Osoby po drugiej stronie sieci - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html) +---- Wątek: Osoby po drugiej stronie sieci (/thread-13834.html) Strony:
1
2
|
Osoby po drugiej stronie sieci - Gość - 02 Gru 2015 dlt Re: Osoby po drugiej stronie sieci - iLLusory - 02 Gru 2015 Ja zawsze jestem szczera a każdym, z kim wchodzę w jakąś relację poprzez internet. A szczególnie jeśli relacja okazuje się dosyć bliska. Ach te moje liczne cyberromase!! :hamster_moe: Zależy mi na osobach po drugiej stronie. Zdarza się, że na niektórych nawet bardzo. Uczucia jakoś nie chcą być wirtualne. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Grzegorz303 - 02 Gru 2015 Ja dużo żartuje i pewnie niektózy mogą mnie brać za bardziej zabawnego, chociaż przy ludziach tez robie se jaja Jeżeli chodzi o to jak kto wyglada, to w stosunku do facetów mnie to nie obchodzi xd Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Golden - 02 Gru 2015 Ja posiadam znajomych (szczególnie tych bliższych) głównie w sieci. O każdym z nich mam jakieś tam wyobrażenie, wykreowane na podstawie rozmów i obserwacji online. Niektóre z tych znajomości zaowocowały spotkaniem w realu i zawsze rzeczywistość odbiegała trochę od moich wyobrażeń. Jeśli o mnie chodzi to niczego nie koloryzuję, przynajmniej nie świadomie. Po pierwsze to źle bym się czuła okłamując bliską mi osobę, po drugie jeżeli znajomość miałąby się kiedyś przenieść do reala to takie kłamstwa by wtedy powychodziły i byłoby po znajomości. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Kawaii17 - 02 Gru 2015 Kiedyś miałam wirtualnych przyjaciół. I tak, czasem zastanawiałam się nad tym jacy są naprawdę, jak wyglądają. Niestety kontakt mi się urwał nawet z wirtualnymi, bo skończyły się tematy na rozmowy. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Lato - 02 Gru 2015 Szary Cezary napisał(a):Panuje powszechne przekonanie o tym, że w Internecie udajemy (nawet nie do końca świadomie), gramy, niekoniecznie we wszystkim, ale istnieją aspekty naszego życia, które lubimy odrobinę podkoloryzować. Jakie są Wasze odczucia?Jeszcze tutaj podkoloryzowywać? Nie wystarczy w realu? A zresztą co? Z dramatu robić jeszcze większy dramat? Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Nieaktywny22 - 02 Gru 2015 Po tym jak pojawiła się w moim życiu depresja wiele osób odsunęło się ode mnie. Aktualnie po depresji nie ma śladu. W realu praktycznie nie mam z kim porozmawiać, nie mówię już o takich rzeczach jak pójście z kimś na piwo czy spacer, aby miło spędzić czas. Jak do tej pory nie zawarłem z nikim głębszych wirtualnych znajomości, ale kiedy z kimś pisze to jestem szczery. Myślę, że taka wirtualna znajomość nie jest w stanie zmniejszyć poczucia samotności. Nie ma to jak rozmowa z drugim człowiekiem w cztery oczy. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - verti - 02 Gru 2015 Po wielu latach przygód z internetowymi miłościami ostatnia dała mi takiego kopa, że postanowiłem z tym skończyć. O dziwo jak na razie po tych paru miesiacach daje sobie radę i nie wchodzę w jakieś bezsensowne relacje. Oby tak już było na zawsze. Od tej pory w pierwszej kolejności tylko realny kontakt. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Tutu - 02 Gru 2015 Nawet w świecie wirtualnym nie mam znajomych, głównie dlatego, że się boję innych ludzi. Napisanie czegokolwiek w internecie jest dla mnie takim samym wyzwaniem jak rozmowa na ulicy z kimś obcym. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Nietutejszy - 02 Gru 2015 Witaj w klubie Tutu ja także jestem fobikiem zarówno w realnym jak i wirtualnym świecie. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - V - 02 Gru 2015 O rany... Tak, zdarzało mi się ubarwiać prawdę, ale potem i tak się do tego przyznawałam, bo ani nie umiem na dłuższą metę kłamać ani tym bardziej nie lubię tego robić. Ale to było dawno, jak jeszcze uważałam że będąc sobą nie jestem wystarczająco fajna by mnie mógł ktoś polubić. Raczej nie muszę się szczególnie zastanawiać jaki kto jest, bo gdy to bliższa znajomość to sobie o tym zwyczajnie rozmawiamy, porównujemy, analizujemy... Zdjęcia też są, ba, czasem nawet jakieś filmy, rozmowy telefoniczne, także no... ^_^ Wiadomo, że to nie pokazuje wszystkiego, ale jednak zawsze to jakiś szerszy obraz niż tylko dzięki samemu pisaniu. A ludzie z forum jak najbardziej, może nie wszyscy, ale jest parę takich osób nad którymi zdarza mi się rozkminiać. Tutu, Nietutejszy, właściwie u mnie też nie jest tak różowo, lepiej jak ktoś zainicjuje kontakt bo samej ciężko jest mi to zrobić. Początku są trudne, a z drugiej strony jak się rozkręcę to też różnie można to odbierać Re: Osoby po drugiej stronie sieci - USiebie - 02 Gru 2015 To wy nie jesteście botami? Re: Osoby po drugiej stronie sieci - V - 02 Gru 2015 Shhh, nie dekonspiruj nas! Re: Osoby po drugiej stronie sieci - tPoH - 02 Gru 2015 W realnym świecie większość z nas nie wypowiadałaby tak swobodnie własnego zdania. To jest największa różnica pomiędzy tożsamością forumową, a realną. To forum jest dla wielu jedynym miejscem, w którym mogą się wyżalić, więc podkoloryzowania raczej zbyt wiele tu nie ma. Co najwyżej wyolbrzymianie problemów, ale to nawet nie jest problem tego forum, a ogólnie ludzkiej natury Re: Osoby po drugiej stronie sieci - karmazynowy książę - 02 Gru 2015 To ja nie mam też w Internecie przyjaciół. Gdzie Wy ich znajdujecie, skoro z Waszych wypowiedzi wynika, że macie ich całkiem pokaźną ilość? Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Grzegorz303 - 02 Gru 2015 Normalni też za dużo w internecie mówią, a w realu inaczej rozmowa wyglada xd Re: Osoby po drugiej stronie sieci - tPoH - 02 Gru 2015 Cytat:Gdzie Wy ich znajdujecie, skoro z Waszych wypowiedzi wynika, że macie ich całkiem pokaźną ilość?Polecam gry online. Najwięcej internetowych znajomości zawarłem grając w csa. Skupiasz się na graniu, a rozmowa schodzi na drugi plan i wtedy jakoś swobodniej to wszystko wychodzi. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - V - 02 Gru 2015 niepotrzebny napisał(a):Gdzie Wy ich znajdujecie, skoro z Waszych wypowiedzi wynika, że macie ich całkiem pokaźną ilość?Ja kiedyś całkiem sporą ilość osób poznałam na forum gry o nazwie "Słodki flirt" ale tobie akurat niekoniecznie to polecam A całkiem niedawno jedyna znajoma która została mi z tamtego okresu wkręciła mnie w grupową konwersację na facebooku i tak jakoś poszło... Re: Osoby po drugiej stronie sieci - USiebie - 02 Gru 2015 Tak i jeszcze może na headsecie trzeba gadać. V napisał(a):Ja kiedyś całkiem sporą ilość osób poznałam na forum gry o nazwie "Słodki flirt" ale tobie akurat niekoniecznie to polecam Czemu? Jak ktoś chce poznać jakieś panie, to dobre miejsce, stężenie żeńskich graczy duże, a konkurencja w sumie niewielka. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - bajka - 03 Gru 2015 khkjgf Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Ertix - 03 Gru 2015 Ja tam wolę się żalić na internecie, i niemal zawsze jestem w tym szczery, tylko po prostu nie piszę o wszystkim. Poza tym, w internecie zawsze można kogoś zignorować, ale i zinterpretować coś w zły sposób. W prawdziwym życiu już tak nie ma, i to boli. Ktoś tu wspomniał o grach online i coś w tym jest. Jedna fobiczka z naszego forum (nie będę pisać kto) dzięki tej grze spotkała własnego narzeczonego. Może to jakiś pomysł? Re: Osoby po drugiej stronie sieci - USiebie - 03 Gru 2015 Tak, tylko w grze też trzeba do ludzi pisać. Tak jak tu, czy wszędzie indziej. Bo można przesiedzieć sobie na gierce rok czasu i ani jednego pma z nikim nie wymienić. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - shayla - 03 Gru 2015 W internecie nigdy (poza opisanym w kolejnym akapicie wątkiem) nie mówiłam o sobie całej prawdy, ale nie dlatego, że chciałam udawać kogoś lepszego, ale po prostu ceniłam anonimowość. Nie zastanawiałam się nigdy, jacy poznani w internecie ludzie są naprawdę, bo wydawało mi się, że ich znam - miałam ich zdjęcia, wszystkie dane, wiedziałam, czym się zajmują. Tylko ja byłam ostrożna. Spotkałam się niedawno z kimś, kogo znałam przez internet aż dziewięć miesięcy i okazało się, że w realnym życiu dogadujemy się jeszcze lepiej. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Banita - 03 Gru 2015 Nietutejszy napisał(a):ja także jestem fobikiem zarówno w realnym jak i wirtualnym świecie.Mam bardzo podobnie, w necie udzielam się jeszcze mniej niż w rzeczywistości. Zanim wyślę posta czytam go i poprawiam czasem kilkanaście minut. Zgadzam się z tym, że gry bardzo ułatwiają zawieranie internetowych znajomości. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Golden - 03 Gru 2015 Ja również polecam gry online. Swojego czasu dużo grałam i udało mi się zawrzeć ciekawe znajomości. Niektóre z nich doprowadziły nawet do spotkania w realu, dzięki czemu zwiedziłam parę europejskich miast. Jeżeli wybieramy serwery międzynarodowe, jest to też dobry sposób na szlifowanie języka, bo używa się zarówno czata jak i komunikatorów głosowych. Tematy do rozmowy zawsze się znajdą (gra). Paru znajomych znalazłam również na stronach do nauki języków. |