PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Jak poznać nowych ludzi?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Choruje przewlekle - vide choroba Hashimoto (info wujek Google), długotrwale nieleczona depresja, zwykle mam mało siły, nie pracuje, siedzę w domu, chciałbym nie na siłę ale jednak otworzyć się na ludzi, by rozmowa z nimi była ciekawa i zaowocowała dalszą znajomością?

Co radzicie?
Wiem wychodzić, ale brak kasy na imprezy?
Można zagadać ludzi, wokół, próbowałem ale nikt nie ma czasu. Może powoli małymi krokami bywać na bezpłatnych imprezach ? Obserwować, mało się odzywać ? Może właśnie tak!?

Mam przyjaciela, ale to mało, i 2, 3 kolegów z którymi widuje się rzadko.
Głównie gadamy na GG :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

A ja jestem inny od osób z moje okolicy (mieszkam na wsi), mam całkiem inne zainteresowania. Zawsze maiłem problem z adaptacją wśród innych osób :Stan - Niezadowolony - Smuci się:, teraz wiem dlaczego ale chce to zmienić, tylko nie wiem jak !
Ludzi można poznawać wszędzie! Wybierz się do pobliskiego miasta. Zaczepiaj ludzi w PKS-ie! W sklepie! Zapisz się na kurs węgierskiego, na kurs tańca, fotografii, na studia podyplomowe, do szkoły muzycznej...

copyright by społeczność fs.pl
@up
Hehehe dobre ! Społeczność fs potrafi spojrzeć realnie na problemy własnych członków :Stan - Uśmiecha się - LOL: Dla mnie naturalne poznawanie zachodzi tam, gdzie spędzasz czas, czyli praca, szkoła, tam gdzie jesteś w czasie wolnym. Nie ma prostej recepty dla kogoś spoza tego łańcucha. Zostaje internet.
Ja w zasadzie nigdy sam z siebie nie wyszedłem do obcych ludzi. Zawsze jakoś ze znajomymi wychodziłem do barów itp. Poznać, to parę osób poznałem, ale nigdy nie zamieniłem z nowymi osobami więcej niż kilka zdań. Po trochu to może dlatego, że nie lubię imprezować, włóczyć się po barach, tańczyć, śpiewać - to są formy rozrywki, których chyba nigdy nie zrozumiem.

Poszedłem natomiast jakiś czas temu z kolegą na strzelankę ASG - na takiej "imprezie" nawet nie ma za bardzo czasu na zapoznawanie się, za to podczas samej strzelanki zawsze się wymienia opinie, którędy podejść przeciwnika, że Ty tu zostań, Ty puść serię, a reszta biegnie. I to jest dziwne, bo po takich kilku "akcjach" zacząłem się rozluźniać i trochę gadać - na temat strzelanki, gdzie kogoś trafiłem czy coś, czy na temat repliki.

Ogólnie to ja bym na Twoim miejscu rozpisał zajęcia, które Ci sprawiają przyjemność. Kiedy ja robię coś, czego nie lubię, a robię to tylko dlatego, żeby ludzie nie pomyśleli o mnie "dziwak" - czyli np, tańczę (chociaż bardzie to przypomina ruchy człowieka-kitowca z power-rangers, btw - ostatni raz tańczyłem 5 lat temu), to jestem zestresowany, co prowadzi do tego, że zamiast się odezwać, ja myślę, co zrobić, żeby się nie stresować, co mnie jeszcze bardziej stresuje, bo ludzie to zauważają. I jak sobie rozpiszesz, to wybierz coś, co mógłbyś robić z innymi ludźmi.

Mam nadzieję, że to Ci pomoże ;]
Zasie, mam dziwne wrażenie, że byłeś teraz złośliwy.
Jak stnk napisał, tam gdzie przebywasz możesz zdobyć znajomości, poznać kogoś. Ktoś się nawinie i można o byle co zacząć rozmowę. Przecież jest miliard tematów do rozmowy (hmm mi się szybko kończą jakoś :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: ). Mi ciężko stwierdzić jednoznacznie gdzie. Bo odpowiedź jaka mi się nasuwa od razu to: wszędzie= zaczynając od swojego domu, przez ulicę, po każdym miejscu w którym spędzamy choćby 5min skończywszy.

Tylko jak tutaj utrzymać takich znajomych. Wejść w tę fazę trochę bliższej znajomości. Bo zagadywanie do każdej nowo poznanej osoby mało daje.
Też pomyślałam o różnych darmowych imprezach organizowanych w mieście. I internet, oczywiście, różnego rodzaju fora, na których są organizowane jakieś spotkania.

Cytat:ylko jak tutaj utrzymać takich znajomych. Wejść w tę fazę trochę bliższej znajomości. Bo zagadywanie do każdej nowo poznanej osoby mało daje.
O, to to to. Zagadanie to jeszcze nie jest wielki problem, nie jest sztuką powiedzieć np. "fajną piosenkę teraz grają" do osoby siedzącej obok na koncercie, ale jak sprawić, żeby wywiązała się dłuższa rozmowa i zawarcie prawdziwej znajomości, to już nie mam pojęcia.
No właśnie, jaki jest wasz sposób na utrzymanie znajomości z nowo poznaną osobą ?

Nie lubię mówić o sobie (o swojej przewlekłej chorobie),jak zagadać by zostać dobrze odebranym? Mam sporo innych zainteresowań.

Macie jakieś propozycje, może to mój sposób wymowy, źle dobrane słownictwo odstraszają ludzi, może widoczne braki towarzyskie, nie lubiłem nigdy imprez, może za spokojny jestem, na wiele lat się zamknąłem w sobie, nie wiem kto, sobie tylko żartuje a kto mówi serio, tak mam!

Nerwy biorą się z zaburzeń hormonalnych (za mała tarczyca i ciągle problemy, a to niedobory witamin, a to huśtawki nastrojów, depresja, nadciśnienie). Samotność dokucza mi czasem, ale jak słyszę, od kumpla, że teraz tak jak w mojej okolicy u niego w mieście, ludzie przestali sobie ufać i się odwiedzać, z kumplami się widuje, raz na dwa tygodnie na dłużej to się nie dziwię. Zresztą w mieście można poznać więcej ciekawych ludzi.

Z kolegami jest w większości obecnie tak, że są jeśli jesteś im potrzebny, tak to olewka, jak ty pierwszy nie zagadasz to zero kontaktu.

Podaje przykład mojego brata, miał niby dwóch, trzech dobrych kolegów, ale się okazało, że był dla nich tylko szoferem, bo gdy wypili on ich woził.

Siostra też nie spotyka koleżanek na codzień, nie odwiedzają jej, prócz dyskotek na które chodzi nieregularnie.

Może na brak kolegów wokół mają wpływ finanse? Nasza rodzina, nie jest zbytnio zamożna, wyjazdy gdzieś na jakieś imprezy są sporadyczne w ciągu roku! Może o to chodzi, inni patrzą przez pryzmat kasy? Bo po co takich gdzieś zapraszać skoro kasy nie mają za dużo ?

Czy grubość portfela świadczy jednomyślnie o kimś ?

Sam już nie wiem o co o tym myśleć?

Może przede wszystkim skupić się na sobie, bo jak sam o siebie nie zadbasz, lub twoja najbliższa rodzina, to nikt o ciebie nie zadba, chyba, że zapracujesz na to!
Jeśli chodzi o znajomości już nabyte, czyli masz czyjś numer telefonu, jest jakiś kontakt to żeby on nie zdechł, trzeba wykazywać inicjatywę. Dzwonić, zagadywać, proponować. Ludzie najczęściej odwdzięczają się tym samym. Z kilkanaście kontaktów urwało mi się bo zwyczajnie nic nie inicjowałem i znajomość umierała w sposób naturalny, czyli w pewnym momencie telefon, który ktoś do mnie wykonał był tym ostatnim i nie odezwał się nigdy więcej. Co ciekawe, gdybym wiedział od razu, że to ten ostatni raz to chyba postąpiłbym inaczej. Po kilkumiesięcznej przerwie głupio się odzywać. Przynajmniej mi. W ogóle dziwi mnie podejście ludzi typu, można zagaić zawsze, wszędzie i do kogokolwiek. Otóż nie, bo musi być jakiś kontekst. Zagajenie go kogoś na przystanku owszem, ale w kontekście spóźniającego się na przykład tramwaju, choć i tak nie wiem jak potem gładko przejść do etapu wymiany numerów. Dlatego, częstą radą dla osób niemających znajomych jest rada: kup sobie psa. Masz wtedy kontekst do rozmowy z każdym innym psiarzem i z każdym komu spodoba się Twój pies. Aczkolwiek nadal nie wiem jak po kilku zdaniowej wymianie wejść do etapu znajomości bez posądzenia o letni, chamski podryw. Gdyby spotkać kogoś paro-krotnie...
Masz rację uno88 trzeba dbać o te osoby, które mamy w bazie kontaktów telefonicznych :Stan - Uśmiecha się: Trzeba się od czasu do czasu pytać co u nich, jak zdrowi itp:Stan - Uśmiecha się:
Ja miałam małą fobię społeczną szczęśliwie, ale nie jestem ekstrawertyczką i poznawanie nowych ludzi do dziś jest nie aż tak proste ;-).
Ogólnie polecam różne warsztaty psychologiczne, rozwojowe. W swoim czasie chodziłam na Krąg Kobiet i poznałam dużo wspaniałych babek. Pozytywną stroną takich warsztatów/spotkań są ćwiczenia integrujące i atmosfera otwartości, o którą trudno "w realu" poza wiekiem dziecięcym ;-)

