Pozbyłem się FS w 90% - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html) +--- Wątek: Pozbyłem się FS w 90% (/thread-7182.html) Strony:
1
2
|
Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 18 Lut 2012 Widzę, że brakuje tutaj takich tematów, a jak ktoś się wyleczy to nie pisze o tym na forum. Ja w porównaniu z początkiem, czyli kiedy miałem fobię społeczną dość mocno nasiloną, depresje, byłem osobą zamkniętą w sobie - teraz jestem prawie wyleczony. Głównie po lekach zmieniłem się, fobia zmalała do 10%, (te 10% to nieśmiałość, zamknięcie w sobie, ale o wiele, wiele mniejsze niż na początku). Jestem dalej na lekach SSRI i będę je dalej brał - ale można powiedzieć, że wyzdrowiałem. Będę je brał do końca moich dni, ale funkcjonował, jak normalny, nieśmiały człowiek. Objawy były już tak nasilone, że kiedy wchodziłem na to forum i czytałem o samej fobii to łzy płynęły mi z oczu (jeden z objawów FS). Najtrudniejszy krok - zdecydować się iść do psychiatry. Jak już się przełamiemy i mamy leki, jak ręką odjął - jest o niebo lepiej. Ci co jeszcze nie byli, nie przełamali się, niech idą, jak chcecie normalnie żyć w dzisiejszych czasach. Wstydzisz się? Idź do przychodni oddalonej o 50km, tam gdzie masz pewność, że nikt Cię nie rozpozna. Stresujesz się? Może napij się alkoholu, lepsze to, niż nie iść w ogóle, a psychiatra widząc Cię, że na trzeźwo do ludzi nie wyjdziesz sam zobaczy w jakim złym stanie jesteś. Kolejna wizyta będzie już taka zwykła, jak do sklepu po bułeczki. Tak, teraz jestem teraz szczęśliwym człowiekiem :-) , kiedyś byłem na skraju załamania. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 Ile czasu minęło odkąd zacząłeś się leczyć do momentu, kiedy poczułeś się znacznie lepiej? Re: Pozbyłem się FS w 90% - araya - 18 Lut 2012 Ja jeszcze do niedawna wizyty u psychologa w ogóle nie brałem pod uwagę ale ostatnio zaczynam się coraz bardziej zastanawiać... Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 18 Lut 2012 Lepiej po miesiącu. Znacznie w 90% lepiej po kilku miesiącach. Teraz mogę podróżować miejskimi środkami komunikacji, chodzić po centrach handlowych - bez problemu - a nawet kłócić się w MPK jak ktoś wejdzie mi pod skórę nie robiąc się czerwony. Mogę patrzeć na jakąś laskę - póki ona nie przerzuci wzroku w inną stronę patrzymy w siebie jak debile Do psychologa? Chyba, że chodziło Ci o psychiatrę. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 Czyli pomogły Ci leki. W moim przypadku SSRI tylko pogarszały sprawę. Nie radziłbym się do tego przyzwyczajać. Jeśli jest dobrze to powinno się stale ograniczać dawkę. Nie muszę chyba wspominać ile mają skutków ubocznych po długotrwałym stosowaniu. Czy próbowałeś sam jakoś działać w kierunku przezwyciężenia fobii, czy samo przyjmowanie leków Cię z niej wydostało? Re: Pozbyłem się FS w 90% - voyager - 18 Lut 2012 Masz fart, że akurat tak dobrze zadziałały na Ciebie SSRI Jednak nie wiem, czy chciałbym do konca życia brać leki. Dlatego ja traktuje farmakoterapie jako chwilowe wspomaganie. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 Ja natomiast biorę leki, które mają najmniej efektów ubocznych Re: Pozbyłem się FS w 90% - voyager - 18 Lut 2012 Eximos napisał(a):Ja natomiast biorę leki, które mają najmniej efektów ubocznych Boję się spytać jakie ? P wodka ? czy cos innego ? Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 Coś innego Trazodon i tianeptynę. Re: Pozbyłem się FS w 90% - voyager - 18 Lut 2012 Eximos napisał(a):Coś innego Trazodon i tianeptynę. nie znam tych leków, ale jak nie mają całej listy skutków ubocznych to tylko pozazdrościć Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 18 Lut 2012 SSRI nie mają skutków (u mnie) prawie żadnych skutków ubocznych. Nie muszę ich zmniejszać, są to leki "liniowe". Co innego benzodiazepiny, której tolerancja wzrasta w górę. Z 0,5mg może się zrobić 5mg. Są też osoby dla których benzodiazepiny działają kilka lat w dawce np. 2mg. Kolejne lata skok do 3mg. Lata - nie tygodnie. Idealny lek, to lek nieuzależniający, który działa jak etanal (odwaga, rozgadanie) ale nie powoduje widocznej "chwiejności". Niestety, póki co takiego nie ma. Same leki mi pomogły się wydostać + że zadziałały to się rozwinąłem normalnego nieśmiałego człowieka. Psychoterapia w niczym mi nie pomagała. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 Ja miałem na myśli skutki uboczne będące efektem długotrwałego stosowania SSRI takie jak np. kłopoty z układem krążenia, wątrobą, czy PSSD. Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 18 Lut 2012 A wolisz żyć szczęśliwie 50lat czy nieszczęśliwie 75lat? Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 18 Lut 2012 To mój ulubiony temat Ja będę żył wiecznie (szczęśliwie jeśli odpowiednio nad tym popracuję) Re: Pozbyłem się FS w 90% - Joshua - 18 Lut 2012 3000, a napisz nam tutaj jakie SSRI zażywasz i w jakiej dawce. Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 19 Lut 2012 Filozofowanie to chyba nie na tym forum :-P W sumie prawie wszystko zawdzięczam paroksetynie 60mg Re: Pozbyłem się FS w 90% - uno88 - 21 Lut 2012 Mi paro wcale nie pomagało. Gratuluję. Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 21 Lut 2012 To może coś innego. Jest w czym wybierać, na mnie książkowo najlepiej paro zadziałało. Re: Pozbyłem się FS w 90% - maciek333 - 22 Lut 2012 Każdy ma inną tolerancję na leki. Ja znacznie ograniczylem fobie społeczną na kilka lat, wyleczyłem sie z depresji, bedąc w wieku 18-19 lat... teraz to dziadostwo wróciło niestety Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 22 Lut 2012 To jest jak lenistwo - choroba nieuleczalna Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 22 Lut 2012 maciek333 napisał(a):Każdy ma inną tolerancję na leki. A przestałeś brać leki, że wróciło? Re: Pozbyłem się FS w 90% - voyager - 23 Lut 2012 Sam już nie wiem co myśleć o lekach. Niby poprawiły mi samopoczucie i zlikwidowały większość objawów somatycznych, ale liczyłem, że pomogą także na lęki. Po cholerę to wszystko skoro nadal unikam wychodzenia z domu. 3000 czy SSRI pomogły ci także na lęki ?? bo nie wiem czy to już wszystko czego mogę spodziewać się po tych lekach, czy może powinienem zmienić na inny, żeby mieć lepsze rezultaty. Re: Pozbyłem się FS w 90% - 3000 - 23 Lut 2012 Lęków nie miałem, bardziej miałem objawy fizycznie widocznie, lęku nie odczuwałem - ale wolałbym tylko lęk niż fizyczne objawy. Jeżeli już to na pewno poprawiły mi pewność siebie i nie jestem taki lękliwy, jak kiedyś, wychodzę bez większego problemu - nawet w domu jestem tylko gościem już prawie. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Exii - 23 Lut 2012 To chyba raczej nie miałeś fobii (lęku) w takim razie. Byłeś po prostu nieśmiały. Re: Pozbyłem się FS w 90% - Luna - 23 Lut 2012 To samo pomyślałam, tak nagle masz z kim i gdzie wychodzić? ; ) |