Zauważyłem, że sporo osób na forum bierze leki na poprawę nastroju, a pisze smutne rzeczy w wątkach "Jak się dzisiaj czujecie" i "Co dzisiaj robiliście". Stąd się wziął pomysł na ankietę.

Nie ma opcji biorę leki na poprawę nastroju i czasem mi smutno, a czasem wesoło

W takim wypadku należy zaznaczyć jaki stan częściej występuje, smutku czy radości. Jeśli mniej więcej po równo to wtedy należy rzucić monetą. Jak wypadnie orzeł to proszę zaznaczyć wesoło a jak reszka to smutno.

Leków przeciwdepresyjnych nie bierze się, żeby było wesoło, tylko żeby w ogóle jakoś żyć. Poza tym w celach przeciwlękowych i jeszcze innych.

Na wesołość to są inne substancje

(07 Sty 2019, Pon 8:17)Żółwik napisał(a): Leków przeciwdepresyjnych nie bierze się, żeby było wesoło, tylko żeby w ogóle jakoś żyć. Poza tym w celach przeciwlękowych i jeszcze innych.

Dlatego ankieta nie dotyczy leków przeciwdepresyjnych tylko leków na poprawę nastroju.

A które to są na poprawę nastroju?

(07 Sty 2019, Pon 16:03)Zasió napisał(a): A które to są na poprawę nastroju?

alkohol

No właśnie, co to są "leki na poprawę nastroju"? Wyciąg z dziurawca itp.?

Nie ma leków na poprawę nastroju?

No nie ma bo czym by się różniły wtedy od narkotyków?

A tak poważnie, to som, może raczej suplementy niż leki, ale polecam, bo sam próbowałem różnych rzeczy i naprawdę działają. Teoretycznie wszystko co podbija poziom dopaminy, poprawia nastrój. Wiadomo, że są też mocniejsze hehe substancje, ale suplementy również robią dobrą robotę i nie niszczą zdrowia. Tutaj macie fajny sklep z takimi rzeczami, są też stymulanty i nootropy, zależy kto co chce osiągnąć.

https://ekstrakty.com/nastroj_/

Tak, suplementy to może lepsze okreśenie.
Nie zaszkodzi spróbować, szczególnie jeśli ktoś nie brał leków od psychiatry.
Jak ktoś bierze leki, to suplementy mogą się okazać zwyczajnie słabe, poza tym mogą wchodzić w nie do końca zbadane interakcje z lekami.

---

A idealnie byłoby, gdyby endogenna dopamina wydzielała się naturalnie pod wpływem bodźców życiowych.

Cóż, "układ dopaminergiczny" w leczeniu depresji jest trochę niedowartościowany.
"Podniesienie poziomu dopaminy" za to sprawdza się w leczeniu choroby Parkinsona.

Czy ja wiem czy słabe według mnie odpowiednio zaplanowana suplementacja działa z podobną mocą jak antydepresanty. Przez SSRI można sobie ustabilizować poziom serotoniny, przez suplementacje poziom dopaminy, która właśnie odpowiada za dobre samopoczucie i motywację do działania. Ale zgadzam się, najpierw lepiej przejść przez farmakoterapię (zwykle w przypadku depresji i fs trwa około rok), a potem, już po odstawieniu leków, zabrać się za suplementy. Właśnie przez to, że antydepresanty wchodzą w interakcje z naprawdę wieloma innymi substancjami, więc lepiej tego nie łączyć.

Po sobie wiem, jaki potencjał ma suplementacja. Nie skłamię, jeśli powiem, że jestem jakieś 3 razy bardziej produktywny w pracy, biorąc różne rzeczy teraz akurat mniej, bo jestem na SSRI, ale za pół roku jak odstawię, to sobie rozpiszę jakiś dobry plan.

(07 Sty 2019, Pon 18:01)Rival napisał(a): A tak poważnie, to som, może raczej suplementy niż leki, ale polecam, bo sam próbowałem różnych rzeczy i naprawdę działają. Teoretycznie wszystko co podbija poziom dopaminy, poprawia nastrój. Wiadomo, że są też mocniejsze hehe substancje, ale suplementy również robią dobrą robotę i nie niszczą zdrowia. Tutaj macie fajny sklep z takimi rzeczami, są też stymulanty i nootropy, zależy kto co chce osiągnąć.

https://ekstrakty.com/nastroj_/

No i które ekstrakty z tej strony podbijają tę dopaminę, poza różeńcem?
Lewoskrętny magnez?

(07 Sty 2019, Pon 18:40)Zasió napisał(a): No i które ekstrakty z tej strony podbijają tę dopaminę, poza różeńcem?
Lewoskrętny magnez?

O, tak się spodziewałem, że przyjdziesz do tego tematu sobie pomarudzić XD

Na pewno ashwagandga, kurkumina, inozytol czy l-fenyloalanina wpływają na dopaminę.

Tutaj bardzo ciekawy artykuł, jak można to zrobić naturalnie:
https://ekstrakty.com/smartblog/26_Neuro...egene.htmll

A tutaj lista i opis substancji, które najbardziej na to wpływają:
https://ekstrakty.com/smartblog/27_Neuro...%B3w-.html

Polecam tę stronkę, naprawdę bardzo dużo wartościowych informacji można tam uzyskać. Myślę, że każdy użytkownik tego forum powinien mieć przynajmniej jakąś podstawową wiedzę na temat działania neuroprzekaźników.

Suplementy diety są bzdurami. Przetestowałem większość suplementów na "głowę" dostępnych w aptece i żaden mi nie pomógł. Dodatkowo suplementacja drożej wychodzi cenowo, niż kupno normalnych leków.