PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Niepokój w środku, który trwa już ok. tydzień.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć, zarejestrowałem się kiedyś tutaj z jednym z moich fobii - napadał mnie lęk w kościele ale jakoś to przełamałem i zazwyczaj stałem z tyłu, więc jakoś to ogarnąłem..
Ale jakoś tydzień temu, po imprezie siedziałem sobie w domu i muciłem w fife - nagle, pomyślałem sobie, że "kurczę, czemu się tak dziwnie ospalę czule" - a spałem dwie nocki pod rząd od 7 do 15 i lekko zakłóciło mi to mój zegarek.. Nagle zaczęły mnie łapać natrętnę myśli i atak paniki, tak z niczego - złapało mnie i nie chciało puścić, nie wiem od czego to jest. Po godzinie przestało, jednak jeszcze przez parę godzin :Ikony bluzgi kochać 2: się tam z natrętnymi myślami - myślałem, że to tak jak zazwyczaj chwilę potrzyma i przejdzie, ale..
Następnego dnia budzę się rano z niepokojem, w :Ikony bluzgi grzybek: się bałem. I zacząłem szukać pomocy w internecie i zacząłem się wtedy strasznie nakręcać, że mam nerwicę, że mogę mieć depresję i wgl - ale ja czuję w sercu, że jestem zbyt silny na to, żeby takie coś przeżywać tak mocno jak teraz. Macie może jakiś sposób, aby się jakoś pozbyć tego wewnętrznego strachu? Przypomnę, że raz na jakiś czas mnie łapie taki strach, taki podchodzący już pod atak paniki. Objawy mam zazwyczaj nieznane, nic mnie nie boli, ale lekko się pocę jak zazwyczaj każdy podczas stresu - chcę po prostu już normalnie się budzić, pomóżcie, haha :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
ach, te wspomneinia z lat dziecięcych, ten zimny trzęsący niepokój każdego pięknego poranka w podstawówce i częściowo w gimnazjum.. czasem za tym tęsknie, to było takie oswojone i przewidywalne...
Czyli mam rozumieć, że to nic groźnego? Przypomnę, że wcześniej w życiu gwałtu ani nic strasznego na sobie nie przeżyłem - tylko łatwo mnie nakręcić na coś, chyba jestem cholerykiem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Może masz pewne objawy hipoglikemii skoro to tak łapie z zaskoczenia.
Nie sądze - mam wysokie stężenie cukru we krwi, ostatnio sprawdzałem bo moja mama ma cukrzycę i chyba niedoczynność tarczycy.
A sprawdzałeś cukier podczas takiej anomalii? Stężenie może gwałtownie i nagle spadać w jakiś czas po specyficznym posiłku (np. kolacja może wywołać napad hipoglikemii w nocy, po przebudzeniu albo jeszcze później).
Spróbuje :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
NIe, ja o niczym nei wyrokuje. Trudno powiedzieć, skąd się to u ciebie bierze, tym bardziej więc stwierdzać, czy to jest groźne. Skrzywiłem się tylko wewnętrznie na to "już tydzień", a reszta to moje sentymentalne wspomnienia,
Ale myślicie, że to mogłaby być nerwica lękowa, czy zwykle się nakręciłem, że coś takiego mam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: