że jest obłąkane jak tatuś to następne będę faszerował seroxatem od urodzenia.

Netko, a wiesz jak nam SIĘ CHCE?! Oj, będziesz miała duuuuuuuuuuużo dzieci...

ale co 9 miechów jedno wychodzi to nie znowu tak dużo