PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Poprawa samopoczucia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Znacie jakieś dobre sposoby na długotrwała poprawę samopoczucia?

Nie chodzi mi o porady typu 'wez kompiel','posluchaj muzyki','porzadnie sie wyspij', bo owszem to pomaga, ale na krótką metę.
Chemia też odpada.

Od siebie mogę polecić sport, dużo sportu, obowiązkowo regularnie, co dzień lub minimum co dwa, najlepiej na świeżym powietrzu. Rower i kilku godzinne przejażdżki po bezludnych drogach za miastem, tak za tym tęsknię. Niestety pogoda za oknem trochę nie sportowa. Pozostaje jeszcze basen, dla tych bardziej otwartych do świata, i różnego rodzaju siłownie, kluby fitness i hale dla 'hardcorów'.
A zimą na zewnątrz? W mieście chyba jedynie spacer... Niestety to nie dla mnie, denerwuje mnie chodzenie bez celu.

Co możecie polecić od siebie?
Głównie rozchodzi mi się o okres zimowy.
Może joga?

Zna ktoś z was może jakieś naturalne zioła, które podbiły by samopoczucie?
Joga działa na mnie bardzo pozytywnie. :Stan - Uśmiecha się:
Dobry serial, muzyka, jakieś piwko, to zawsze pomaga ale właśnie na krótko... Na dłuższą metę potrzebne jest nic innego jak całkowita zmiana myślenia i nastawienia do samego siebie i do świata, szkoda tylko że to nie łatwe :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Czekolada.
Oczywiście książki - ten kto czyta książki, żyje podwójnie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Chyba zę ucieka w nie od życia, którego de facto nie ma. wtedy to może nawet żyje tylko połowicznie...
poniekąd chodzi mi o poprawę samopoczucia właśnie poprzez pewną ucieczkę do innego świata. niektóre książki dają do myślenia a nawet motywują czy też dowiadujemy się czegoś o sobie samych. tak więc czytanie jest zarówno przyjemne jak i pożyteczne
Hm, często pomaga zmiana diety :Stan - Uśmiecha się: Polecam zajrzeć np tutaj. http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/z...33928.html
Pomaga też zmiana diety, ale jako czynność, nie wiem jak to wyjaśnić. Chodzi o to, że po prostu postanawiasz sobie zdrowiej się odżywiać, samemu gotować posiłki i ograniczyć żywność przetworzoną. Mi pomaga takie coś, mam wtedy poczucie, że nad czymś mam całkowitą kontrolę i lepiej się czuję.
W zimie to nic mi tak nie pomaga jak bieganie. Oczywiście nie mówimy tu o bieganiu przy -20 stopniach czy w śniegu po kolana albo jak jest jakaś chlapa :-D .
Z ziół, suplementów można brać żeń szeń, różeniec górski; wyciąg z dziurawca (działa przeciwdepresyjnie), tryptofan (wykorzystywany do produkcji serotoniny, której brak powoduje depresje, łagodzi stres, wpływa na głęboki sen).