PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen, Miansemerck) [NaSSA]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

Gość

Brał ktoś to świństwo? Psychiatra przepisał mi dziś te dwa leki, jeden mam brać rano (ten Citabax), a drugi na noc (Miansemerck) i tak się zastanawiam, jak one działają i czy będą tak skuteczne, jak leki zawierające paroksetynę? A może te też ją mają? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ha. Bralem oba.Pierwszy wymieniony przez Ciebie lek - Citabax ma jako skladnik glowny citalopram, nalezy do grupy tych przereklamowanych SSRI. Podobno skuteczny na ataki paniki i leki. Dla mnie osobiscie kuracja lekiem to byl moj osobisty dramat. Juz przy najnizszej dawce 20 mg mialem okropne mdlosci, jadlowstret, hektolitry wylanego potu i totalna bezsennosc (pobilem swoj osobisty rekord dzieki temu gownie- 10 dob bez ani minuty snu!).Bylem wrakiem. Chcialem umrzec. Zdecydowanie najgorszy lek jaki do tej pory bralem. Niewykluczone ze nie bedziesz mial takich trudnosci podczas kuracji. Ten lek po prostu jest bardzo silny a my przeciez jestesmy krolikami doswiadczalnymi wszechmocnych lekarzy i te psychotropy, jak zdolales sie juz pewnie przekonac, dobierane sa na zasadzie prob i bledow...

Co do tego drugiego Miansemerck, to jego substancja czynna jest Mianseryna.Bralem go pod nazwa Lerivon. Na noc, jako ze ma wlascowosci nasenne.A bezsennosc to moj problem Na poczatku porazal mnie snem kamiennym, najezonym koszmarami.Pozniej sie jednak troche przyzwyczailem i stracil swe wlasciwosci uspokajajace. Doszedlem do maksymalnej dawki 90 mg na dobe.
Ogolnie lek ten ma nieciekawa prase ze tak powiem w krajach gdzie poziom medycyny dosc wysoko stoi.. W Europie Zachodniej specyfik ten jest wycofywany z rynku.W Polsce jednak namietnie lekarze to pzrepisuja w polaczeniu z ktoryms SSRi.. Ma duzo niebezpiecznych skutkow ubocznych. Ja bylem oslabiony,lapalem infekcje, krew mi z nosa leciala, serce mnie pobolewalo,przytylem 10 kilo po paru miesiacach brania.Glowny powod wycofywania leku z polek UE to bylo duzo prawdopobienstwo zmniejszenie liczby granulocytow we krwi.
JaK bierzesz mainseryne to bardzo wskazane jest robienie testu krwi co jakis czas bo moze zachamowac czynnosci szpiku kostnego.

Ja tu dostalem niedawno od lekarza, jako bonus do seroxat, na noc nietypowy antydepresant zwacy sie TRAZODONE (100mg).Nietypowy bo w swej strukturze nie przypomina ani SSRI, ani trojpierscieniowych ani MAOI. To antydepresant majacy wlasciwosci uspokajakace i nasenne. To swietny, dodatek do tych SSRI. Spie dobrze, praktycznie zadnych skutkow ubocznych.
Przedyskutuj z lekarzem mozliwosc zamiany tego Miansemerck na Trazodone, bo to w przecowienstwie do mianseryny bezpieczny lek.

Gość

Dzięki za informacje, niezbyt miłe, ale dzięki :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Zobaczymy, co z tego wyjdzie... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

EDIT: Poczytałem trochę o tym drugim leku, a raczej o mianserynie którą zawiera... i przeczytałem, że nie wolno jej łączyć z innymi antydepresantami. Hmm, może dlatego miałeś te skutki uboczne? No i oczywiście zero alkoholu, ta, jasne, uwaga bo przestanę pić piwo... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: :Stan - Uśmiecha się - LOL: 8)

Tu więcej informacji.
Przepraszam.Nie chcialem zburzyc Twojego entuzjamu odnosnie wymienionych przez Ciebie lekow.Wiem jak to jest, nowe leki, nowe nadzieje i oczekiwania.Ja nie jestem lekarzem wiec nie sugeruj sie zbyt mocno moimi uprzedzeniami.W zalozeniach powinny leczyc.Na niektorych dzialaja, na niektorych jednak nie.Niewykluczone,ze ten Citalopram Ci pomoze.To silny lek, ze wskazaniami w leczeniu takze fobi spolecznej. Kwestia tego zebys nie doswiadczyl powazniejszych skutkow ubocznych. Na jednym z anglojezycznych forow dla fobikow spolecznych czytalem o doswiadczeniach ludzi podannych kuracji tym lekiem. Pomogl czesci! Daj mu szanse.
Po mianserynie, na poczatku bedziesz zapewne spal jak zabity.To chyba plus :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

P.s no widzisz niby nie mozna brac innnych rzeczy z mianseryna, a madrzy lekarze przepisuja rozne kombinacje zawierajce mi.in ten lek. I o co tu chodzi, chca nas zabic :Stan - Niezadowolony - Diabeł:

P.s niestety bedziesz musial z alkoholu zrezygnowac.To zdrowy rozadek. Alkohol zwieksza pawdopodobienstwo wystapienia skutkow ubocznych i zmniejszza efektywnosc lekow.W polaczeniu z alkoholem mianseryna nasila depresje( wiem to z mojego doswiadczenia)
Jak kiedys jak bralem paroksetyne razem z mianseryna to pozwolilem sobie na konsumpcje kilku piw, a pozniej przez pare dni wydalem kupe z krwia. Przestraszylem sie co nie miara.Bo w ulotkach bylo cos o krwawieniach wewnetrnych.

Napisz za jakis czas jak Ci sluzy towarzystwo tych psychotropow.

Gość

Jutro wykupię te leki (dziś wziąłem jeszcze ostatnią tabletkę paroksetyny) i zacznę leczenie, oby bez żadnych niespodzianek :Stan - Uśmiecha się: I dam znać po jakimś czasie, co i jak :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Gość

Te cholerne leki nie działają, znowu boję się wychodzić na dwór i rozmawiać z psychologiem :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Dopiero teraz to do mnie dotarło, chociaż biorę je od 2 tygodni... czas na zmianę, tylko na co? Po paroksetynie mam myśli samobójcze, ale lęki są słabsze. Z kolei po citalopramie i mianserynie myśli o śmierci są słabsze, ale za to lęki mi się nasiliły i mam problemy z dobudzeniem się każdego ranka... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
A jaka dawke tej mianseryny bierzesz? Sproboj zmniejszyc. Najnizsza to bodajze 10 mg, o ile pamietam...

Jak zaczalem brac paroksetyne, to tez mialem mysli samobojcze, ktore przez prawie 2 miesiace mnie trzymaly. Teraz mnie te mysli w ogole nie nawiedzaja. Nie wiem czy te mysli to byl ten uboczny skutek, o ktorym pisano w ulotce czy po prostu rezultat skrajnej depresji...


Z tym Citalopramem to chyba moglbys pociagnac jeszcze z 2-4 tyg aby sie upewnic czy faktycznie dziala?
Ja po miesiacu brania z tego zrezygnowalem, bo leki sie po prostu nasilily...


A jakby dalej byl problem to moze Wenlafaksyne sproboj, moze Prozac.
Jest jeszcze jeden lek na fobie spoleczna, ktory polecala mi psychiatra. Nie bralem go bo postanowilem dac szanse Seroxat. Nazywa sie Anafranil, nalezy do starszej grupy trojpierscieniowych lekow antydepresyjnych, ze wskazaniami w atakach paniki, agorafobii i fobii spolecznej. Mowila ze wyleczyla kilka osob z fobii tym specyfikiem...

Gość

fobik napisał(a):A jaka dawke tej mianseryny bierzesz? Sproboj zmniejszyc. Najnizsza to bodajze 10 mg, o ile pamietam...

No właśnie biorę tylko 10 mg mianseryny, ale to chyba za dużo jak dla mnie...

Poproszę o zmianę leków za dwa tygodnie, czyli po miesiącu odkąd zacząłem je brać. No chyba, że zaczną normalnie działać, tak jak powinny.
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
antyk napisał(a):
fobik napisał(a):A jaka dawke tej mianseryny bierzesz? Sproboj zmniejszyc. Najnizsza to bodajze 10 mg, o ile pamietam...

No właśnie biorę tylko 10 mg mianseryny, ale to chyba za dużo jak dla mnie...

Poproszę o zmianę leków za dwa tygodnie, czyli po miesiącu odkąd zacząłem je brać. No chyba, że zaczną normalnie działać, tak jak powinny.

tylko 10 mg? mnie tez na poczatku. zwalalo z nog przejdzie. tolerancja z czasem troche wzrosnie.

Gość

SzukamRzony napisał(a):A jak się zaczeły pojawiać to stopniowo narastały czy były na takim samym poziomie bo mnie tez zaczęły nawiedzać, a jakoś nie mam powodu do nich ostatnio? Miałem sam z siebie tyle entuzjazmu i radości, że to raczej tylko od leków.

Narastały.
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Biorę miansemerck od dwóch miesięcy. Przytyłam 6 kg. Nigdy nie miałam problemów z wagą. Czy to skutek uboczny leku?
tak to skutek brania tego leku tez przytylam po nim
wiec zmien lek albo wiecej ruchu i dieta
Dziobał to ktoś? 8) U mnie ułatwia zasypianie i spanie. Ale już po kilku dniach niebrania mam objawy odstawienia... Trochę się martwię, czy będę to w stanie bez problemów odstawić. Jeśli ktoś ma doświadczenia w tej kwestii, chętnie się z nimi zapoznam. Pozdro.

Aktualizacja.
Jak mogłem przegapić ten wątek wcześniej? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Dziwią mnie przygody fobika. Ja dziobię te psychotropy i żadnych efektów nie miewam, nie mówiąc już o niespaniu 10 dni, czy innych tego typu. Tyle, że faktycznie chyba na wagę to działa. Chudnę co prawda, ale nie mogę spalić tłuszczu z brzucha, chocią piłuję jak dziki :Stan - Niezadowolony - Diabeł: Badań krwi nie robiłem, co prawda, ale w najbliższym czasie postaram się zrobić.
Greti dostała nowe świństewko, po którym ma wyzdrowieć - Lerivon. Oczywiście przytyłam po nim 2 kg, chociaż prawie nic nie jadłam, bo miałam grypę! Mam nadzieję, że to przejściowe skutki uboczne. Grypy już nie mam, apetyt wraca... Kupiłam psa, więc dłuuuugie spacery przede mną. Obawiam się jednak, że nadal będzie mi przybywać kilogramów!Muszę też przyznać, że pomaga mi ten lek. Dobrze przesypiam całą noc. Ale nie chcę być nieatrakcyjna, źle czuję się z dodatkowymi kilogramami. I tak źle, i tak niedobrze. Piszcie, proszę, jak coś o tym specyfiku wiecie. Pozdrawiam
Brałem lerivon krótko, przez ok 2 tyg. - odstawiłem bo łamało mnie w krzyżu jak starego dziada :Stan - Uśmiecha się: i kolidowało mi to ze sportem. Jeżeli chodzi o sen to faktycznie coś tam działał ALE to nie był przyjemny regenerujący sen tylko uczucie jakbym dostał gumowym młotkiem w głowę.
Biorę codziennie Citabax od dwóch miesięcy. Na razie pomaga, ale mam czasami wrażenie, że działa coraz słabiej :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Trochę mnie na początku mdliło i czułam się senna ale teraz już nie mam żadnych objawów ubocznych.
Biorę je na noc (pomimo tego, że lekarka mi to odradzała) i czasem mam po nim dziwne, niemiłe sny...
Przyjmowałem mianserynę w połączeniu z 100 mg sertraliny. Generalnie około 8kg przytyłem. Ile musiałem się namęczyć żeby zrzucić tą wagę...
Biorę mianserynę 10mg i alventę.Sen mi się trochę poprawił bo śpię głębiej i mocniej ale jak wstaję to jest tak samo jak było czyli jestem strasznie zmęczona jedyna różnica że się w nocy nie budzę.Z jedzeniem trochę się poprawiło już mam większy apetyt ale ciągle jak jem to nie czuję smaku i jem aby tylko nie czuć głodu tylko poto.Zjem cokolwiek.Wcześniej brałam atarax nasennie ale to :Różne - Koopa: było że się tak wyrażę nic mi nie pomogło jeżeli chodzi o sen a tylko po zażyciu na następny dzień byłam ,,pijana" i pod wpływem leku.Brałam też caoxil ale ten lek to też nie wypał był.Brałam w największej dawce jakiej można było przez 1.5roku ale zamist lepiej bardzo mi się nasiliło.Mam coraz gorszą bezsenność, problemy z układem pokarmowym i przewlekłe zmęczenie czas chyba znowu zmienić leki.
Chyba muszę o to cacuszko poprosić psychiatrę. Codziennie koło 3 ciej w nocy się budzę, żeby przewrócić się na drugi bok, później jeszcze koło 6 i 8 mej. I w ogóle mam bardzo płytki sen, a jak wstanę, to i tak nie czuję się wypoczęty, mógłbym dalej iść w kimę, żadnej różnicy.
Mianseryna odrazu u mnie zadziałała i po tym jak wzięłam pierwszą tabletkę całą noc przespałam i czułam że spałam głębszym snem.Zawsze byłam w stanie pwoiedzieć czy ktoś chodził po mieszkaniu albo wogóle co się działo mimo że spałam.Miałam bardzo płytki sen.A teraz śpię głębokim snem i żadnych efektów ubocznych.I dodatkowo lek ten jest dość tani a to też ważne.Ciągle jestem przewlekle zmęczona ale chociaż w nocy się nie budzę
Tak to fakt od razu pomaga zasnąć. Ale w dzień się jest jak zombie. Nie do wytrzymania przynajmniej w moim przypadku skutki uboczne day after... Tak samo jak atarax mimo swego słabego działania powoduje poranne zmęczenie utrzymujące się do 3-4 godzin po przebudzeniu. Osobiście unikam wszystkich takich leków...

Po 5 miesięcznej kuracji mianseryną warto wspomnieć jak bardzo można przytyć i jaki jest apetyt wręcz nie do opanowania. Polecam jedynie osobom, które mają niedowagę.
Cóż będę musiała odstawić mianserynę bo się uodporniłam na kolejny lek.Biorę jedną tabletkę najmniejszą dawkę.Na początku mianseryna mi na sen działała ale teraz po miesiącu znowu jest jak było.Zwiększyć nie mogę dawki bo mianseryna dodatkowo działa na apetyt i to się u mnie poprawiło ale w złą stronę bo odżywiam się ciągle nieregularnie i nie potrafię tego zmienić.Nie wiem w czym tkwi problem ale nie mogę jeść kilku posiłków dziennie.Waga mi wzrosła bo apetyt mi wzrósł ale na niezdrowe rzeczy. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Kurcze normalnie to powinno być nazwane jako lek zwiększający apetyt na cukry proste i węglowodany :Stan - Uśmiecha się - LOL: :Stan - Uśmiecha się - LOL: A na inne jedzenie jak nie miałam apetytu tak nie mam.Więc błędne koło i ta bezradność mni eodbija.Bo już kolejne leki nasenne które na początku działają a po ok.miesiącu uodparniam się i znowu nie mogę spać.

Eh alventa którą biorę wmiarę działą.Efekty widać ale bardzo bardzo powoli mi się poprawił ogólny nastrój.Bezsenność i apetyt znowu się pochrzaniły.Jakie to wszystko porypane :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Odstawiła mmianserynę.Starczy mi już 6 kg dodatkowych :Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Miałami pomóc a jedyne na co miałąm apetyt to na słodycze i węglowodany.Teraz odtswiałm i już totalnie nie mam na nic ochoty a spaćcoraz bardziej nie mogę
Stron: 1 2 3