PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Szukam terapii (Trójmiasto)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Od pewnego czasu myślę o zapisaniu się na jakąś terapię. Problem polega na tym, że na myśleniu się kończy, bo nie wiem jak ugryźć ten temat. Po pierwsze nie mam pojęcia na jaki rodzaj terapii się zapisać lub jaką problematykę ma objąć terapia. Napiszę może z czym mam problem. Interesuje mnie z pewnością radzenie sobie z lękiem w sytuacjach społecznych, czyli tak jak większość osób na forum mam z tym problem. Tylko pytanie czy jest taka terapia dotycząca fobii społecznej? Bo zależy mi by grupa terapeutyczna miała taki sam problem, a nie że grupa mieszana, ludzi z różnymi problemami.
Podejrzewam również u siebie objawy nerwicowe typu drżenie rąk, pocenie rąk pod wpływem stresu, napięcie mięśniowe, czyli brak rozluźnienia pod wpływem stresu, a także niekiedy kołatania serca, a oprócz tego po prostu niska samoocena, brak wiary we własne możliwości, co powoduje jeszcze większego doła.
Po drugie nie wiem gdzie są takie specjalistyczne poradnie w Trójmieście. A także nie wiem czy iść pierw na terapię indywidualną czy od razu na głęboką wodę, czyli grupową. Jednym słowem od czego zacząć?
By się już za dużo nie rozpisywać - proszę o jakieś rady lub wskazówki szczególnie tych osób które przechodziły już terapie o podobnym charakterze, problemie. Osoby z Trójmiasta prosiłabym o polecenie jakiś sprawdzonych poradni głównie w Gdańsku lub Gdyni.
Każdą radę przemyślę i może to mnie zainspiruje do konkretnych działań :-)
W Gdańsku na jaskółczej jest terapia grupowa, we wrześniu startuje nowa grupa. Niestety ale z nfz ciężko znaleźć jakaś terapie skoncentrowana na fobie, wiec trzeba brać to co jest :b Ale ostrzegam to jest w nurcie czysto psychodynamicznym, wiec trzeba się przygotować na rozwlekanie przeszłości i doszukiwanie się związku pomiędzy swoimi problemami a rodzicami :-)
Ktoś oprócz Ciebie także radził bym spróbowała na Jaskółczej, bo podobno mają tam dobrych psychoterapeutów, więc na pewno to sprawdzę.
W Gdańskim Centrum Zdrowia też są jakieś terapie prowadzone; podzielone na 3 grupy terapeutyczne, ale też chyba nie ma tam koncentracji typowo na fobii tylko tak ogólnie z różnymi zaburzeniami psychicznymi, z tego co zrozumiałam, ale nie byłam jeszcze tam na konsultacji, więc dokładnie nie wiem jak to przebiega.
Zgadzam się, że ciężko znaleźć konkretną terapię na NFZ dla dorosłych. Osobiście bym wolała iść gdzieś prywatnie,ale w obecnej chwili nie mogę sobie na to pozwolić. A co do wywlekania różnych spraw na terapii także rodzinnych zdaję sobie z tego sprawę, że to będzie tak wyglądać.
W każdym razie dzięki za odpowiedź, bo już myślałam, że nikt tego nie czyta. A tu miła niespodzianka ... :-)
a to w tych waszych metropoliach są prywatne terapię ukierunkowane na dany problem? no to graruluje i zazdroszczę, bo u siebie o czymś takim bie słyszałem...
Zas - nie wiem, ja dopiero zaczynam i sama chcę zasięgnąć jakieś info. Tylko zaznaczyłam, że wolałabym iść prywatnie ale na razie mnie na to nie stać. Ważne jest by znaleźć dobrego terapeutę, bo to podstawa.
annette - próbowałaś się umówić tam na Jaskółczej (OptimMed)? Ja do nich dzwoniłam jakieś 3 tygodnie temu, bo chciałam się umówić na pierwszą wizytę do psychiatry, ale pani mnie poinformowała, że oni nowych osób już nie przyjmują. Paranoja jakaś :-|

Chyba spróbuję w tym Gdańskim Centrum Zdrowia.
terrible storm - Jeszcze się tam nie dowiadywałam, ponieważ byłam zajęta sprawami zawodowymi, które są dla mnie również ważne. Piszesz, że nie chcieli cię tam przyjąć, wiesz czemu tak mogło być, bo niektóre ośrodki wymagają aby umawiać się na konsultacje 6 tygodni przed terminem rozpoczęcia terapii, a terapie zaczynają się jakoś na początku września i tak samo jest w Gdańskim Centrum Zdrowia, więc nie wiem czy teraz we wrześniu zdążysz się na to załapać. Następny termin terapii w Gdańskim Centrum Zdrowia jest jakoś 26 listopad. Terapia tam trwa jakoś 12 tygodni. Wiem to bo tam się dowiadywałam ogólnikowo.
Ja teraz też się nie zdążę na to załapać, ale ja muszę godziny dopasować do swoich zajęć zawodowych. Także będę kombinować, jak nie to może jakaś na razie indywidualna terapia. Jeszcze mam inną opcje, ale też jeszcze tego nie sprawdzałam na własnej skórze. Jeśli chcesz pogadać na temat terapii lub czegoś to zawsze możesz do mnie napisać prywatnie lub jak wolisz tutaj na forum.
Wszystko rozumiem, grupowe terapie zaczynają się w konkretnych terminach, ale ja w ogóle nie pytałam o terapię, tylko chciałam się umówić na zwykłą wizytę, żeby ktoś postawił mi diagnozę i zaproponował jakieś formy leczenia. Nie mam dużej wiedzy na ten temat, ale z tego co się orientuję to żeby dostać się na terapię grupową i tak najpierw trzeba iść na wizytę do psychiatry i od niego dostać skierowanie jeżeli uzna on, że dana osoba w ogóle się nadaje na taką terapię. Nie miałabym nic przeciwko gdyby mi powiedzieli że muszę poczekać ileś dni czy tygodni (ot, polska służba zdrowia - tu jest normą że na wizytę często trzeba długo czekać :-P), albo zadzwonić jeszcze raz za jakiś czas, bo np. jeszcze nie mają ustalonych grafików. Po prostu upewniono się, że chodzi mi o pierwszą wizytę u psychiatry i powiedziano mi, że nowych nie przyjmują. Nie wiem, może mają już tylu stałych pacjentów, że nowych nie ma gdzie wcisnąć?

Dlatego byłam ciekawa czy Ty tam dzwoniłaś i co Tobie powiedzieli, bo później zaczęłam mieć wątpliwości, że może oni mnie źle zrozumieli albo ja ich... Chociaż wydaje mi się, że wszystko jasno powiedziałam.
Niestety w Optimmedzie nie rejestrują już żadnych nowych pacjentów do końca roku :Stan - Różne - Zaskoczony: Chyba w Gdańsku epidemia depresji i tym podobnych wybuchła :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Chyba wszędzie jakieś epidemie. Do psychiatry w miejscu, gdzie odbywa się terapia, zapisywać będą w moim kochanym mieście może w listopadzie... Ale na szczęście w innych miejscach mozna się udać an koniec września, a prywatnie - wiadomo. Nawet za tydzień.
Witam ponownie,
Nie było mnie jakiś czas na forum. Postanowiłam zajrzeć i sprawdzić czy ruszyła dalej dyskusja na temat terapii w Trójmieście. Widać, że dalej nikt nie pociągnął tego wątku.

Jeśli o mnie chodzi to się coś ruszyło w temacie terapii. Byłam już na wstępnych konsultacjach. Mam już przydzieloną osobę do takich spotkań indywidualnych. Na razie to polega na tym, że muszę mówić o sobie, o swoim życiu, o sytuacji w domu, o tym co chciałabym zmienić i czego ja oczekuje od takich spotkań. Powiem, że nie jest łatwo mówić o sprawach intymnych obcej osobie. Głos się łamie, czasem ciężko coś komuś na żywo opowiedzieć i przekazać tak jakbym chciała, choć milion razy już układałam sobie w głowie co konkretnie chce powiedzieć. Mimo to, cieszę się, że postanowiłam spróbować tego. Na wszystko potrzeba czasu i wtedy będzie można stwierdzić czy są widoczne efekty :-) Pozdrawiam ciepło
Gratuluję, że się odważyłaś, Annette :-). Nie wiem czy dałabym radę opowiadać o osobistych rzeczach zupełnie obcej osobie. Szacunek wielki dla Ciebie :-)

