Nie chce mi się żyć - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html) +--- Wątek: Nie chce mi się żyć (/thread-6221.html) |
Nie chce mi się żyć - noelia - 30 Maj 2011 Nie mam siły... Ludzie odbierają mi chęć do życia. Re: Nie chce mi się żyć - coolstorybro - 30 Maj 2011 a komu nie odbierają? tyle że ja wiem, że ja sam sobie też odbieram wszystko co miałem, trace rodzine, trace respekt, choc minimalny szacunek u znajomych. a nawet nieznajomi mna gardzą. jestem nikim :[ Re: Nie chce mi się żyć - NWO - 30 Maj 2011 Mi też odbierają chęć do życia i gdyby nie artykuły w kodeksie karnym to bym się z nimi policzył. Mam też niskie zaufanie i z tego tytułu mogę też nie mieć pracy, być na najniższym zasiłku i nie wyrobić w Polsce... Re: Nie chce mi się żyć - kOe - 30 Maj 2011 Olej tych ludzi co Ci odbierają chęć do życia. Re: Nie chce mi się żyć - zapomniananazawsze - 16 Paź 2011 noelia napisał(a):Nie mam siły... Ludzie odbierają mi chęć do życia. Mi również. Niestety, można sobie obrać drogę, ale nie ludzi, których się na niej spotyka. Trzeba zwracać uwagę na tych, co ciebie kochają i tych, którzy dla ciebie chcą dobrze. To jest najważniejsze Re: Nie chce mi się żyć - maciek333 - 16 Paź 2011 zapomniananazawsze napisał(a):Trzeba zwracać uwagę na tych, co ciebie kochają i tych, którzy dla ciebie chcą dobrze. To jest najważniejsze gorzej jak nie ma takich... Re: Nie chce mi się żyć - haraczu - 17 Paź 2011 Cytat:gorzej jak nie ma takich... Zawsze są (a na pewno bywają, pojawiają się) ludzie życzliwi drugim, empatyczni etc. Do miłości kwantyfikator zawsze rzeczywiście już się nie stosuje. Niestety. Trzeba się z tym zmierzyć. Wynik często jest taki, jak tytuł wątku. Dalej można już chyba tylko powtarzać frazesy (skądinąd prawdziwe) - "najpierw pokochaj siebie", "porozmawiaj z kimś". Tia... Re: Nie chce mi się żyć - flamme_im_wind - 17 Paź 2011 jest jeszcze jedna kwestia.. kiedy ludzie zyczliwi napawaja poczuciem winy ze ich zawodzisz Re: Nie chce mi się żyć - Spokl - 18 Paź 2011 Zauwazylam, ze czasami nie zwracamy uwagi na to co my robimy innym ludziom. To sie moze wydac kompletnie nieracjonalne, ze to moze miec cokolwiek wspolnego z naszym wlasnym samopoczuciem, ale ja zauwazylam, ze kiedy zrobie cos pomocnego innej osobie lepiej sie ze soba czuje i latwiej mi jest poradzic sobie jesli inni sa podli... jakos to tak dziala dziwnie.... dlatego codzien staram sie robic cos co pomaga innej osobie, ktora ma dobre intencje. Re: Nie chce mi się żyć - masterblaster - 18 Paź 2011 @Spokl Wydaje mi się nawet, że dość często nie zwracamy uwagi co robimy sami sobie. A nasze 'ja' to też człowiek (w dodatku jest zawsze blisko). Robienie czegokolwiek dobrego 'dla siebie' też poprawia samopoczucie Re: Nie chce mi się żyć - Spokl - 19 Paź 2011 jasne ze tak, zupelnie sie zgadzam ale robienie czegos dobrego tylko dla siebie a niegdy dla innych hmmm Re: Nie chce mi się żyć - flamme_im_wind - 19 Paź 2011 jednak mi tez nie chce sie zyc znieczulam sie zeby to jakos minelo Re: Nie chce mi się żyć - masterblaster - 19 Paź 2011 Spokl napisał(a):ale robienie czegos dobrego tylko dla siebie a niegdy dla innych hmmm"tylko","nigdy" - co to za słownictwo? Dla innych jest dobre tylko to co jest jednocześnie dobre dla nas. Nie ma innej opcji. Amen. :-D Re: Nie chce mi się żyć - Spokl - 19 Paź 2011 Re: Nie chce mi się żyć - Nigga - 24 Paź 2011 Nie jesteś sama! Ja też mam dość ludzi i nie mam