17 Wrz 2013, Wto 9:07
23 Kwi 2014, Śro 1:25
Tak, mam arachnofobię
30 Kwi 2014, Śro 15:42
hemofobię - lęk przed krwią (wstydzę się z tego powodu chodzić na badania krwi).
mogę dodać zabawną (już teraz zabawną) historyjkę, jak byłam na kursie na prawo jazdy i poruszony został temat udzielania pierwszej pomocy, kiedy pokazano slajdy z krwawiącymi ranami, zaczęło mi w głowie szumieć a przed oczami zaczęły się pojawiać kolorowe plamy.
zanim wszystko wróciło do normy, minęło kilka minut, miałam wtedy nadzieję że przejdzie jak najszybciej i nikt nie zauważy.
więc nie wiem co ze mnie za kierowca, skoro pierwszej pomocy nie udzielę
mogę dodać zabawną (już teraz zabawną) historyjkę, jak byłam na kursie na prawo jazdy i poruszony został temat udzielania pierwszej pomocy, kiedy pokazano slajdy z krwawiącymi ranami, zaczęło mi w głowie szumieć a przed oczami zaczęły się pojawiać kolorowe plamy.
zanim wszystko wróciło do normy, minęło kilka minut, miałam wtedy nadzieję że przejdzie jak najszybciej i nikt nie zauważy.
więc nie wiem co ze mnie za kierowca, skoro pierwszej pomocy nie udzielę
30 Kwi 2014, Śro 17:15
nie mam
30 Kwi 2014, Śro 18:15
Fobie heh nigdy nie wiedziałam że je mam...
A okazało się że trochę się tego nazbierało.
A więc
Strach przed zamkniętymi małymi pomieszczeniami.
Przerażają mnie markety.
Boję się jeździć dużymi pojazdami takimi jak autobusy, tramwaje czy większe auta, od razu widzę je w wypadku ..
To chyba tyle na razie ;-)
A okazało się że trochę się tego nazbierało.
A więc
Strach przed zamkniętymi małymi pomieszczeniami.
Przerażają mnie markety.
Boję się jeździć dużymi pojazdami takimi jak autobusy, tramwaje czy większe auta, od razu widzę je w wypadku ..
To chyba tyle na razie ;-)
30 Kwi 2014, Śro 20:44
Cytat:hemofobię - lęk przed krwią (wstydzę się z tego powodu chodzić na badania krwi)
To odradzam medycynę i pokrewne kierunki studiów.
Ja mam arachnofobię, kiedyś miałam lęk wysokości ale wyrosłam z niego. :-) [/quote]
Gość
01 Maj 2014, Czw 0:58
Nic n ie przeraża tak jak homo sapiense. Fe
01 Maj 2014, Czw 11:03
Nie, jedna fobia wystarczy
01 Maj 2014, Czw 14:47
jeszcze by trzeba odróżnić prawdziwą fobię od po prostu niechęci...
reakcja na pająki czy wysokość to w sumie zdrowe i naturalne lęki mające chronić życie człowieka pierwotnego
w sumie tak jak ból,itd. gdzie zaczyna się prawdziwa fobia.
nie mam nic tak absurdalnego jak lęk przed gołębiami, klaunami itd.
te absudralne są najciekawsze...
reakcja na pająki czy wysokość to w sumie zdrowe i naturalne lęki mające chronić życie człowieka pierwotnego
w sumie tak jak ból,itd. gdzie zaczyna się prawdziwa fobia.
nie mam nic tak absurdalnego jak lęk przed gołębiami, klaunami itd.
te absudralne są najciekawsze...
01 Maj 2014, Czw 22:22
@up to prawda, wiele osób uważa, że ma milion fobii np boję się pająków więc mam arachnofobię, psów też nie lubię więc mam inną fobię i tak w kółko
Fobia to raczej paniczny lęk, którego nie można pokonać, a nie byle co
Fobia to raczej paniczny lęk, którego nie można pokonać, a nie byle co
04 Maj 2014, Nie 11:23
Ja mam coś w stylu klaustrofobii, nie wiem, czy ma to jakąś oddzielną nazwę - boję się bycia uwięzionym, skrępowanym, braku możliwości ucieczki, uwolnienia się. Czyli np. wejdę do bunkra, ale jeśli ktoś mnie tam zamknie, to kupa, zaczynam wariować Mogę wpaść w panikę z powodu ciasnej bransoletki czy obcisłych ciuchów (ściąganie ciasnych bluzek przez głowę to koszmar). Tłum, przez który nie da się szybko przedostać do wyjścia, też jest niefajny.
05 Maj 2014, Pon 19:01
A jak odrożnia się fobie od zwykłego lęku?
Ja pamiętam jak próbowałam dojść do tego o cp mi chodzinzntymi marketami, nie boję się sklepów, a mimowolnie po wejściu do marketu zaczyna oblewać mnie pot, duszę się i czuję ten dziwny niepokój, terapeuta mi powiedział że to fobiczne ale nie umiał powiedzieć dlaczego akurat markety
Zastanawiam się często sląd to się bierze a przede wszystkim dlaczegp?
Od jakiegoś czasu staram się unikać duże sklepy, rożnie to wychodzi...
Wiec powtórzę pytanoe kiedy mówiemy że problem jest fobią?
Ja pamiętam jak próbowałam dojść do tego o cp mi chodzinzntymi marketami, nie boję się sklepów, a mimowolnie po wejściu do marketu zaczyna oblewać mnie pot, duszę się i czuję ten dziwny niepokój, terapeuta mi powiedział że to fobiczne ale nie umiał powiedzieć dlaczego akurat markety
Zastanawiam się często sląd to się bierze a przede wszystkim dlaczegp?
Od jakiegoś czasu staram się unikać duże sklepy, rożnie to wychodzi...
Wiec powtórzę pytanoe kiedy mówiemy że problem jest fobią?
10 Cze 2014, Wto 18:44
Fobia szkolna, niestety.
Gość
12 Cze 2014, Czw 17:00
fobia szkolna czyli lek przed innymi uczniami?