PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Dyskomfort twarzy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam taki problem,w sytuacjach stresujących mam świąd twarzy,muszę się podrapać albo oblać wodą,ktoś mi pomoże/?
Nie mam żadnej alergii alni nic :Stan - Uśmiecha się:

Ogólnie często czuję napięcie twarzy??
:Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Gość

zzz
Ja podejrzewam ze to jest reakcja na sytuacje stresowa,moze taki tik nerowowy.Pytanie tylko czy isc z tym do neurologa?,a moze powiedziec psychiatrze?.

Gość

zzz
Ale sa leki ktore skutecznie to lecza.(chyba).Takie "napiecie" ciala.Na tiki nerwowe.Mam racje?

Gość

zzz
Glucik napisał(a):Ja mam tak, że czuję napięcie mięśni w okolicach ust :Stan - Różne - Nie powiem:

A jak siedzę gdzieś w towarzystwie to nagle mój nos staje się niesłychanie fascynującym obiektem zainteresowania i mam nieodpartą pokusę do dotykania, smyrania, potrącania i miziania go. :Stan - Różne - Zaskoczony:ops:

A najlepiej to w ogóle się czuję okutana w szalik po policzki i to jest główny plus utrzymującej się zimy. :Memy - Cool Doge:

Ale cóż ja Ci mogę na to poradzić, skoro sama mam z tym problem... Jeśli mam takie poczucie, to staram się od razu poprawiać i zracjonalizować, że jeśli zachowuję się w ten sposób, to tylko zwracam na siebie uwagę tego właśnie otoczenia, które mnie stresuje i wywołuje te różne okołotwarzowe doznania, że jednak lepiej będzie, jeśli zostawię tą twarz w spokoju. I tak się nie schowam, i tak mnie już widzieli, i tak mi to w niczym nie pomoże itp. Może po jakimś czasie objawy się zminimalizują, u mnie to (trochę) działa.

Mam tak samo :Stan - Uśmiecha się - LOL: Tylko bez nosa, same usta. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: