zxc napisał(a):Cytat:pocałować (z jezyczkiem)
Nieźle chudy2001 . Tylko to był Twój pierwszy kontakt z dziewczynami bo z języczkiem to raczej wyższy poziom wtajemniczenia ?
Jakieśrady dla początkujących
żeby nie było offtopu wątek z tym biciem i "wypędzaniem z miasta" uwzględnij jak kiedyś będziesz coś pisał bo jest dosyć dziwny. Jak Cię ktoś bije to czemu nie zerwiesz z nim kontaktu albo użyjesz "tchórzowskich" metod typu gaz , pałka, paralizator, wiatrówka, kij ... cokolwiek
Czasem nie trzeba się bić tylko postawić.
Cytat:kolejna moja bajeczka, co ? ; ) bolesna
Nie ukrywam, że trochę tym zalatuje ale trudno to zweryfikować. Musisz być faktycznie przystojny i wygadany skoro dziewczyna śpiewała na scenie (a nie trzeba tłumaczyć, że scena to miejsce dla ludzi utalentowanych i pięknych)
Nie wiem jak cytować selektywnie, a nie chce mi sie za bardzo kombinować bo brzuch mnie boli (przydałoby się piwko, no ale cóż nie ma kasy).
1. to był mój pierwszy "głębszy" pocałunek, jak pisałem było to po alkoholu i ZAWSZE kiedy sie z nią spotykałem i całowałem też był alkohol, więc nie wiem jak to sie całuje będąc kompletnie trzeźwym. pomyślałem, że zrobie jak w filmach i dodam co nieco od siebie, typu muskanie (prawie gryzienie ale nie używając zębów
) warg. musiałem to zrobić, to było przeznaczenie widać, bardzo pasowaliśmy do siebie, no ale wiadomo, kto wytrzyma z fobikiem ktory za często pije?
2. nie jestem taki przystojny, nie jestem też brzydki, po prostu młodo wyglądam, dziewczyny lecą na moją obszerną gadke i poczucie humoru, tak myśle, może to ten uśmiech? lubie sie usmiechac, smiac sie, nawet jak mam duzy poziom lęku to nie mam poker face
3. rad nie ma, po prostu trzeba widzieć czego dziewczyna chce i trzeba widzieć że się jej podobamy, a potem działać. trudne, ale do zrealizowania. kiedyś to nawet pytałem "czy moge Cie pocałować?" co oczywiście nie było dobrze odbierane przez pewne siebie dziewczyny i nigdy na dłużej nie udało mi się utrzymywać przez takie zachowanie znajomości
4. co do bicia, to nie wiem gdzie to uwzględnić a sam tematów nie tworze. boje sie, że nie będzie odzewu bo mnie nikt nie lubi. ja z nimi nie trzymam, ja ich nie znam, po prostu miałem dostać za swoje i koniec. niestety nie skonczylo sie na tym poniewaz coraz wiecej osob znalo mnie i imprezy ktore robie a to przecież nie moje miasto. myślą sobie, co taki koleś z innego miasta, chudy, wątły, wyglądający jak dziecko może tutaj w naszym mieście tak cwaniakować i urządzać bale z dziewczynami? a no może. ale to też długa historia ; ) miałem takiego kolege który nie miał rodziców i tak... teraz jest w więzieniu a ja do tego miasta nie jeżdze. Na pałki czy inną broń mnie nie stać, mówiłem że nie mam kasy, ale może to nie w tym wątku. Nie wiem czy umiałbym sie posługiwać, słaby refleks, słaba koordynacja, ogólnie fizycznie jestem jak stary dziad, pewnie z tego ta fobia/unikanie.
99. Jakby ktoś jeszcze chciał napisać, że to kolejna bajka to niech sprawdzi date utworzenia tematu i kiedy napisałem mój post. Chyba że ja po prostu na każdy temat mam utworzone historie w plikach tekstowych i tak kopiuje na każdym forum ; ) smieszne