PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: czy jest w ogóle sens?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
...
Witaj Fanie.

Lepiej jednak zacząć działać, sam chyba widzisz, że dłużej będąc w tym stanie nic nie robiąc będzie tylko co najmniej tak źle jak było (zdanie wygląda na karkołomne, ale da się je przetrawić). Warto wybrać się do specjalisty. Z tym jednak nie musisz się spieszyć, najważniejsze byś podjął tę decyzję. Dobra, koniec nocnego nauczania. A tak a propopo ja jestem na drugim roku. :f
Ile masz lat?

Witaj.
Fan napisał(a):Ale teraz moje pytanie: czy jest sens zagłębiać się w to "na poważnie"? Tzn. jak sobie myślę, że potrzebna mi jest wizyta u psychiatry/psychologa to nie mogę w to uwierzyć. Że mnie coś takiego spotkało.
Uwierz, pójdź a będzie Ci dane. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Fan napisał(a):Zastanawiam się czy zapisując się na terapie lub biorąc jakieś leki nie pogorszę swojego stanu przez świadomość, że "coś ze mną nie tak".

Możesz tylko poprawić swój stan. Zdasz sobie sprawę, że to tylko pewnego rodzaju choroba (ograniczenie), z którą można (trzeba) sobie radzić.

Fan napisał(a):Przez wiele lat nie zdawałem sobie sprawy z problemu, może po prostu lepiej zacząć samemu malutkimi kroczkami próbować się z tego wyciągnąć i udawać, że wszystko ok? Już sam nie wiem.
Samemu to złe myślenie. Wracasz do punktu wyjścia. Ludzie potrzebują innych do pomocy. Gdybyśmy myśleli, że samemu damy radę nie było by nas na forum. Nie chodzilibyśmy do lekarza. Po co się ciągle uczyć na własnych błędach? Na cudzych jest szybciej! :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
...
Ja też cierpię na fobię społeczną i depresję. Byłam u specjalisty, biorę nawet leki. Ale mam wrażenie, że to nie wystarczy, dobrze by było połączyć farmakoterapię z psychoterapią. Ja też studiuję i również jestem na piewszym roku. Mam ogromne problemy w kontaktach z ludźmi z mojej grupy, mimo że bardzo ich lubię. Nie potarfię zabrać głosu na zajęciach, kiedy wszyscy mnie słuchają, a jeśli to robię, mówię cicho i łamiącym głosem. Chciałabym to jakoś w sobie przezwyciężyć i zacząć normalnie żyć. Chciałabym odzyskać pewność siebie (jeśli kiedykolwiek ją miałam), a najbardziej chciałabym mieć w końcu kogoś bliskiego, bo samotność jest w tej chorobie najgorsza, mimo, że paradoksalnie jest to samotność z wyboru., prawda Fan?
321414
Zdecydowałam się na studia, tylko dlatego, że podjęcie tego kierunku było spełnieniem moich marzeń, tutaj czuję, że naprawdę się realizuję. Kamil (chudyy) postaraj się zastanowić nad swoimi zainteresowaniami i zrobić coś w tym kierunku, a może wtedy wyciągniesz podwójną korzyść - radość z samorealizacji i uczynisz pierwszy krok w kierunku ludzi :Stan - Uśmiecha się:
mam zbyt wąski wachlarz zainteresowań, niestety. z wszystkiego dookoła czuje się głupi po prostu.
chudy2001 napisał(a):mam zbyt wąski wachlarz zainteresowań, niestety. z wszystkiego dookoła czuje się głupi po prostu.
Nad wszystkim trzeba popracować i zgłębiać temat :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ot tak ja też się czuję głupia, dopóki nie zdobędę wiedzy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ja też nie jestem geniuszem i na swojej studenckiej drodze niejednokrotnie upadam, ale myślę, że warto. Mimo że czasem zdarzają się załamania. Tak jak teraz....
kompletnie nie umiem matematyki i zadań ustnych, przed choćby małą grupką. gdyby nie to, to nie wiem czy bym nie był już jakimś prezesem... mleczarni x D
A nie myślałeś o jakieś psychoterapii? z tego co wiem, to bardzo skuteczna w przypadku depresji i fobii społecznej jest terapia poznawczo-behawioralna. Sama chętnie bym z niej skorzystała, ale jak na razie nie mam na to czasu. Napewno jest coś z czego jesteś dobry. Słuchaj Kamil może dasz mi swojego maila, wygodniej będzie się kontaktować przez maila zamiast przez forum. Ale decyzja zależy od Ciebie :Stan - Uśmiecha się:)
...
ale czytałeś. czytanie a mowienie z pamieci kiedy nie ma zadnej koncentracji tooo : D