Sama właśnie organizuję mój autorski warsztat w Warszawie, na którym też można się pointegrować z innymi. :-) Jeśli chciałbyś dołączyć to wejdź na DobrzeMi.pl

A jeśli warsztaty Cię nie kręcą, to świetnym miejscem do poznawania ludzi jest nowa praca! ;-)
Słaba reklama. Mało przekonująca )od fobii do warsztatów), zbyt oczywista, mało subtelna, choć kusi dosyć prawdziwym "szczerym" zdaniem o tej atmosferze co o nią trudno poza szkoła i przedszkolem.

Ale skoro już ktoś odkopał dinozaura, to może przez rok jakiemuś spoza łańcucha wpadł do głowy jakiś pomysł, względnie tani? Bo tak skakać z kursu an kurs, ze szkoły językowej do innej szkoły językowej, to można jak się pracuje. I nieźle zarabia.
Zas napisał(a):to można jak się pracuje. I nieźle zarabia.
Jak się pracuje i nieźle zarabia to nie ma czasu na takie "skakanie".
oj tam oj tam, są weekendy. I zmiany albo praca od 8:00 do 16:00
No to co, tylko stryczek, tak? Bo jak jest czas, nie ma kasy, i odwrotnie?
Zasie, chodziło mi o to, że jak ktoś pracuje i dobrze zarabia to raczej jest "ułożony" i nie potrzebuje warsztatów z fobii :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
A bo to wiadomo? Są alkoholicy, ludzie w depresji, to może i fobicy na stanowisku. Jak śluby biorą to i pracę może dostają.
Spotkać nowe osoby jest łatwo, jak się tylko wyjdzie z domu ale żeby je poznać trzeba też samemu dać poznać się im, a u fobików takich jak my a przynajmniej ja to nierealne.
Ja z poznawaniem ludzi nie mam aż takiego problemu,o wiele gorzej z utrzymaniem tych znajomości. Ludzie zwykle akceptują że ktoś jest nieśmiały czy zamknięty w sobie do pewnego momentu,po jakimś czasie zaczyna to coraz bardziej przeszkadzać. Pewnie myślą że jak już ich poznam to się bardziej otworzę ale w moim przypadku to tak nie działa.
Jak poznać nowych ludzi?

Nawet od niechcenia można ich poznawać w internecie :-) Nie pytaj jak, bo dobrze to wiesz - można to robić nawet tutaj na forum :-)

Gość

a takie pyt. chcecie poznawać ludzi w swoim mniej więcej wieku?
Odpowiadając nemo na Twoje pytanie, to dla mnie bez różnicy, co by pełnoletni byli.
E tam, wystarczy skończone 15!
:Stan - Niezadowolony - Diabeł:
chyba, że chcemy robić zdjęcia, to od niedawna 18.
Różne treści wypełniają mi łepetynę. :Stan - Różne - Zaskoczony:
Gdzie konkretnie w internecie można poznawać ludzi? Zna może ktoś jakieś przykłady? Bo moje ulubione fora już nie istnieją...

Oczywiście na priwie...
czateria.pl
Stron: 1 2