wcale chęci do życia. Najchętniej skończyłbym z nim już dawno! ;/ - clodi166 - 10 Lis 2011 Przykro mi Wiem jak to jest Ja w ogóle ostatnio nie mam ochoty żyć,nie tylko z powodu ludzi ale też z takiego że nie widzę już żadnego sensu w swoim życiu ... Każdego dnia jest to samo i tak w kółko i kółko Beznadzieja Re: Nie chce mi się żyć - gość - 10 Lis 2011 Proponuje znaleźć jakieś ciekawe zainteresowanie, cokolwiek, a jeżeli już jakieś posiadasz to szukaj następnego. Jeszcze lepsza będzie jakaś paczka znajomych, tylko nie wiem czy taka rada jest tutaj na miejscu. No nic, próbuj. Re: Nie chce mi się żyć - SVR - 11 Lis 2011 Najsmutniejsze jest to, że niechęć do życia jest w tym wypadku spowodowana... chęcią do życia. Ale ja się nie wymądrzam - podobno też nie potrafię "żyć", cokolwiek to znaczy. Re: Nie chce mi się żyć - noelia - 05 Sty 2012 Gdybym miała więcej odwagi...już by mnie nie było na tym parszywym świecie. Re: Nie chce mi się żyć - trash - 05 Sty 2012 To witaj w klubie tchórza A tak w ogóle, gdybyśmy mieli więcej odwagi to pewnie zrobili byśmy też coś więcej w kierunku życia (i parcie na auto-destrukcję mogło by być mniejsze ) Re: Nie chce mi się żyć - HTM - 05 Sty 2012 Cytat:Gdybym miała więcej odwagi...już by mnie nie było na tym parszywym świecie.Ja miewałem od zawsze lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze tygodnie. Od kilku tygodni mam za to bez przerwy dół. Miałem nadzieję, że przerwa świąteczna pomoże mi z tego wyjść, tymczasem jest jeszcze gorzej. Już w tej chwili wszystko straciło sens... I sam mógłbym się podpisać pod tymi słowami. Cytat:Najsmutniejsze jest to, że niechęć do życia jest w tym wypadku spowodowana... chęcią do życia.Szczera, ale zarazem tragiczna prawda ps. Był już identyczny temat, znacznie dłuższy http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/fobia-spoleczna,1/nie-chce-mi-sie-zyc,6472-225.html Re: Nie chce mi się żyć - gośćd - 05 Sty 2012 ... Re: Nie chce mi się żyć - HTM - 05 Sty 2012 eirne napisał(a):Nie zgadzam się, że samobójstwo jest dowodem jakiejkolwiek odwagi... wręcz przeciwnie. Skończy ze sobą można w każdej chwili, na kilka naprawdę łatwych sposobów, bezboleśnie.Odwagi nie potrzeba tylko ze względu na fizyczny ból... Wydaje mi się, że bez porównania więcej odwagi (i silnej woli) potrzeba na to, żeby stanąć oko w oko ze śmiercią, nie wiedząć, co będzie po niej. I żeby w ogóle podjąć tak ważną decyzję, mając świadomość, że przez jajkiś czas będziemy później (przy odrobinie szczęścia nasze zwłoki) w centrum zainteresowania, to wszystko będzie komentowane, osądzane, itd. ps. Chyba najgorszym koszmarem fobika jest nieudana próba. Ja dostaję palpitacji na samą myśl. Jeżeli kiedykolwiek to zrobię, to tylko jak będę miał całkowitą pewność, że się uda. Re: Nie chce mi się żyć - trash - 05 Sty 2012 Dokładnie. Można tak sobie umoralniająco gadać że samobójstwo to tchórzostwo itd, że zabicie siebie to w ogóle bułka z masłem, ale prawda jest taka że trzeba przełamać jakieś najbardziej podstawowe instynkty i przy okazji wyłączyć jakiegoś takiego wewnętrznego ludzkiego firewalla. Poza tym to nie takie proste ani bezbolesne. Niektórzy myślą że jak zjedzą pół opakowania alpra czy antydepresantu to trafią po tym prosto do bozi, a prawda jest taka że choćby zjedli cały i na dokładkę zapili wódą to szanse na zgon mają nikłe (dużo większe na zbłaźnienie się) Re: Nie chce mi się żyć - gośćd - 05 Sty 2012 ... |