PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Przyczyny fobii społecznej według mnie :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Fobia społeczna czyli chorobliwa nieśmiałość.Napisze to we własnym stylu, czyli zwięźle trochę zagadkowo i na przekór innym.
Dlaczego jesteśmy nieśmiali?
''bez prze­rośnięte­go ego człowiek nie miałby śmiałości..''
''przyczyną odebrania sobie życia była chęć życia''

To dwa przysłowia jakie znalazłam.Moze to drugie nie jest przysłowiem,ale jakąś mądrą myślą, jakims mądrym zdaniem.

Czy przypominacie sobie taką sytuacje w życiu że czegoś bardzo chcieliście, włożyliście w to kupę pozytywnych emocji, a nie wyszło.
Spinka- to jedno słowo jest wytłumaczeniem dlaczego nie wyszło.Spinamy się i nasz wysiłek idzie na marne ,a na psychologii miałam że jeśli motywacja jest zbyt wysoka,to wtedy przeszkadza w osiągnięciu celu.
'' w miarę jak rośnie pobudzenie fizjologiczne (regulowane przez twór siatkowaty), to coraz łatwiej jest wykonywać daną czynność, ale tylko do pewnego poziomu. Później następuje już tylko spadek efektywności, prowadzący w skrajnej sytuacji do całkowitej dezintegracji zachowania.
Dla zadań trudnych optymalny poziom pobudzenia jest niższy, niż dla zadań łatwych''
Jest to prawo Yerkesa Dodsona.
Także istnieje logiczne wytłumaczenie dla sytuacji w których nam sie nie powodzi.
Dlaczego pisze o tym właśnie na tym forum?
Mysle że każdy z nas, przez fobie czuje się trochę samotny.Ale nie potrafimy sprawić by było inaczej(rzadko otwieramy się na innych)
Czy nie jest tak, że nasze chęci by poznać kogoś fajnego są większe od chęci ludzi normalnych???Czy nie jest tak że zamknięcie siebie w swoim świecie wyobraźni uwrażliwia nas i udelikatnia,tym samym czyniąć nas bardziej niesmiałym?Im bardziej się zamykamy w świecie naszych doznań i odczuć tym bardziej jesteśmy nieśmiali!I tym bardziej chcemy się otworzyć na innych, ale zwyczajnie nie potrafimy, gdyż nasze pobudzenie fizjologiczne jest za wysokie!I tu pojawiają się typowe dla nas problemy:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:rzenie rąk,zaczerwienianie się.....My chcemy żyć normalnie!

[/quote]
Ciekawie napisane, podoba mi się. Pytanie jak wykorzystać to w praktyce i się nie przejmować? Stwierdzenie: "zależało ci za bardzo" lub "gdyby zależało ci mniej to by wyszło" jest trudne do przełknięcia bez jakiegoś planu wdrożenia tego w życie.
I jest to :Różne - Koopa: prawda, bo w większości jedyne, czym to skutkuje, to nie tyle sukces, ale mniejszy żal po porażce, bo mniej się starasz, mniej koncentrujesz, mniej masz nadziei, mniej ci zależy.

"Czy nie jest tak że zamknięcie siebie w swoim świecie wyobraźni uwrażliwia nas i udelikatnia,tym samym czyniąć nas bardziej niesmiałym?"

A co ma wrażliwosć i deliaktność do zamykania się? zamykanie to efekt fobii i naszego popieprzenia, nie dowartosciowujmy sie,że kazdy fobik to fajny, wrażliwy, gość/fajna, czuła dziewczyna.
Mniejszy żal po porażce skutkuje większą ilością prób, czyli większą ilością sukcesów (i porażek). Tylko co obchodzą porażki sprzedawcę odkurzaczy skoro ma prowizję od sprzedanych egzemplarzy?
Zas napisał(a):I jest to :Różne - Koopa: prawda, bo w większości jedyne, czym to skutkuje, to nie tyle sukces, ale mniejszy żal po porażce, bo mniej się starasz, mniej koncentrujesz, mniej masz nadziei, mniej ci zależy.

"Czy nie jest tak że zamknięcie siebie w swoim świecie wyobraźni uwrażliwia nas i udelikatnia,tym samym czyniąć nas bardziej niesmiałym?"

A co ma wrażliwosć i deliaktność do zamykania się? zamykanie to efekt fobii i naszego popieprzenia, nie dowartosciowujmy sie,że kazdy fobik to fajny, wrażliwy, gość/fajna, czuła dziewczyna.

coś tu śmierdzi....to chyba prawda