Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Inne wątki związane z wychodzeniem z nieśmiałości i leczeniem fobii (https://www.phobiasocialis.pl/forum-47.html) +--- Wątek: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D (/thread-2294.html) |
Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - luziq - 26 Sty 2009 Jestem studentem 1 roku. mam 20 lat. Zawsze mialem spore poczucie humoru i lubilem robic z siebie pajaca. Jednak pod koniec gimnazjum jakby spoważniałem i stałem sie jakiś nudny, niepewny siebie, zamulony... w efekcie stracilem praktycznie wszystkich znajomych. Wysmiewany bylem wrecz przez moją niepewnosc siebie. Od czasów gimnazjum moje zycie to dno. Niby troche tam gadam z ludzmi ale w grupie wiekszej mnie zatyka i tak jakby mnie nie bylo. Jestem taki zamulony i nic mi sie nie chce. Laże na wyklady, wracam i zamulam zwykle przed kompem. Nigdzie nie chodze, nic ciekawego nie robie. Wpadl mi pomysl zeby zrobic z siebie kompletnego pajacaa, dziwaka ktory zwraca uwage. Mam zamiar kupić sobie okulary PŁYWACKIE i chodzić w nich na wyklady i wszedzie. Moje zycie to dno. Nigdy nie mialem dziewczyny mimo ze kilka bardzo ladnych bylo mna zainteresowanych to nie umialem po prostu dzialać. Nawet nigdy sie nie całowałem... nie mam nic do stracenia. Dziwak we mnie siedzi. Nie potrafie zyć normalnie tak jak wszyscy. Może tak odzyskam pewnosc siebie?] Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Mike - 26 Sty 2009 To jest sposób, ale trza trochę odwagi i dystansu do wszystkiego. Co Cię nie zabije to wzmocni. Możesz próbować. Ja mam taki pomysł by zaczepiać dziewczyny na ulicy i pytać czy by Sobie ze mną nie zrobiły zdjęcia . Ciekawe czy któraś by się skusiła, ale to chore . Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - luziq - 26 Sty 2009 no wlasnie ja mam dystans do wszystkiego ale tylko w domu a jak gdzies laże to staje sie niewidoczny i malomowny Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Mike - 26 Sty 2009 Ja zagadałem do sprzedawcy w Media Markt, ten do ochroniarza, potem się udałem do kierowniczki ochrony i wszystkim powiedziałem żem z prasy, tyle że nie mam legitymacji prasowej . Success największy mój sukces ubiegłego tygodnia . Am I crazy? Hell...yeah Może żeś z Warszawy jesteś? Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - luziq - 26 Sty 2009 nie, ale do wawy mam nie tak daleko ;] polecam tutaj sobie przeczytac wpis "Świry ustalają schematy" http://www.szuman.eu/archives/94-Swiry_ustalaja_schematy.html Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Sosen - 26 Sty 2009 Powodzenia Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Margot - 27 Sty 2009 Mysle, ze to moze byc niezły trening na nie przejmowanie sie opinia innych. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Sosen - 27 Sty 2009 Jeśli dobrze do tego podejdziesz i to wytrzymasz(twój organizm i psychika) to może pomóc. Jeśli czujesz się na siłach na takie eksperymenty Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Rock 89 - 27 Sty 2009 Będziesz moim Mistrzem, jak zrobisz tak z tymi okularami. Tylko wybierz najtańsze i najbardziej badziewne. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - luziq - 27 Sty 2009 puremind napisał(a):okulary plywackie uratuja cie od życiowego dna?? no a co mi tam szkodzi? jak ja w przerwach miedzy wykladami siedze i zamulam zwykle lub gadam po cichu z jedna czy dwoma osobami o jakichs gownach. NUDA. Czuje jakbym zył na 10% moich mozliwosci. Jakos stresuje sie w ogole chodzic zagadywac, nawet isc do sklepu po cos bo sie na mnie gapia a ja nie umiem komus kogo slabo znam w oczy spojrzec i byle co powiedziec... a tak bede kompletnym pajacem to bede mial w dup*e wszystko moze? dziewczyny sie na mnie nie rzuca ale beda sie smiac ze mnie i zartowac pewnie bo jakis taki kompletnie odizolowany nie jestem i troche z dziewczynami gadam, nawet z ladnymi jak jest dobra sytuacja Najwazniejsze zeby samemu byc szczesliwszym i robic to co sie chce bezstresowo gdzies slyszalem: "zyjac zgodnie z zasadami i normami sprawiasz ze ludzie w okol ciebie sa szczesliwi, lamiac zasady i normy TY jestes szczesliwy" Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Whisper - 27 Sty 2009 Cytat:Wpadl mi pomysl zeby zrobic z siebie kompletnego pajacaa, dziwaka ktory zwraca uwage. To jak to zrobisz to zdaj relacje. Wtedy to skomentuje Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - ramirez - 27 Sty 2009 Może okulary pływackie to trochę za duże przegięcie? Lepiej załóż jakieś przypałowe okulary przeciwsłoneczne, im większe tym lepsze i wszędzie w nich chodź. Będziesz bardziej cool [Obrazek: _44613745_glasses_ap466.jpg] Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Kaktus - 27 Sty 2009 Takie wielkie lustrzanki są ciekawe - rzucają się w oczy i nikt nie da rady Ci w oczy zajrzeć - bo zobaczy tylko swoje. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Rock 89 - 27 Sty 2009 Polecam zielone muchy a`la 70`. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - blindmessiah - 27 Sty 2009 Aviatory są kozackie (szkoda ze mi se potłukły) w tych pływackich to byś śpiewał techno. Jak dla mnie to głupi pomysł bycie pośmiewiskiem wcale nie buduje znajomości. Może spróbuj trochę inaczej? Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - koralgol - 27 Sty 2009 Zawsze można zostać drugim Gracjanem Roztockim Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - magik - 27 Sty 2009 Moze zamiast chodzic w okularach plywackich po prostu chodz i zagaduj do wszystkich dziewczyn bo nie wiem czy po takim czyms jakas bedzie chciala sie z toba umowic Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Mike - 27 Sty 2009 Sęk tylko o czym zagadywać ? Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Rock 89 - 27 Sty 2009 Podchodzisz do obcej laski: - Cześć, do której masz zajęcia. - Nie wiem, co cię to? - Aha, nic, to na razie Po paru razach można się przyzwyczaić. Da radę do zrobić, mówię wam. Ale nigdy nie wiem, co mówić dalej. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Rumbajło - 27 Sty 2009 Rock 89 napisał(a):Podchodzisz do obcej laski:- Pomyślałem, że może wyskoczylibyśmy gdzieś razem wieczorem. Wspólnymi siłami może opracujemy jakąś sensowną zagajkę. Jedno zdanie, a tyle cyzelowania. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Jędrek - 27 Sty 2009 Częśto myślę żeby zwrócic na siebie uwagę społeczeństwa, nie wiem jakie to efekty przyniesie czy mnie uznają za wariata czy co w tym stylu ale przymierzam się do czegoś takiego, np wejde do jakiejś klasy i zacznę wygłaszac jakies przemówienie co myślicie o czyms takim??? Jak to sie może skonczyc całkowitą kompromitacją, ale przynajmniej zwrócę uwagę, mam jakąś taką potrzebę nie wiem czemu ale zawsze chciałem byc zauważany, coś takiego w sobie mam Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Sosen - 27 Sty 2009 Rock 89 napisał(a):Podchodzisz do obcej laski: Taa, dobre Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Rock 89 - 27 Sty 2009 Musiałbyś odpowiednio się przygotować w sensie pracy nad sobą... żeby czuć się pewnie. Ale i tak nie polecam. Lepiej zacząć się udzielać, a później inni sami będą chcieli, żebyś gadał. Tak jest lepiej, wydaje mi się. Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - Szpulka - 27 Sty 2009 Cytat:Dziwak we mnie siedzi. I jego pielęgnuj, każdy ma swojego osobistego , dopieść go, to takie naturalne. Błazna na siłę z siebie nie rób, bo po co : Re: Chcecie sposob na zmiane gownianego zycia? :D - luziq - 27 Sty 2009 sluchajcie dzis walnaleem sobiei taki troche buracki fryz chociaz podobno dobrze w nim wygladam mianowiscie wszystkie wlosy ostro i prosto do tylu ;] Wyszedlem na miasto z podniesiona glową, bezczelnie zadowolona mina i szeroko otwartymi oczami i sie gapilem na prawie wszystkich ktorych mijalem jakies tam licealistki zauwazyly i cos tam sie cieszyly do mnie a reszta tak jakby bala sie na mnie spojrzec i uciekali wzrokiem a ja wyluzowany sobie za+ do ksiegarni i do sklepu takiego zlozyc zamowienie pewne A tam siedzi taka goraca opalona z pokaźnym biustem niewiasta ;] caly czas patrzylem jej w oczy (czasami w te drugie ) i z pewnoscia siebie wszystko mowilem ;] potem kupilem sobie te okulary plywackie i poszedlem w nich do sklepu po napój. Wchodze jak czubek i sie ciesze a 2 ekspedientki jak schowalem sie za polkami to slyszalem jakis glosny smiech a potem podchodze do kasy w tych goglach plywackich i kupuje napoj a ona z powazna zwyczajną miną wydaje mi reszte i nawet na mnie nie patrzy a ja bezczelnie zadowolony haahahaha a z tymi okularami i chodzeniem codziennym to wymyslilem ze zaloże sie z jakims kumplem o coś ze przyjde w tych goglach plywackich na wyklady i caly dzien bede w nich chodzil nie na darmo zrobie z siebie pajaca moze |