PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Jednak przyczyny biologiczne - ciekawe dane
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Natrafiłem w necie na artykuł o fobii społecznej. Szczególnie ciekawe są zdjecia przedstawiające gęstość receptorów dopaminowych w rejonie mózgu zwanym prążkowiem (striatum) u osób zdrowych (zdjęcie A) i chorych na fobie społeczną (zdjęcie B) Różnica to zdjęcie C. Zdjęcia wykonano tomografem komputerowym (PET)
[Obrazek: art-fp1304.04.fig1.jpg][/img]
A więc fobicy mają istotnie mniejszą gęstość tych receptorów w mózgu. A ponieważ biochemia mózgu to system naczyń połączonych zakłócenia w jednym obszarze wpływają na inny (np poziom serotoniny). Stąd nasze kłopoty. Jednym słowem jesteśmy w niezlej dup*e. Ale nie załamujmy sie, nic nie wiadomo o trwałości tych zmian, moze opracują jakies leki które bedą zdolne do odbudowy gęstości tych struktur. Na razie musimy sie ratować dostępnymi lekami i psychoterapią, nie dawać sie depresji bo to jeszcze pogarsza sytuacje.

Drugą ciekawą informacją z artykułu jest skuteczność paroxetyny (Seroxat, Paromerc) - najskuteczniejszego chyba leku z grupy SSRI w leczeniu fobii. Pełną skuteczność paroxetyna osiąga dopiero po 12 tygodniach leczenia. Poprawę odnotowano u około 55% pacjetów biorących lek.
[Obrazek: art-fp1304.04.fig3.gif]

Pełna wersja arykułu dla osób znających angielski -------> http://www.medscape.com/viewarticle/405792_2
Cytat:Jednak przyczyny biologiczne - ciekawe dane

powodem zaburzeń niekoniecznie muszą być czynniki biologiczne (wewnętrzne), równie dobrze mogą to być przyczyny zewnętrzne czyli społeczno- środowiskowe!

Cytat:Mówi się czasem o tym, że człowiek ze skłonnością do zachorowania na zaburzenia psychiczne nosi w sobie coś, co się nazywa podatnością na zranienie, jakiś rodzaj uwrażliwienia. Ono też nie musi się zrealizować w postaci choroby, choć trudne warunki życiowe często stanowią dla człowieka tak duże obciążenie, że przy zmniejszonej możliwości swobodnego radzenia sobie z problemami nie jest w stanie im podołać.

Większość zaburzeń, chętnie nazywanych dawniej nerwicowymi, czy też zaburzeniami osobowości, właściwie wypływa głównie z doświadczeń człowieka. Mniej z wyposażenia biologicznego, a bardziej z tego, czego doświadcza on w życiu. Jeżeli proces wzrastania, wychowywania w rodzinie, w szkole, w grupach rowieśniczych nie przebiega prawidłowo, tylko ulega jakimś wypaczeniom, to mogą one potem rzutować na funkcjonowanie w życiu dorosłym.
gwoli jasności :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
szczerze nie sądzę, żeby za chorobliwą nieśmiałością przemawiały tylko czynniki biologiczne. często to są jakieś traumy itd, które w przyszłości owocują nieszczęśliwie fobią społeczną.
biologia tez pewnie. Ja obwiniam tu noradrenalinę. Zauwazcie ze często osoby z nerwica jak biora leki antyydepresyyjne SNRI dostają derealizacji,lekow.Ja dostałam takiego mocnego ataku lekowego w nocy po seronilu.W nocy, kiedy nie myślisz, obudziłam sie i po prostu wiedziałam ze jest cos nie tak.Pozniej psychiatra zwalala wine na czynniki psychologiczne.Ale po odstawieniu tego leku nie dostałam tak mocnego lęku jak wtedy co go brałam. Pdejrzewam tez niedobor wapnia,magnezu,wit d, czyli tezyczka.Mam pozytywny objaw Chwostka.U mnie jakiekolwiek zaburzenia ze strony psychiki pojawily sie po pewnym czasie odczuwania duszności, co jest jednym z objawow tężyczki.Poza tym czasem dostaje lękow po kawie, która tez pobudza noradrenalinę.
Poya tzm robiłam analiye badania włosa i wyszdel nadmiar miedzi o 90 proc za dużo, bardzo mało manganu, wapnia, magnezu.Miedz bierze udział w w ytwarzaniu noradrenaliny, natomiast mangan dopaminy, ktrej osobie z zaburzeniem takim brakuje.Najnowsze badania mowia  ze osoby z fobia maja nadmiar seretoniny.To pewnie zaburza  rownowage seretonia-dopamina.Robil ktoś z was analizę z włosa?Moze porównamy wyniki i dojdziemy do jakiś wnioskow.
Z drugiej strony jeśli organizm zle reaguje na stres powiedzmy w wyniku zaburzen rownowagi pierwiastkow, nabywa złych doswiadczen, bo wstydzi sie swoich objawow fizycznych przed ludzmi -powstaje fobia w wyniku złych skojarzen.Na forum angielskim czytałam ze ktoś odczuwal brak leku spolecznego po manganie, tez pewnie go sprobuje tym bardziej ze w badaniu włosa rzeczywiście wyszly spore jego braki.
Zaburzenie to powstaje często w wieku dojrzewania kiedy organizm potrzebuje być dobrze odżywiony do prawidłowego rozwoju.
Raz robiłam sobie diete bogata w mg, odczuwałam tez spora poprawe, mniej objawow fizycznych a co za tym idzie wieksza pewność siebie w kontaktach społecznych.
 Kiedys przyjmowałam rożeniec gorski, w sumie może miałam po nim trochę więcej luzu,ale dolozylam kiedyś kwas foliowy i w nocy obudziłam sie z uczuciem duszności które jest mi znane, całkowitym pobudzeniem, które  z jednej strony było pozytywne taka lekka euforia, wyostrzone zmysły (mozliwe ze dopamina podskoczyla)ale również ten niepokoj i duszność przeszkadzaly(tu pewnie noradrenalina).Sprawdzilam ze rożeniec również pobudza noradrenalinę a kwas foliowy bierze udzial tez w jej wytwarzaniu, a ja mam jej i tak już pewnie wystarczająco. Jestesmy przeciwieństwem ludzi w depresji którym noradrenaliny brakuje.Ja często odczuwam poddenerwowanie, a w stresujących sytuacjach tak jakbym miała na odpowiedz,przemyslenie i wyrażenie swojego zdania bardzo mało czasu i robie wszystko w pospiechu.

pytanie co bylo pierwsze jajko czy kura: niedobory, zaburzenia pierwiastkow które doprowadzily do fobii czy wydarzenia stresujące które doprowadzily do tych niedoborow. Najlepiej dzialac na ciało i psychikę rownoczesnie. Poza tym ludzie z fobia mało sie smieja sa poważni a smiech rozladowuje dużo stresu tez.
Dla mnie ten artykuł pokazuje tylko, że jak ktoś ma fobie to to się objawia w mózgu. No ale to chyba normalnie, nie? A gdzie ma się objawiać :)
To by było logiczne , ktoś kto ma normalna ilość tych receptorów nie doświadczy takich jazd jak my , znam mnóstwo osób które :Różne - Koopa: mają , niczego się nie dorobiły , nie mają roboty a są cały czas zadowolone z życia itp
jeśli ktoś robil analizę pierwiastkowa włosa niech napisze jaki miał poziom miedzi.Ponoc jej wysoki poziom w organizmie odpowiada także za zaburzenia lękowe.Ja robiłam te badania i rzeczywiscie miałam wysoki poziom miedzi w badaniu.Wg niektórych badan nierownowaga pierwiastkow miedz-cynk odpowiada za zaburzenia psychiczne.
myślę że jest to raczej miks czynników biologicznych i społeczno-kulturowych, z tymże bardzo trudno stwierdzić gdzie to wszystko ma swój początek, intuicja podpowiada że jednak w biologii, prawdopodobnie rzecz leży gdzieś w jakichś właśnie m.in. zaburzeniach gęstości receptorów i tym podobnych zaburzeniach których szalenie trudna kombinacja sprawia że pod wpływem pewnych doświadczeń w życiu społecznym dochodzi do powstania czegoś na co składa się FS
z tą noradrenaliną też może być coś na rzeczy, całe życie odczuwałem że mam jej dosyć sporo, jednak w przypadku FS mogła się ona obrócić przeciwko mnie, bo znana jest jej rola w konsolidacji "złej pamięci" i utrwalaniu traumatycznych wspomnień, jak ktoś cierpi z powodu fobii pojawienie się adrenaliny reaktywuje cały ten shit i sprawia że zachowujemy się naprawdę dziwnie i w dodatku za każdym razem utrwalamy te zachowania, z drugiej strony zdrowi ludzie z wysokim poziomem adrenaliny niekoniecznie są lękowi, potrafią przecież być i wyczynowcy, nieustraszeni poszukiwacze przygód z tym błyskiem w oku, bo adrenalina nie przywołuje z ich pamięci żadnych traum, sama czysta energia jedynie... może przez to też tak dobrze działają na mnie betablokery? 
z kolei zdaje mi się że dopamina nie jest moją mocną stroną, problemy z motywacją, pobudkami, czerpaniem z życia ogólnie...
ciekawy temat, gdybym był naukowcem chciałbym przyczynić się do rozwiązania tej zagadki, choć kto ma dobry wgląd siebie pewnie sam potrafi wiele wycisnąć w temacie, nie zdziwię się, jak kiedyś dowiemy się, że i może układ immunologiczny jest z tym jakoś powiązany, to jest na pewno przeogromne spektrum...
(18 Cze 2017, Nie 19:56)shelby922 napisał(a): [ -> ]To by było logiczne , ktoś kto ma normalna ilość tych receptorów nie doświadczy takich jazd jak my , znam mnóstwo osób  które :Różne - Koopa: mają , niczego się nie dorobiły , nie mają roboty a są cały czas zadowolone z życia itp
Zawsze się zastanawiałem jak oni to robią
:Stan - Niezadowolony - Brak słów:....