10 Lis 2007, Sob 15:35
Witam Was.
Przede wszystkim (wiem, jakie emocje czasem budzą takie posty) - to nie
jest prowokacja.
Na jednym forum tak myślano, ale na innych nikt się
nie oburzał.
Zapytam wprost - bo my fobicy jesteśmy jedną wielką lękliwą rodziną
i
na każdy temat możemy chyba pogadać - czy zdarza Wam się wchodzić na strony pornograficzne? Czy raczej z tym usilnie walczycie.
Ja niestety czasem upadam
Mi się zdarza, owszem, ale raczej ma to podloże natrętne
(obsesyjno-kompulsyjne czy coś w tym stylu) i bardzo mnie to
"depresjonuje" - czuję się obrzydliwie potem, a wiadomo że pornografia
prowadzi często do kolejnych "moralnych upadków"...
Mam czasem wrażenie, że to objaw jakiejś pornograficznej
dipsomanii - napadowe oglądanie pornografii.
I wiele z tych zdjęć czy filmików pokazuje różne obrzydliwe, wyuzdane i
perwersyjne formy wiadomo czego... Nie wiem, pokazują rzeczy i
zachowania niezgodne z naturą - niektórych to podobno podnieca, a u mnie to budzi wstręt i obrzydzenie! Pełno tego jest, coraz powszechniejsze są
różne perwersje, a to tylko wyzuwa takich ludzi z godności wg mnie i
budzi odrazę.
Nie będę pisać więcej, bo mamy też zapewne młodszych użytkowników i nie bardzo można.
Wg mnie, pornografia powinna być zabroniona. Skandalem jest sytuacja,
że uznaje się pornografię za mniej groźną od narkotyków. Ideałem, utopią
wręcz słodką, byłaby sytuacja gdzie zalegalizowanoby większość narkotyków
(no może poza krakiem czy herą, ew. fetą), a pornografia byłaby
zakazana. Nie znalazłam takiej partii, która ma coś takiego w
programie - czyżbym była naprawdę wyjątkowa? :?
Pozdrawiam, nie bójcie się wypowiadać, bo przecież nikt nikogo nie
potępia. Errare humanum est - a dopiero trwanie w błędzie jest
bezeceństwem.
Kasia
Przede wszystkim (wiem, jakie emocje czasem budzą takie posty) - to nie
jest prowokacja.

nie oburzał.
Zapytam wprost - bo my fobicy jesteśmy jedną wielką lękliwą rodziną

na każdy temat możemy chyba pogadać - czy zdarza Wam się wchodzić na strony pornograficzne? Czy raczej z tym usilnie walczycie.
Ja niestety czasem upadam

Mi się zdarza, owszem, ale raczej ma to podloże natrętne
(obsesyjno-kompulsyjne czy coś w tym stylu) i bardzo mnie to
"depresjonuje" - czuję się obrzydliwie potem, a wiadomo że pornografia
prowadzi często do kolejnych "moralnych upadków"...

Mam czasem wrażenie, że to objaw jakiejś pornograficznej
dipsomanii - napadowe oglądanie pornografii.
I wiele z tych zdjęć czy filmików pokazuje różne obrzydliwe, wyuzdane i
perwersyjne formy wiadomo czego... Nie wiem, pokazują rzeczy i
zachowania niezgodne z naturą - niektórych to podobno podnieca, a u mnie to budzi wstręt i obrzydzenie! Pełno tego jest, coraz powszechniejsze są
różne perwersje, a to tylko wyzuwa takich ludzi z godności wg mnie i
budzi odrazę.


Wg mnie, pornografia powinna być zabroniona. Skandalem jest sytuacja,
że uznaje się pornografię za mniej groźną od narkotyków. Ideałem, utopią
wręcz słodką, byłaby sytuacja gdzie zalegalizowanoby większość narkotyków
(no może poza krakiem czy herą, ew. fetą), a pornografia byłaby
zakazana. Nie znalazłam takiej partii, która ma coś takiego w
programie - czyżbym była naprawdę wyjątkowa? :?
Pozdrawiam, nie bójcie się wypowiadać, bo przecież nikt nikogo nie
potępia. Errare humanum est - a dopiero trwanie w błędzie jest
bezeceństwem.
Kasia