PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Skryptofobia - lęk przed publicznym pisaniem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Poszukuje osob ktore maja lęk przed publicznym pisaniem/podpisywaniem sie - skryptofobia. Prosze o kontakt: meehow@post.pl

pozdrawiam,
Michal
Witaj, Michale. Byłoby dobrze, gdybyś napisał, po co ich szukasz.

I wystarczyło napisać w jednym miejscu na forum :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Dziekuje za input Luna.

pozdrawiam,
Michal
Bez sensu jest ten pomysł. Przeciez lęk przed publicznym pisaniem to jest częśc fobii spolecznej. O co chodzi? Bez senu jest wymyslanie takich nazw jak skryptofobia. Idąc tym tokiem to można by w nieskonczonosc wymyslać np: obiadofobia(lęk przed publicznym jedzeniem), kąpofobia(lęk przed pływaniem publicznym na basenie). Lęk przed pisaniem, podpisywaniem się jest niczym innym jak czescia fobii spolecznej.
Albo sikaniem,generalnie dotyczy to w sumie wszystkich czynności przy których ktoś mógłby sobie pomyśleć coś nie tak.
Popieram :-D To jest takie "dzielenie włosa na czworo" :-)
wcale nie..., w niektórych przypadkach jest coś takiego jak większa fobia w fobii... ja na przykład dużo bardziej boję się publicznych wystąpień, ogólnie zabierania głosu, niż np. pisania, gdy ktoś na mnie patrzy..., lęki są nieporównywalne...
Dragons86 napisał(a):Albo sikaniem,generalnie dotyczy to w sumie wszystkich czynności przy których ktoś mógłby sobie pomyśleć coś nie tak.

Oh Gosh! dobrze, że przynajmniej tego nigdy nie miałam. W stresie wiadomo, siusiać się chce... a jeszcze gdyby nie można było sobie ulżyć!? to brzmi jak piekło na ziemi!
Dziewczyna z perłą napisał(a):wcale nie..., w niektórych przypadkach jest coś takiego jak większa fobia w fobii... ja na przykład dużo bardziej boję się publicznych wystąpień, ogólnie zabierania głosu, niż np. pisania, gdy ktoś na mnie patrzy..., lęki są nieporównywalne...

No to wiesz, ale z guzem mózgu jest podobnie. Jeden daje poważne objawy utraty funkcji poznawczej,utraty mowy, utraty pamięci, wymioty, itp.Inny guz mniejsze. Aczkolwiek jedna choroba to zawsze: guz mózgu. Także i tak i tak jest to dzielenia włosa. Przeciez czymś logicznym jest, że większy lęk narodzi się przy referacie, wykładzie przed 100osobową publicznością, a pojściem do sklepu po zakupy. Tak jak guz mózgu, jak przeziębienie są roznie nasilone objawy. Tak samo z fobią, nerwicą spoleczną. Nie widzę różnicy.
Być może to "dzielenie włosa na czworo", jak stwierdziliście. Ale na takich drobiazgowych analizach opiera się nauka.
A co do tworzenia nazw, może niepotrzebnie. A może lęk przed pisaniem/podpisywaniem się istnieje niezależnie, u osób które w żadnych innych sytuacjach lęku nie odczuwają, więc trudno to jednoznacznie określić jako fobię społeczną.
michal_yogi, piszesz jakąś pracę na ten temat? Napisz coś więcej, żebyśmy nie opierali dyskusji na domysłach. : )
panpanpan - może masz rację :Stan - Uśmiecha się: