PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Sposób na wyluzowanie - rozmowa kwalifikacyjna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy jest lek, który dałby odczucie relaksu niemal od zaraz, coś takiego przydało by się by opanować stres np. na rozmowie kwalifikacyjnej.
A może zrobić tak, aby wplątać się w sytuację stresową przed rozmową. Zazwyczaj po takim czymś przychodzi błogość i puszczają emocje, może nie zdążą ponownie chwycić aż do końca rozmowy. Tylko co to by mogło być?
jest nie jeden ale zaraz po rozmowie musiał byś położyć się spać. ewentualnie zamiast skupić się na rozmowie byłbyś na lekkim haju i bredził od rzeczy :Stan - Różne - Zaskoczony: dlatego lepiej nie sięgać po lek tylko iść na żywioł. mówiąć poważnie to łatwo oszukać pracodawce, bo każdy człowiek silnie stresuje się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. co za tym idzie nerwowe ruchy, roztrzęsniony głos, pot z czoła kapiący na podłogę ...to nic niezwykłego w tej sytuacji. powodzonka
Też mam problem z tymi rozmowami, szczególnie teraz kiedy znów muszę szukać pracy. U mnie poziom stresu wygląda bardzo różnie w tej sytuacji zależy głównie od mojego nastawienia ( jak bardzo mi zależy) oraz od pracodawcy jak i od czasu oczekiwania na rozmowę. Rożnie sobie radzę , najbardziej pomagał mi tylko doraźnie lorafen , ale da się przeżyć stosując mianserin + Nervomix - innych leków niestety nie posiadam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Z tego co pamietam znakomicie znosi lęki na dłuższy czas Seroxat i chyba niedługo zaczne znów kuracje - nie brałem 6 lat...... Boje sie tylko zespołu odstawiennego bo jeśli chodzi o działanie to jak dla mnie OK .
Nie wiem czy to pomoże, ale ja czasami odkręcam kota ogonem tzn nie myślę że szukam pracy tylko że oni szukają pracownika. Chyba każdy wie o co mi chodzi. Trochę mi to pomaga ( nie wiem jak z Tobą)
Ciasteczkowy napisał(a):Nie wiem czy to pomoże, ale ja czasami odkręcam kota ogonem tzn nie myślę że szukam pracy tylko że oni szukają pracownika. Chyba każdy wie o co mi chodzi. Trochę mi to pomaga ( nie wiem jak z Tobą)

Dobry sposób , ogólnikowy ale zawsze coś :Stan - Uśmiecha się:
Mi łatwiej jest jak 'traktuje ludzi z góry' , niż jak robię się na 'grzecznego'
Sposób mający chyba coś wspólnego z (auto)sugestią. Dla mnie typu "jak mam oszukać siebie, kiedy wiem że się oszukam". xD (jakoś sobie nie wierzę :f)
Pewnie już trochę za późno, ale może przyda się do relaksu.Polecam trening relaksacyjny Jacobsona -można go bezpłatnie pobrać z tej oto strony :

http://www.relaksacja.pl/do_pobrania_za_...laksacyjne


Warto spróbować:Stan - Uśmiecha się: