Witajcie! Chciałam się z Wami podzielić,że zaczynam walkę ze swoimi lękami. Rozpoczynam terapię u psychologa... Mam MOTYWACJĘ do działania, mam nadzieję, że wystarczy mi sił na stoczenie bitwy z samą sobą....
Gdy mam zły dzień, to mi poprawia humor :
http://www.youtube.com/watch?v=6lD9JDpRblo .
Trzymajcie kciuki!
Powodzenie, daj znać o postępach.
Dzisiaj miałam ustny egzamin z biochemii ( to jest przedmiot przez który poprawiam rok na studiach). Bardzo się bałam. Tygodnie nauki po nocach i strach.... i lęk przed odpowiedzią i kompromitacją. Zrobiłam to! Zdałam ten egzamin. to ogromny krok na przód
.
Gratulacje, oby tak dalej (znaczy chodzi mi o takie sukcesy a nie o nieprzespane noce
).
rajablue napisał(a):Dzisiaj miałam ustny egzamin z biochemii ( to jest przedmiot przez który poprawiam rok na studiach). Bardzo się bałam. Tygodnie nauki po nocach i strach.... i lęk przed odpowiedzią i kompromitacją. Zrobiłam to! Zdałam ten egzamin. to ogromny krok na przód.
Brawo.
Został mi jeszcze jeden problem: strach i stres w pracy. Nie wiem czy z tym sobie poradzę. Czeka mnie mnóstwo pracy jeszcze....
rajablue napisał(a):Został mi jeszcze jeden problem: strach i stres w pracy. Nie wiem czy z tym sobie poradzę. Czeka mnie mnóstwo pracy jeszcze....
Powoli na pewno dasz radę
haha . Witam serdecznie. Gratulacje. Muza w moim klimacie (... z tymi slowami bede ja sobie puszczac). Sily Ci zycze i wytrwania.
haha na tym pierwszym teledysku jest Wodzislaw ja tam pracawalam. Czy liubisz Lao che? To co podrzucilas - az dziw, ze nie znalam. Idealne dla moich uszu. Dziekuje. Ale fajnie, ze Cie poznalam. Ja mieszkam w Szwecji moze dlatego taka uboga jestem muzycznie. Dziekuje i wiele razy tak bym mogla bo muza moja jest.
Lao che? Nazwę zespołu znam, ale osobiście nie słuchałam ich nigdy. Jakoś nie natknęłam się na ich piosenki. Ale kto wie może przypadną mi do gustu.
Moja muzyka jest np różnorodna od metalu, reggae latino. Uwielbiam tańczyć a zwłaszcza salsę
.
Dawaj!!!
A nadążysz?
W pracy póki co lepiej ogarniam, ale nie jest jeszcze idealnie. Obecnie do naprawy mam planowanie czasu, walkę o swoje ( umiejętność postawienia na swoim, wyrażanie własnego zdania) i konkretyzowanie myśli i wypowiedzi. Mam z tym problem....
Dasz rade. Pozdrawiam, dzieki za muze.
Pomału wszystko zaczyna się układać. W mojej pracy pojawiła się nowa dziewczyna jest bardzo otwarta, taka "do ludzi", dobrze się nam pracuje razem i wiecie co? Jakoś jest mi dużo łatwiej zagadac do obcych ludzi. Staram się to robić jak najczęściej w ramach treningu. Idzie mi to coraz lepiej.
. No i jest jeszcze coś.... Pojawił się na horyzoncie pewien chłopak....
rajablue napisał(a):No i jest jeszcze coś.... Pojawił się na horyzoncie pewien chłopak....
No proszę, czyli same sukcesy, oby wszystko wypaliło i żebyś wkrótce przestała mieć czas na forum
Z chłopakiem to chyba nie wyjdzie. Spotkaliśmy się 2 razy, ale na więcej nie ma co liczyć. Po za tym chyba zaczynam porządkować swoje życie
.
rajablue napisał(a):Z chłopakiem to chyba nie wyjdzie. Spotkaliśmy się 2 razy, ale na więcej nie ma co liczyć. Po za tym chyba zaczynam porządkować swoje życie.
Spokojnie, będzie następny. Ale to i tak całe 2 razy więc nie jest tak źle. Zresztą jak sobie wszystko poukładasz to z pewnością nie będzie się kończyło na drugim spotkaniu
Dawno mnie tutaj nie było.... Jest parę pozytywnych zmian, drobnych ale zawsze coś.
1. Mniej się boję.
2. Otwieram się na świat i ludzi.
3. Częściej się uśmiecham.
4. Nawet czasami zagaduję do obcych ludzi na ulicy, w sklepie( dla mnie bomba
).
5. Chyba jestem szczęśliwa z efektów.
PS jutro jadę do innego miasta szukać pracy na wakacje. Trzymajcie kciuki!
Super
Minęło już kilka miesięcy i chciałam zdać relację z tego jak jest! Jest ogromna pozytywna zmiana.
Teraz widzę,że trzeba bardzo dużo pracować nad sobą i przede wszystkim wszytsko zależy od nastawienia i podejścia. Tak naprawdę w dużej mierze to my sami jesteśmy więźniami naszego strachu bo on jest w nas i nas blokuje. Przez to tracimy bardzo wiele....
Jak mówią słowa piosenki: "Wszystko jest stanem umysłu"...