przytłacza mnie niemożność wyrażenia dezaprobaty zachowań,pewnych osób...jak by coś w środku mnie trzymało..jakaś siła..nie nawidze tego.
Jestem pewien, że inni, którzy mają podobny problem, w przeciwieństwie do ciebie - kochają to uczucie...
Jesteś pewien??Bo ja nie.Czemu tak uważasz??