Dziwne spojrzenia, też mnie to dotycz. Pewnie przez wygląd i dziwne zachowanie które potrafi rzucać się w oczy. Ale nauczyłam się to znosić. Głównie dzięki temu, że już parę lat zajmuję się cosplayem ;3 W sumie to takie uczucie wyróżniania się w tłumie jest całkiem fajne.

Też się ludzie na mnie dziwnie gapią, zwykle tego nie zauważam, bo po prostu gapię się w ziemię, zawsze to jakiś sposób

Ja na takich patoli którzy szukają wrażeń mam gaz pieprzowy w żelu. Na szczęście jeszcze nigdy nie musiałem go użyć.

Mi się wydaje, że ludzie dziwnie się na mnie patrzą i śmieją się. Wydaje mi się, że to oznaka jakiś problemów psychicznych.

U mnie takie odczucia, że ludzie się dziwnie patrzą lub mnie obserwują i się śmieją, to objawy psychotyczne. Szczególnie dokuczliwe to jest w autobusie...

Ciekawe analizy się tutaj posypały odnośnie zjawiska. 

O męskiej agresji słyszałam i jest to w sumie dość logiczne (co nie znaczy, że to popieram) ale jak wytłumaczycie takie zachowanie w stosunku do płci żeńskiej? 
Bo ja czytając ten post miałam wrażenie, że czytam o sobie, a jestem kobietą. Pominę już przemoc szkolną ale zdarzało mi się, że na ulicy zaczepiali mnie mężczyźni w agresywny sposób zupełnie bez powodu. Byłam raz nawet pobita przez dwóch dresów bo im się mój wygląd nie podobał (coś sapali, że brzydka jestem). Mam więc pytanie co kieruje facetami zaczepiającymi w sposób agresywny (nie seksualny) kobiety?

(29 Sty 2019, Wto 16:48)Ciasteczko napisał(a): Mam więc pytanie co kieruje facetami zaczepiającymi w sposób agresywny (nie seksualny) kobiety?

Może po prostu standardowa chęć wyżycia się na kimś słabszym, nieważne jakiej płci. Ewentualnie mizoginia.

Cytat:[size=small]Może po prostu standardowa chęć wyżycia się na kimś słabszym, nieważne jakiej płci. Ewentualnie mizoginia. [/size]

Jest też taka opcja. Aczkolwiek z moich obserwacji wynika, że ofiarami padają te grube, brzydkie przynajmniej ich zdaniem laski. Ja swego czasu wyglądałam jak stereotypowa brzydula, wiesz okulary, zaniedbana, włosy z grzywką, monobrew i brak makijażu i jakiejkolwiek kobiecości. Zauważyłam, że to tych ładnych są wręcz milutcy do porzygu, pewnie dlatego nie lubię specjalnie facetów.

(29 Sty 2019, Wto 16:48)Ciasteczko napisał(a): Byłam raz nawet pobita przez dwóch dresów bo im się mój wygląd nie podobał (coś sapali, że brzydka jestem).

ć naprawdę??!

(29 Sty 2019, Wto 22:08)Ciasteczko napisał(a): Zauważyłam, że to tych ładnych są wręcz milutcy do porzygu

Dla ładniejszych na pewno są bardziej milutcy (ewentualnie chamstwo przybiera podtekst seksualny), ale normalny facet nie będzie chamski ani tym bardziej agresywny w stosunku do brzydkiej dziewczyny tylko dlatego, że jest brzydka. Trafiłaś na jakąś prymitywną dzicz i tyle

Cytat:[size=small]ć naprawdę??! [/size]

Tak. Pamiętam to jeszcze, przed pobiciem mnie zaczepiali. Jeden najpierw jak przechodzili obok krzyknął coś w stylu "ale brzydal", potem drugi podszedł i do mnie z tekstem, czy mam jakieś ładne koleżanki bo on chce numer od takiej. Ja zaczęłam mu pyskować to wziął mi okulary, złapałam go jak uciekał w pasie, a ten mnie zaczął okładać pięściami po głowie i plecach. Był świadkowie, parka, która widziała to wszystko i... całowała się przy tym Okulary odzyskałam ale musiałam prosić, żeby mi je oddali, upokarzające. 

Cytat:[size=small]Dla ładniejszych na pewno są bardziej milutcy (ewentualnie chamstwo przybiera podtekst seksualny), ale normalny facet nie będzie chamski ani tym bardziej agresywny w stosunku do brzydkiej dziewczyny tylko dlatego, że jest brzydka. Trafiłaś na jakąś prymitywną dzicz i tyle [/size]

Zgodzę się, dla mnie takie zachowanie to patologia, która powinno się tępić.

Nie rozumiem. Jak jest różnica między tym czy dresy zaczepiają kobietę czy mężczyznę?

Ja ostatnio miałam na sobie zakolanówki beżowe wełniane założone na czarne legginsy (trochę widoczne) do tego granatową kurtkę i brązowe buty i beżową czapkę i ludzie patrzyli na mnie jak na dziwadło. Naprawdę. Po ulicy chodzili ludzie ubrani bardziej ekstrawagancko, a to ja zbierałam spojrzenia. Czy taki dziwny strój założyłam?

(29 Sty 2019, Wto 23:07)Ciasteczko napisał(a): Był świadkowie, parka, która widziała to wszystko i... całowała się przy tym

chryste, czy to się działo w sosnowcu? ... (pytanie retoryczne; absurdalna sytuacja)

(30 Sty 2019, Śro 9:16)zwykladziewczyna napisał(a): Czy taki dziwny strój założyłam?

może po prostu ładnie wyglądałaś? zakolanówki zwracają raczej uwagę

Cytat:[size=small]Nie rozumiem. Jak jest różnica między tym czy dresy zaczepiają kobietę czy mężczyznę? [/size]

Ja też nie ale spytałam bo posypały się tutaj ewolucyjne teorie wyjaśniające zjawisko agresji wobec mężczyzn, dlatego się zastanawiam, bo z punktu widzenia ewolucji to chyba nie ma sensu jak samce atakują samice.

---

Cytat:[size=small]chryste, czy to się działo w sosnowcu? ... (pytanie retoryczne; absurdalna sytuacja) [/size]

W Gdańsku tuż pod akademikiem.

(30 Sty 2019, Śro 11:29)Ciasteczko napisał(a): [color=rgba(0, 0, 0, 0.45)]W Gdańsku tuż pod akademikiem.[/color]

Brzeźno?

(30 Sty 2019, Śro 11:28)bajka napisał(a):

(30 Sty 2019, Śro 9:16)zwykladziewczyna napisał(a): Czy taki dziwny strój założyłam?

może po prostu ładnie wyglądałaś? zakolanówki zwracają raczej uwagę

Byłam przekonana że wyglądam normalnie, czyli ani ladnie, ani brzydko, społecznie neutralnie. Nie lubię wzbudzać zainteresowana swoją osobą, więc źle się z tym czułam, ale zakolanówek nie zdjęłam, bo czułabym się jeszcze gorzej, bo zimno

I nikt ci nie pomógł? Ja pierdziele jaka znieczulica