25 Wrz 2018, Wto 17:53, PID: 765490
Już ich tak nie stosuje ale kiedyś to był chleb powszedni
-Jak mialem gdzieś wyjść koło domu po coś to się rozejrzalem zazwyczaj czy jest czysto, jak ktoś byl to czasem przygotowywalem sobie jak sie zachowac, co powiedzieć
- Jak mylem w sobote samochód koło domu to robiłem to z rana bo w poludnie zazwyczaj ktoś już mógł być na polu i ogólnie udawalem, że jestem tak tym pochloniety i sie spiesze, że moge nie zwrócić uwagi na kogoś
- biegalem tylko jak ciemno lub autem i z dala od domu
- Na zakupy do biedry jeździłem tylko w takich godzinach kiedy znajomi powinni być w pracy lub w weekend wczesnie rano, broń Boże pod wieczór w sobote czy piatek żeby nikt nie spytal co robie w weekend, no i zawsze szybkim krokiem że sorry, ale bardzo sie spiesze
- Jak szedłem ulica i miałem do pokonania jakiś długi obszar to sie nie patrzyłem przed siebie tylko gdzieś po bokach żeby czasem nie zobaczyć jakiegoś znajomego wczesnie i stresować sie parenascie dobrych sekund tylko jak coś to nagle zanim lek doplynie do mózgu
-Poczta glosowa w piątek sobote wieczór gdyby ktoś czasem dzwonił i szukał kierowcy i pytał co robie
- W Kościele bedac czy innym miejscu publicznym nie rozgladalem sie po bokach by czasami nie zauważyć kogoś znajomego i cała msze myśleć że mnie obserwuje i ocenia
Pewnie jeszcze coś było
-Jak mialem gdzieś wyjść koło domu po coś to się rozejrzalem zazwyczaj czy jest czysto, jak ktoś byl to czasem przygotowywalem sobie jak sie zachowac, co powiedzieć
- Jak mylem w sobote samochód koło domu to robiłem to z rana bo w poludnie zazwyczaj ktoś już mógł być na polu i ogólnie udawalem, że jestem tak tym pochloniety i sie spiesze, że moge nie zwrócić uwagi na kogoś
- biegalem tylko jak ciemno lub autem i z dala od domu
- Na zakupy do biedry jeździłem tylko w takich godzinach kiedy znajomi powinni być w pracy lub w weekend wczesnie rano, broń Boże pod wieczór w sobote czy piatek żeby nikt nie spytal co robie w weekend, no i zawsze szybkim krokiem że sorry, ale bardzo sie spiesze
- Jak szedłem ulica i miałem do pokonania jakiś długi obszar to sie nie patrzyłem przed siebie tylko gdzieś po bokach żeby czasem nie zobaczyć jakiegoś znajomego wczesnie i stresować sie parenascie dobrych sekund tylko jak coś to nagle zanim lek doplynie do mózgu
-Poczta glosowa w piątek sobote wieczór gdyby ktoś czasem dzwonił i szukał kierowcy i pytał co robie
- W Kościele bedac czy innym miejscu publicznym nie rozgladalem sie po bokach by czasami nie zauważyć kogoś znajomego i cała msze myśleć że mnie obserwuje i ocenia
Pewnie jeszcze coś było