04 Paź 2020, Nie 9:19, PID: 829599
(04 Paź 2020, Nie 6:21)kartofel napisał(a): Dobra, mistrzu, zdradź jeszcze jak, kiedy, jak często i z kim ten seks uprawiać, żeby się wyleczyć.
Przecież to niesamowita oszczędność na lekach i terapii - bo ileż kosztuje paczka tabletek antykoncepcyjnych i buteleczka lubrykantu.
...
Dowód anegdotyczny incoming: seks niczego nie leczy. Co więcej, może zrobić więcej szkody generując dodatkowe zmartwienia i kompleksy. No i to naprawdę nie jest aż taka fajna rozrywka.
Skoro seks może generować kompleksy to teraz pomyśl jakie kompleksy może generować brak seksu (dziewczyn to nie dotyczy, więc dla was taki eksperyment myślowy proponuję).
Pisząc ruchanie mam na myśli zarówno ruchanie jak i związki, czy nawet samo randkowanie lub towarzystwo drugiej osoby
Pisząc ruchanie nie mam na myśli czegoś "wow!". Mam na myśli coś co większość dostaje, coś podstawowego i co wpływa pozytywnie na człowieka, a brak tego jest jak życie w jakimś szkodliwym środowisku, podtruwanie się.
Coś tak podstawowego, że bez tego jest się stanie "choroby" i powinno to naprawić.
Czy naprawdę muszę wyjaśniać jak wpływa na człowieka samotność?
Zła chemia w mózgu: depresja, kompleksy, poczucie nieatrakcyjności, poczucie niższości, frustracja, zazdrość, smutek,
Brak towarzystwa: izolacja, depresja, brak kogoś do rozmowy, brak bliskości
Spędzanie czasu w szkodliwy sposób: masturbacja, porno, brak energii, alkohol, internet
Brak energii i pewności siebie do robienia czegoś co sprawi nam przyjemność, do spełniania się w pasji i lepszej pracy.
... itp...itd.... Książkę o tym można napisać.
Nawet sam seks może pozytywnie wpłynąć na człowieka. Seksuologia i te sprawy, czysta biologia.
Jak ktoś nie rucha to jest przegrywem dla swojego mózgu (czysta fizjologia), dostaje słabą chemię. Depresja i problemy w nawiązywaniu kontaktów w znacznym stopniu mogą wynikać z braku seksu i kontaktów.
W szczególności na facetów: dobry seks (z kimś atrakcyjnym i wartościowym) i dużo seksu to większa pewność siebie i lepsza chemia w mózgu
Co do pytania jaki seks (piszę teraz o facetach): z osobami atrakcyjnymi, takimi z którymi moglibyśmy nawet wejść w związek. Gdy mamy duży wybór, a nie desperacja. Z poczuciem własnej atrakcyjności. Bez poczucia, że zaraz nas ktoś ostawi. NIE PISZĘ O PROPAGOWANYCH TU PRZEZ WAS DESPERACKICH RELACJACH.
Najlepiej mieć trochę różnych partnerek, nie oszukujmy się. Jak ma się atrakcyjność to można przebierać, pewnie to pomaga w budowaniu pewności siebie. Gdy spotka się kogoś kto wyjątkowo nam się spodoba i będzie pasował można wtedy wejść w związek.
Ile? Codziennie.
Dla dziewczyn dodatkowo ważne w aspekcie fobii i seksu jest posiadanie opiekuna, kogoś silnego lub kogoś kto pomoże i załatwi jakieś sprawy. Czysta biologia.
W moim poście napisałem również, że poprawiając wygląd można znaleźć dziewczynę (ruchanie czy randkowanie), właśnie dzięki wyglądowi. Jeszcze nie posiadając pewności siebie i wygadania, a mając nawet depresję.
Gdy już ruchamy łatwiej o pewność siebie, poczucie własnej wartości, lepszy humor. Wtedy łatwiej o pozbywanie się złych schematów myślowych, lepszą pracę nad sobą i pracę nad swoją pasją.
Czy łatwiej znaleźć kogoś wartościowego, atrakcyjnego, pasującego do nas, kogoś na całe życie gdy jesteśmy atrakcyjni i mamy duży wybór, czujemy się dobrze i jesteśmy pewni siebie czy też łatwiej gdy jesteśmy w depresji, zamuleni, bez pewności siebie? Warto szukać czy nie? Warto przyciągać więcej osób czy nie?
Nie ruchając jako facet ciężko wyjść z tego stanu fizyczno/psychiczno/życiowego. Dziewczyny nie chcą facetów, którzy posiadają cechy charakterystyczne dla tego stanu. Dlatego walka o jak najlepszy wygląd może bardzo pomóc. Zrozumienie co przyciąga kobiety, jak rozmawiać, jak się zachowywać może bardzo pomóc. PRZEDE WSZYSTKIM PO TO ŻEBY ZACHOWYWAĆ SIĘ SWOBODNIE, BYĆ SOBĄ, BYĆ W DOBRYM NASTROJU
Praca nad sobą, zmiana tego jak jest się postrzeganym przez dziewczyny są ciężkie, ale wyniki mogą być bardzo pozytywnie wpływające na człowieka. Nie mam na myśli byle jakiej relacji z kimś kto nas zechciał, ale coś fajnego.
Przede wszystkim znikną ciągłe odrzucenia.
Dzięki ruchaniu (to coś podstawowego) można nie tylko poprawić samopoczucie i energię, ale też wykorzystać to do budowania własnej pozycji w życiu, do rozwijania pasji i wymarzonej pracy. Można mieć dzięki tej wielkiej pracy nad sobą i swoim wyglądem korzyści o jakich inni mogą jedynie marzyć i co będzie dla nich nieosiągalne.