Witam
Biore lek o nazwie Prefaxine (wenlafaksyna) 75 mg, ale zapomniałem się zapytać na ostatniej wizycie lekarki czy będe mógl sobie cos na tym leku wypić i nic mi się nie stanie ? Ogolnie nie pije prawie nic jedynie na sylwestra zawsze sobie popiłem, ale teraz gdy biore ten lek to nie wiem czy nic mi sie nie stanie . Czy ktoś z was pił już alkochol na tym leku ?
Pij z umiarem, bo inaczej prawie na pewno grozi Ci kilkudniowy kac o sile przekraczającej skalę, jaką znałeś do tej pory. W leczeniu też nie pomoże, wiadomo - działanie leku zostanie zaburzone na klika dni albo i dłużej. Nie umrzesz w każdym razie. Nikt nie zaleca, a większość i tak pije.
Zaraz tu obok masz małą wymianę zdań:
http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...,5279.html
No z ręką na sercu - mam dokładnie przeciwne dane.
Zakładamy wątek "Jakie macie kace po S(S/N)RI?"
Po co pytac lekarza czy mozna przepijac lek alkoholem ? Są 2 możliwości:
a) będziesz miał fajną faze
b) nie zauwazysz roznicy
veris napisał(a):Po co pytac lekarza czy mozna przepijac lek alkoholem ? Są 2 możliwości:
a) będziesz miał fajną faze
b) nie zauwazysz roznicy
Ta ... to najlepiej nachlej się i nażryj paracetamolu, ciekawe jaką faze będzie miała twoja wątroba
ZAWSZE należy sprawdzać czy dana substancja nie ma interakcji z alkoholem.
Nic szczególnego się nie stanie jak wypijesz. Poza tym, że działanie leku nie będzie skuteczne. Piłem kilka razy na Venlafaksynie i nic szczególnego nie zauważyłem.
Ja bym przetestował przed sylwestrem. Nawet dziś, walisz alkohol sam ,tylko w celach doświadczalnych ,więc nie podlega pod problem. 2 warki strong na czas plus 4 kieliszki wódki na stojąco plus lampka szampana i już wiesz wszystko co potrzeba.
uno88 napisał(a):Ja bym przetestował przed sylwestrem. Nawet dziś, walisz alkohol sam ,tylko w celach doświadczalnych
Noo, takie myślenie to ja rozumiem! Wielki plus i piwo dla tego pana
ok najpierw przetestuje samotnie i sie zobaczy
, a jak przejdzie test z alkocholem i tableta to będzie można coś planować na sylwestra, a jak nie to niestety pozostaje oglądanie tv w domu samemu bo chyba nie bede się tłumaczył nikomu, że nie moge pić bo biore antydepresanty