Z mojej terapii nic nie wyszło. Pod koniec sierpnia próbowałam się zapisać na wizytę w GCZ, ale kazali mi zadzwonić w następnym tygodniu, bo lekarze nie mieli jeszcze ustalonych grafików. Krótko po tym dostałam się na staż i już nie miałabym czasu chodzić na terapię grupową, a w zasadzie tylko taka mnie interesowała. Tak więc póki co radzę sobie na własną rękę, ale w porównaniu z tym co było przed kilkoma miesiącami widzę poprawę w swoim podejściu do siebie i innych ludzi. Może jeszcze coś ze mnie będzie, nawet bez terapii ;-)
Dziękuję bardzo terrible storm :-) Tobie natomiast gratuluję podjęcia stażu. Myślę, że praca lub jakieś zajęcie zdecydowanie lepiej wpływa na stan psychiczny niż siedzenie w domu i rozmyślanie. Ja ze swojej perspektywy mogę powiedzieć, że na mnie zajęcie zawodowe też lepiej podziałało, ale to nie był jeszcze szczyt marzeń i możliwości jeśli chodzi o psychikę, bo ciągle jednak mnie coś ,, uwierało'' i obojętnie czy chodziłam do szkoły czy do pracy to nie czułam że żyję. Po prostu po swoich zajęciach czekały na mnie znowu 4 puste ściany w swoim pokoju i na tym się kończyło.

Chcę tylko powiedzieć, że warto dać sobie pomóc, nawet jak ma się pracę czy szkołę. Jeśli ktoś czuje , że nie radzi sobie, że coś jest nie tak, że nie żyje tak jakby chciał, że się izoluje od ludzi, że nie ma celu w życiu, że ma jakieś stresy czy lęki utrudniające funkcjonowanie w społeczeństwie to warto udać się do specjalisty i próbować chociaż coś zmienić. Ja tylko żałuję, że wcześniej nie byłam taka ,, mądra'' mimo iż od dłuższego czasu zdawałam sobie sprawę, że coś jest nie tak.
Annette, do kogo chodzisz, jeśli można wiedzieć? Ja się na razie zapisałam w kolejkę (NFZ...) do poradni we Wrzeszczu. I do psychiatry, do psychologów raczej nie mam zaufania. Wiem, że by się przydało, ale nie mam pojęcia czego się spodziewać i nie chciałabym się ponownie naciąć. Każda opinia się przyda.
Też jestem ciekawy gdzie jest ta terapia, uchyl na rąbka tajemnicy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Z psychologów w Gdańsku największa styczność miałem z Agnieszką Bielawską z Optimmedu, gdyż to ona prowadziła moją terapie grupową. Sympatyczna kobita choć trochę za bardzo "psychodynamizuje" ; )

Parę razy bylem tez u Anny Burkiewicz i Joanny Jórasz, obie pracują w Medico w Brzeźnie. Pierwsze wrażenie sprawiały dobre, więcej nie mogę powiedzieć ale myślę ze możesz spróbować.

Jedyny psycholog którego mógłbym naprawdę, polecić pracuje u mnie w mieście (30 km od Gda) więc raczej odpada.
Dziękuję bardzo, o Medico nawet nie wiedziałam, że istnieje, spróbuję się tam jutro dodzwonić (słowo psycholog dużo łatwiej się pisze, niż wymawia do zupełnie obcej osoby). Nie przepadam za przychodnią na Jaskółczej, ale może trzeba będzie się w końcu przełamać- z tym, że biorąc pod uwagę poprzednie posty, raczej nie w tym roku. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Z Izabelą Moskwa-Baranowską albo Hanną Malinowską nikt nie miał do czynienia?
ucieczka - ja chodzę do A. Dębowskiej, taką mi przydzielili. To są indywidualne spotkania. Po prostu skorzystałam z pomocy w miarę szybkiej i która nie wymagała skierowania itp. Zależało mi by znaleźć jakieś wsparcie psychologiczne. Mimo to nie jestem obcykana w tych terapiach. To są dopiero pierwsze moje próby, by sobie jakoś pomóc. Zależy mi także na terapii grupowej, ale na razie to nie jest możliwe, przynajmniej tam gdzie chodzę. Jeśli zbiorą jakąś grupę osób to może wtedy będzie to możliwe. Myślę także nad tym by wspomóc się na jakiś czas farmakologicznie, bo jestem strasznie zestresowana, by się trochę wewnętrznie uspokoić i co za tym idzie by ciało się uspokoiło, by było mniej drżenia mięśniowego i mniej napięcia, ponieważ mi to bardzo przeszkadza, mimo iż nie zawsze to widać.

Jeśli chodzi o innych specjalistów których wymieniłaś to ich nie znam. Tylko nazwisko A. Bielawskiej, którą wymienił Raven, obiło mi się o uszy, ale osobiście jej nie znam.
Dzięki za informację. Rozumiem, że chodzisz prywatnie?

Dziś mi polecono panią Modrzyńską z Optimedu, ciekawe jak wyglądają terminy.

Edycja: rejestracja w Optimedzie na 7 miesięcy na przód. :Stan - Niezadowolony - W szoku: To jest jakaś kompletna masakra.
Chodzę bezpłatnie. A Tobie udało się już znaleźć pomoc psychologiczną lub psychiatryczną?
Wróciłam do swojej poprzedniej pani doktor, ale przeniosłam się do Optimedu- ma tam dużo mniej pacjentów i czuję się lepiej nie zajmując jej czasu po godzinach.
hej hej
a czy ktoś może próbował terapii w Gdańsku w szpitalu psychiatrycznym na srebrnikach? Sa tam takie prowadzone?
Ja chodzę do psychiatry na srebrnikach ale na terapię kazał mi iść do Gdańskiego Centrum Zdrowia, a z tego co tu czytam to ciężko się tam dostać.
Więc nie wiem, rozważam jeszcze tu
http://www.psychiatria-wrzeszcz.pl/poradnia.php
ktoś zna te miejsca?
Odświeżam temat i przyłączam się do pytania Alexandrii - ktoś korzystał z usług poradnii we Wrzeszczu? Albo może polecić jakiegokolwiek specjalistę z Trójmiasta? Nie ukrywam, że zależy mi żeby sesje były refundowane, ale jeśli ktoś chodzi/ł prywatnie i może z czystym sercem polecić to też byłabym zainteresowana. Oczywiście fajnie byłoby, jeśli psychoterapeuta pracowałby w nurcie p-b.
Ja rowniez prosze o pomoc w zanlezieniu odpowiedniej terapii w trojmiescie... gdyz fobia calkiem juz przejela moje zycie jest coraz gorzej... i mysli coraz czarniejsze juz nie daje rady coraz czesciej mysle ze moze lepiej bylo by to zakonczyc... niz cierpiec kazdego dnia... POMOCY PROSZĘ!
Niestety nie mam nic nowego do powiedzenia w tym temacie, wiec powtórzę się tylko abyś spróbował poszukać w Optimmedzie.
nimus85 napisał(a):Ja rowniez prosze o pomoc w zanlezieniu odpowiedniej terapii w trojmiescie... gdyz fobia calkiem juz przejela moje zycie jest coraz gorzej... i mysli coraz czarniejsze juz nie daje rady coraz czesciej mysle ze moze lepiej bylo by to zakonczyc... niz cierpiec kazdego dnia... POMOCY PROSZĘ!

Byłem w podobnej sytuacji, często dopadały mnie lęki i myśli samobójcze, na szczęście znajoma poleciła mi Panią Beatę Załucka-Gosk. Świetna psycholog! Leczenie trwało jakiś czas, ale przynajmniej teraz umiem cieszyć się życiem, nie mam już problemu ze wstawaniem rano, zmuszaniem się do wyjścia z domu czy z podejmowaniem nowych wyzwań. Nauczyłem się też nie dusić w sobie emocji. Dlatego gorąco polecam!
Jeżeli nie panujesz już nad swoim życiem to lepiej jak najszybciej skorzystać z pomocy eksperta. Pani psycholog udziela również porad online Zajrzyj na stronę tam jest wszytko napisane]
Stron: 1 2