Arachnofobia - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Arachnofobia (/thread-7740.html) |
Arachnofobia - Atumn - 20 Lip 2012 wątpię by był to popularny temat tutaj, ale nie chciałam już śmiecić w innym temacie, a zatem: Fobiczny777 napisał(a):Nie można porównywać fobii społecznej do arachnofobii. Jedno i drugie to lęk, ale z "P" nie mamy codziennego kontaktu, nie jest od nich uzależnione nasze życie, nie wpływają na naszą samoocenę itd. Więc taką fobię można po prostu zignorować (pod warunkiem, że nie żyje się w Australii). nie zgadzam się. pa..ki mnie otaczają na każdym kroku, są wszędzie, boję się przechodzić po ciemku pod drzewami, otworzyć sobie drzwi od klatki schodowej, boję się czasem spać, bo wiem że są pod łóżkiem. One potrafią być wszędzie. Nie da się normalnie jezdzic autobusem, robić zakupów, nic. Wszędzie są. Właściwie to spokojnie można je porównać do ludzi jeśli chodzi o fobię pokusiłabym się o stwierdzenie, że łatwiej uniknąć kontaktu z ludzmi niż z pa..kami. potrafią siedzieć tez pod deska klozetową.... Re: Arachnofobia - supernova - 20 Lip 2012 Atumn napisał(a):potrafią siedzieć tez pod deska klozetową....a to wstręciuchy... tylko czekają, żeby zaatakować i wyssać krew z ofiary. Przepraszam, już się nie nabijam. Rozumiem, że można bać się pająków, niektóre są naprawdę obrzydliwe, no ale bez przesady. To fakt, potrafią być wszędzie, ale to przecież wcale nie znaczy, że czają się na nas na każdym kroku. Re: Arachnofobia - Atumn - 20 Lip 2012 hehe... na tym właśnie polega fobia... ja wiem, że nic mi nie zrobią. Że to ja mam nad nimi powiedzmy władzę. Ale widząc takiego często wymiotuję z nerwów, dostaję drgawek, zaburzenia oddychania, takie tam.. często mam gorączkę potem. To silna fobia. Boję się też zdjęć. Ale od zdjęć mam tylko zimne poty i ewentualnie lekkie zaburzenia oddychania nad którymi panuję, no chyba że zobaczę zdjęcie np nagle. wtedy reakcja jest taka jak po żywym P.ąku Jestem przyzwyczajona, że ludzie to bagatelizują i się z tego śmieją. Ale w takim razie fobia społeczna, albo klaustrofobia jest tak samo śmieszna bardzo ciężko żyje się z taką fobią. W domu wszędzie mam siatki, wszelkie otwory pozatykane silikonem albo moskitierą (jak okna np), nic nie zostało pominięte. A one przychodza o tak. Niektóre są duże, powyżej 5 cm. W przypływach szaleństwa czuję, że one wiedzą. Re: Arachnofobia - supernova - 20 Lip 2012 Współczuję Atumn, znam sporo osób, które boją się pająków, żadna jednak nie boi się do tego stopnia. Próbowałaś to jakoś leczyć? Bo zakładanie siatek to chyba taka doraźna pomoc.. Każda fobia wydaje się śmieszna, jeżeli spojrzy się na nią z racjonalnego punktu widzenia. Ale nie zgodziłabym się z tym, że można je do siebie porównywać. Re: Arachnofobia - Atumn - 20 Lip 2012 wiele osób mówi "boję się pająków" i czasem nawet myslą, że mają fobię. Ale zwykły strach to żadna fobia jak widać. Nie probowałam tego leczyc u specjalisty, staram się leczyc sama. Na własna rękę. afirmacjami... Staram się też patrzeć na zdjęcia i mowić to słowo, ale o ile mówienie idzie mi juz całkiem niezle to z pisaniem trudniej. Ale to jest zabawnie chore ostatnio patrzylam na zdjęcie, ale z drugiego końca pokoju, nie było zle. Umiem zabić to stworzenie jesli ma tak mniej więcej poniżej 5 mm, więc są jakies postępy. Kiedyś było tak, że jeżeli ktos mnie ratował i zabijał dla mnie dużego pająka to żadałam pokazania zwłok, żebymmiała pewność, że nie żyje. Jeżeli nie widziałam zwłok (chociaż zwłoki to duzo powiedziane, ale zabawnie brzmi w tym przypadku ) to byłam przekonana, że on wróci. Teraz już tak nie mam. kiedyś nawet sama zabiłam ogromnego... i to takiego najgorszego, z grubymi nogami... był u mnie za łóżkiem oczywiście. To był jeden z tych największych jakie siedzą w domach, naprawdę. Długo płakałam i sie troche dusiłam, ale musiałam go zabić. Zabiłam. Nie zwymiotowałam wtedy, ale miałam lekka gorączkę. Nie powiem, tamto wydarzenie przypłaciłam trochę zdrowiem, ale byłam z siebie dumna na następny dzień. Teraz sama nie wiem czy bym to zrobiła.. Re: Arachnofobia - Zasió - 21 Lip 2012 Pająki to mnei akurat jako jedne z niewielu "robbali" nei przerażają. Fajne są. Jak myłem mały i głupi, z olegą z podstawówki nawet krzyzaki łapaliśmy na boisku za szkołą Za to panicznie boje sie wszelkiego latającego robactwa. Poza muchami. biegaącejgo zreszta też, poza mrówkami. Pewnie do jakiejś zaawansowanej fobii mi daleko, ale jak się teraz zastanawiam... normalne też to chyba nie jest. aczkolwiek pamietam ze raz, na wycieczce, nie chciałem z siebie robić debila i drzeć mordy na cały rynek, gdy w Krakowie jedliśmy jakieś ciastka. Obok mnie latała osa. Koledzy mówią - ej, uważaj, osa. E... osa? Cóż, spokojnie poczekałem, by jej nie drażnić, usiadła sobie na ciastku na chwilę i poleciała... Obawa przed zbłaźnieniem się - tu akurat słuszna - potrafi dodać odwagi Re: Arachnofobia - uno88 - 22 Lip 2012 Myślę ,że pójście do specjalisty byłoby najlepszym wyjściem. Nie ma innego sposobu na ogarnięcie tej fobii oprócz stopniowej ekspozycji. Najpierw wyobrażanie sobie PAJĄKÓW i rozmowa o PAJĄKACH ,potem oglądanie zdjęć WIELKICH I WŁOCHATYCH TARANTUL ,a na koniec trzymanie ICH w rękach. Im szybciej tym lepiej ,ale mimo wszystko życzę powodzenia z tymi afirmacjami. PS: Zmieniłaś login ,aby mnie zmylić ?! Re: Arachnofobia - Ewson - 22 Lip 2012 Ja by oswoić się z pająkami, wzięłam słoik i posżłam na działkę. Złapałam jakiegoś dzikusa (takie z wielką dupą jak krzyżaki ) i żyje on sobie w moim słoiczku. Mimo wszystko nigdy go na ręce nie wezmę Re: Arachnofobia - Atumn - 23 Lip 2012 zmieniłam login by byc tu bardziej swobodna ale jesli chcesz mozesz myslec uno88 że to po to by Cie zmylic afirmacje to mój pierwszy krok, nie zamierzam na tym poprzestać, próbuje oglądac zdjęcia, z daleka mogę czasem... kiedy widzę go za szybą, np za oknem jak siedzi na swojej sieci to go oglądam. lubie też (chociaż lubię nie jest może najwłaściwszym określeniem ) w zoologicznych pozaglądać do terrariów z bezpiecznej odległości. Naprawdę się staram. najgorzej jest, kiedy on się rusza, bo kiedy spokojnie siedzi to jak patrze z daleka to tylko sie poce strasznie, ewentualnie kiepsko mi sie oddycha, ale jest okej. to jest okropnie chore i głupie, bo to w końcu tylko małe zwierzątka, które nie wiedzą o co chodzi.. i do tego sa w miarę pożyteczne... i nawet nie wiedza, że mnie tak bardzo straszą.cóż. Re: Arachnofobia - Jane M. - 25 Sie 2012 Też mam problem z lękiem przed pająkami, ale po przeczytaniu o Twojej sytuacji ostrożniej będę używała terminu "arachnofobia" w stosunku do siebie Myślę, że takie oswajanie się ze zdjęciami i