PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Dziewczyna dziwnie się zachowuje...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
witam,
poznałem na początku lipca dziewczynę, od tego momentu razem biegaliśmy, jeździliśmy na rowerze i od niedawna [kilku tygodniu] chodzimy razem, oboje mamy B.P.D. i fobię społeczną
razem świetnie się dogadujemy, śmiejemy się razem czy opowiadamy o naszym przeszłym życiu czy tak ogólnie o wszystkim i niczym 8)

problem w tym, że ona się coś krępuje, daje się objąć/dotknąć, po barkach, brzuchu czy biodrach, ale tak dziwnie się zachowuje, ręce często trzyma na brzuchu [tak założone], a chciałem aby mnie objęła i wziąłem jej rękę aby to zrobiła, ale ona nie chciała/nie zrobiła tego, czy dziś nad jeziorem, siedzieliśmy obok siebie i ja ją objąłem a ona mnie nie, i tak dziwnie nogi blisko siebie złączyła i ręce miała na brzuchu...dotknąłem delikatnie po udzie, tam wyżej trochę wyżej, przy pośladkach, a ona odrzuciła moją rękę

nie wiem co dla nie jest, pytałem się, ale nie chciała powiedzieć
żadnych uczyć miłosnych nie umie wyrazić, ja więc próbuje to robić na swój sposób, a ona nie za bardzo, próbuje zdrobniale i ładnie na nią mówić, ale ona nie lubi tego, tylko po imieniu chce aby na nią mówił

i jeszcze jedno, nie lubi oglądać filmów erotycznych czy miłosnych, tam gdzie się całują czy rozbierają itp...zasłaniała oczy jak oglądaliśmy ostatnio film: 'Babel'
czy była w przeszłości zgwałcona czy coś, tego nie wiem

myślę, że opowiedziałem w miarę dokładnie o co mi chodzi, mam nadzieję że pomożecie :-o

Zmieniłam tytuł na bardziej zrozumiały.

Sugar.
Może ma jakąś traumę z przeszłości i pewnie boi się wyznać , poczekaj a może sama ci powie co się stało. Nie naciskaj bo się zamknie w sobie i już wtedy koniec. Albo spróbuj ją jakoś podejść w rozmowie.
Zezyciemasens napisał(a):Może ma jakąś traumę z przeszłości i pewnie boi się wyznać , poczekaj a może sama ci powie co się stało. Nie naciskaj bo się zamknie w sobie i już wtedy koniec. Albo spróbuj ją jakoś podejść w rozmowie.
właśnie też się zastanawiałem nad tą traumą, ale może jakiś przykład, to spróbuje odgadnąć, wtedy porozmawiamy

właśnie próbuje delikatnie i czule, bez żadnych mocnych słów czy gestów spytać się co się stało w przeszłości, o co chodzi itp... i nic

dodam, że pod koniec oboje płakaliśmy [nad jeziorem] i ja leżałem i chciałem aby na mniej się położyła, tak abyśmy obieli się nawzajem, nic więcej i NIC, powiedziała, że nie może
Unikanie bliskości i intymności może być skutkiem ciężkich przeżyć. Mam na myśli wyśmiewanie, poniżanie, zranienie a przez to lęk i utrate zaufania do ludzi.
Znasz ją lepiej:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:, także porozmawiaj o tym, dlaczego tak się dzieje.
Spróbuj zapewnić ją o "czystości" Twoich intencji, daj jej poczucie bezpieczeństwa
Może po prostu tak została wychowana :Stan - Uśmiecha się: Jesteś jej pierwszym chłopakiem, to by też dużo wyjaśniało. Po prostu bądź cierpliwy, w końcu znacie się bardzo krótko! Pomóż jej sobie zaufać. Moim zdaniem tutaj nie ma problemu, potrzeba tylko czasu i wyrozumiałości. Bez względu na to, czy ma to źródło w przeszłości.
ej a teraz pytanie to bardziej doświadczonych bo na pewno gdzieś czytałem o tym krzyżowaniu rąk to coś oznaczało, mimo wolny gest obrony/izolacji ? może ktoś z was wie , bo nie mogę sobie przypomnieć ale coś było na pewno
no jak zasłania "tamto" miejsce i ucieka zebys chociaz sie zblizyl to coś tu nie gra, dziwne ze potrafila sie z Toba w ogole zwiazac, no ale moze powoli powoli i Ci zaufa
tmszj napisał(a):Unikanie bliskości i intymności może być skutkiem ciężkich przeżyć. Mam na myśli wyśmiewanie, poniżanie, zranienie a przez to lęk i utrate zaufania do ludzi.
Znasz ją lepiej:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:, także porozmawiaj o tym, dlaczego tak się dzieje.
Spróbuj zapewnić ją o "czystości" Twoich intencji, daj jej poczucie bezpieczeństwa
dzięki, może coś pomoże


Sugar napisał(a):Może po prostu tak została wychowana Wesoly Jesteś jej pierwszym chłopakiem, to by też dużo wyjaśniało. Po prostu bądź cierpliwy, w końcu znacie się bardzo krótko! Pomóż jej sobie zaufać. Moim zdaniem tutaj nie ma problemu, potrzeba tylko czasu i wyrozumiałości. Bez względu na to, czy ma to źródło w przeszłości.
też myślę, że jestem jej pierwszym chłopakiem
ma młodszą siostrę i mówiła mi, że jej rodzice bardziej ją dbają/troszczą się

mówiła mi, że nigdy tak nie wychodziła z domu jak jeździliśmy na rowerze, ja ją wciągnąłem w to, mówiła również że na każdych wakacjach siedziała sama w domu i zasmuciła się, spytałem dlaczego, to nic nie odpowiedziała, jakby zaczęła płakać...


Zezyciemasens napisał(a):ej a teraz pytanie to bardziej doświadczonych bo na pewno gdzieś czytałem o tym krzyżowaniu rąk to coś oznaczało, mimo wolny gest obrony/izolacji ? może ktoś z was wie , bo nie mogę sobie przypomnieć ale coś było na pewno
ja jestem mniej doświadczony w psychologii ale pogrzebałem tu i ówdzie i znalazłem coś, może dla mojej dziewczyny jest to samo....


Cytat:Nastrój wpływa na napięcie mięśni, poziom energii, poczucie dobrostanu wewnętrznego. Toteż postawa ciała (np. podniesiona głowa czy zgarbione plecy) uwidacznia aktualny stan psychiczny.

* Przeżywanie stresu objawia się m.in.: zgarbieniem pleców i pochylaniem się ramion ku sobie, skłonnością do przenoszenia ciężaru ciała na palce lub (rzadziej) na pięty, zaciskaniem pośladków i odbytu, zaciskaniem szczęk i ust, zaciskaniem dłoni. Podnosi się także ogólny tonus mięśni, zmniejsza się krążenie obwodowe krwi, co skutkuje oziębieniem się dłoni, stóp, koniuszka nosa, uszu. Zmienia się sposób oddychania: zablokowana jest przepona i ściśnięte mięśnie brzucha, pojawia się skłonność do płytkiego oddechu, podczas którego poruszają się przede wszystkim żebra lub obojczyki.
* Dobre samopoczucie: wyprostowane plecy, podniesienie głowy.
* Złe samopoczucie: zwisające ramiona, patrzenie w dół, pochylona głowa, również przechylona pod kątem w lewo lub w prawo.

W popularnej literaturze przyjęło się interpretowanie postaw ciała zgodnie z założeniami psychoanalizy – np. chronienie piersi czy krzyżowanie nóg miałyby być objawem kompleksów seksualnych[4]. Przekonania te mają jednak bardzo skąpe poparcie w systematycznych badaniach i eksperymentach. Toteż bardziej prawdopodobne jest, że tego typu zachowania odzwierciedlają raczej pewien styl autoprezentacji[5], np. "człowiek boży", "uwodzicielka", "ekscentryczny artysta", niż nieświadome konflikty i kompleksy.
w wikipedi: Postawa_ciała_(psychologia)