21 Sie 2022, Nie 8:10, PID: 861039
Witam.moj problem polega głównie na tym że nie umiem się odezwać,czy w towarszytwie czy do jednej osoby,żeby przekazać jakąś informację,zapytać o coś konkretnego,przez co nie dopilnowuje niektórych spraw (nie zawsze ktoś mnie pyta co u mnie żebym coś odpowiedział-w takich sytuacjach najczęściej przekazuje informacje). Jak ktoś mnie o coś pyta,nie mam raczej problemu z wyrażeniem swojego zdania.ale zacząć rozmowę to już koszmar,zawsze jak muszę coś powiedzieć bo sytuacja tego wymaga,ściska mnie w klatce,pocę się bo wiem że muszę się przełamać a nie wiem jak,często niestety odpuszczam i czuje się wtedy koszmarnie,3 dni muszę odchorować po czymś takim...Czy ktoś sobie z tym poradził,ma jakiś przepis,trening,może chociaż jak sobie taką przypadłość tłumaczyć żeby nie czuć się tak źle?
Pozdrawiam
Pozdrawiam