oglądanie tych paskudnych stworzeń zza szyby to już naprawdę coś przy tak dużym lęku. Powodzenia w poskramianiu bestii Re: Arachnofobia - Michał - 25 Sie 2012 Kilka dni temu poczułem muśnięcie na uchu, tak jakby włosy opadły. Tyle, że nie mam takiej długości włosów, więc coś mi nie pasowało. ._. Sięgnąłem tam ręką i zdjąłem z ucha pająka. Jak zobaczyłem, że to pająk odrzuciłem go błyskawicznie z panicznym obrzydzeniem. Dziwna sytuacja. Skąd on na moje ucho spadł, z sufitu? Nie wiem, czy mam Arachnofobię (chyba nie), ale dobrowolnie bym wolał pająka ani nie łapać, ani nawet nie zabijać. Re: Arachnofobia - misticbrutal - 25 Sie 2012 a czy ludzie z arachnofobią mają podobny lęk do wężów? Re: Arachnofobia - Michał - 25 Sie 2012 Sądzę, że nie, pająki to pająki, a węże to nie pająki. :] Re: Arachnofobia - Luna - 25 Sie 2012 Właśnie, skąd to połączenie wężów z pająkami? : ) Nie wiem, czy mam tę fobię, ale czuję pewien lęk, a w zasadzie ogromne obrzydzenie wobec pająków i wszelkich owadów. Dżizas, co to za obrzydliwstwo Re: Arachnofobia - MarszałekFoch - 25 Sie 2012 Jeśli to jest tylko obrzydzenia to nie jest żadna fobia. Fobia by była gdybyś na widok tych zwierząt byś dostawała ataku paniki. Re: Arachnofobia - Atumn - 25 Sie 2012 MarszałekFoch słusznie prawi obrzydzenie to żadna fobia. przeczytaj moje pierwsze posty w tym temacie to będziesz wiedziała czy masz fobię węże lubię. Nawet pogłaskać można. jakieś jaszczurkowate tak samo melduję, iż mam "swojego" pająka. mieszka na klatce schodowej i jak przechodzę obok to witam się z nim i patrzę z dosyć bliskiej odległości, nie trzymam się poręczy itd. Nazwałam go nawet ale niestety pająk w domu to nadal tragedia Re: Arachnofobia - uno88 - 27 Sie 2012 @up Jak go nazwałaś? Re: Arachnofobia - Atumn - 28 Sie 2012 Gustaw :] w dzień śpi, jest calkiem słodki. tak sobie przynajmniej powtarzam. Re: Arachnofobia - uno88 - 28 Sie 2012 Więc powoli idzie ku lepszemu. Ciekawi mnie kiedy złapiesz pana Gustawa w słoik i potrzymasz w domu... Re: Arachnofobia - Atumn - 28 Sie 2012 chciałabym mieć go w domu, ale strach przed złapaniem i potem strach, że ucieknie ze słoika jest przeogromny a karmiłabym go. nawet. ale nieeee.. Re: Arachnofobia - verti - 04 Paź 2012 Zdecydowanie mam objawy arachnofobii... Nie wiem czy jest na świecie większe świństwo niż pająki. Zresztą, ogólnie nie cierpię robactwa i wszelkiego rodzaju gadów. Czuję do nich wstręt i obrzydzenie. Polska jest jeszcze całkiem niezłym miejscem do życia pod tym względem, bo występuję tutaj tego niewiele i jest raczej niegroźne. Re: Arachnofobia - Michał - 09 Lis 2012 [Obrazek: 2luuqg4.th.png] Re: Arachnofobia - uno88 - 09 Lis 2012 Ciekawe podejście. Sam nigdy nie nauczyłem się bać pająków ,czy gadów. Uważam je za fascynujące stworzenia. Niestety paru innych rzeczy się boję. Liczba 666 Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!! Re: Arachnofobia - Michał - 09 Lis 2012 To żadna nowość. Sam w praktyce wypróbowałem. B. skutecznie można pozbyć się wstydu, czy zakłopotania w większym gronie, jeśli głośno powie się, że się tak czuje. Później nie ma już czego ukrywać, maskować i na czym się skupiać. Re: Arachnofobia - Amcio - 05 Lis 2016 Czasami kiedy jestem na kacu i leze w lozku to sie boje ze mnie pajaki. tarantule xD ugryza.. mam rozne wyobrazenia o nich wtedy. |