PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 03 Maj 2015

slon napisał(a):czemu tam pracujesz, Joanna , skoro nie dostalas umowy ani pieniedzy?

Infemo Kazda praca jest dobra,prawie kazda, moze jak tak popracujesz to zaczniesz mierzyc wyzej. A jak sie z tym czujesz?

Super. Wyrwałem się z tego marazmu życiowego, coś zacząłem robić. Z depresji też wyszedłem, biore leki, chodzę do psychologa, mam prace, więc na razie jest ok. Co do pracy to trafiłem na taką , jaką chciałem Pracuje sam mając jednocześnie jakiś tam kontakt z ludźmi. Nie muszę siedzieć 8 godzin zrobię swoje i idę do domu. Jedyny minus to to że małą płacą , 850 zł brutto ale dla mnie ważniejsze jest to że coś robię tym bardziej że nigdy nie miałem normalnej pracy. Popracuje trochę, zdobędę jakieś doswiadczenie i będzie może łatwiej teraz znaleźć coś innego.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 04 Maj 2015

A u mnie właściwie w ogóle nie ma takich ofert. Co to za region? - aż chce się zapytać...


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 05 Maj 2015

Cytat:Przeglądając oferty widzę, że miałabym o wiele większy wybór mając ukończone studia lub przynajmniej licencjat.
Zdradzę Wam pewien sekret. Nie trzeba mieć spełnionych wszystkich wymagań, żeby dostać pracę. Nie trzeba mieć spełnionej nawet połowy.

Ogłoszenia o pracę to ściema, mniej więcej taka sama, jak CVki :Stan - Uśmiecha się:.

Można spokojnie znaleźć pracę nie spełniając wymagań podanych w ogłoszeniu, o ile tylko faktycznie się coś umie. Formalne wykształcenie też nie jest wymagane (ja np. nie mam).


Re: Boję się iść do pracy. - Judas - 05 Maj 2015

Ja tam uważam i sam tak oceniam, że nieważne co na papierze, ważne co w głowie.
Nie ważne co prezentujesz, ważne jak prezentujesz.


Re: Boję się iść do pracy. - Judas - 05 Maj 2015

Tośka napisał(a):jak niby mamy właściwie zaprezentować "słaby produkt" i jeszcze odnieść sukces?
No i to jest właśnie handel, sztuka marketingu, charyzmy.
Są tacy, co i :Różne - Koopa: w papierku po cukierku tak opchnął, że to nie oni, a ich będą o tego "cukierka" prosić.


Re: Boję się iść do pracy. - Judas - 05 Maj 2015

Tak więc widzisz, są dwie drogi. Niestety ten papierek tylko do roboty się przyda, a gdyby posiadać taką charyzmę, to i w życiu towarzyskim, codziennym, było by lepiej.
Nikt nic nikomu nie poradzi, każdy niech sam za siebie decyduje.

Życzę Ci, abyś znalazła tą charyzmę i ten papierek miała wypchana po brzegi.
Pozdrawiam.


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 05 Maj 2015

Tośka, masz zwyczajnie zbyt niską samoocenę. Inaczej mówiąc, obiektywnie reprezentujesz sobą więcej, niż Ci się subiektywnie wydaje.

Ja nie byłem ani śmiały ani przebojowy, a pracę jakoś znalazłem. Rzecz jest w wytrwałości. Osoba bardzo śmiała i umiejąca się dobrze zaprezentować znajdzie pracę za drugim lub trzecim razem. Osoba z przeciętną przebojowością znajdzie za dziesiątym razem. Fobik znajdzie za dwudziestym razem. Ale znajdzie.

Brak przebojowości oznacza tylko tyle, że trzeba odpowiedzieć na znacznie więcej ogłoszeń.

Poza tym szefowie to też ludzie i często potrafią dostrzec, że za mało atrakcyjną osobowością kryje się kompetentny pracownik.


Re: Boję się iść do pracy. - Judas - 05 Maj 2015

Tośka napisał(a):nigdy bym takiego pajaca nie zatrudniła
Ja też nie.
Tośka napisał(a):tylko właśnie osobę skromną, dobrze przygotowaną, stanowczą i nastawioną na pracę.
Widzisz tutaj siebie, prawda?
Każdy szuka swoich.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 05 Maj 2015

A co to a praca, klocku, jeśli można wiedzieć?


Re: Boję się iść do pracy. - shalafi - 06 Maj 2015

klocek napisał(a):Tośka, masz zwyczajnie zbyt niską samoocenę. Inaczej mówiąc, obiektywnie reprezentujesz sobą więcej, niż Ci się subiektywnie wydaje.

Ja nie byłem ani śmiały ani przebojowy, a pracę jakoś znalazłem. Rzecz jest w wytrwałości. Osoba bardzo śmiała i umiejąca się dobrze zaprezentować znajdzie pracę za drugim lub trzecim razem. Osoba z przeciętną przebojowością znajdzie za dziesiątym razem. Fobik znajdzie za dwudziestym razem. Ale znajdzie.

Brak przebojowości oznacza tylko tyle, że trzeba odpowiedzieć na znacznie więcej ogłoszeń.

Poza tym szefowie to też ludzie i często potrafią dostrzec, że za mało atrakcyjną osobowością kryje się kompetentny pracownik.

Twój ostatni akapit trochę mi się gryzie z poprzednimi ;-)
Dlaczego praca (= główne zajęcie mające zapewnić samorealizację, służbę dla innych ludzi i utrzymanie dla siebie) miałaby być dostępna tylko dla osób przebojowych? To mit. Oczywiście, część pracodawców kieruje się takim rozumowaniem, ale nie wierzę że wszyscy. Znajdą się i tacy, co z chęcią zatrudnią fachowca do laboratorium o przeciętnym stopniu przebojowości, która nie jest na takim stanowisku niezbędna, zdolnego do wytworzenia przyzwoitych relacji z ograniczoną liczbą współpracowników, pozwalających na efektywną współpracę.
Jasne że dobrze gdy jest co wpisać w cv lub gdy jesteś w stanie pokazać dobrą minę do złej gry podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Ale są też osoby potrafiące dostrzec czyjąś pasję do wykonywania danego zawodu i gotowe zainwestować w szkolenie. Fakt, bez pasji jest już gorzej.

Nie zgodzę się też z kwantyfikatorem: "fobik musi odpowiedzieć na więcej ofert i być bardziej wytrwałym niż reszta". Jak jego rodzice mają znajomości, albo zwyczajnie los będzie mu sprzyjać, to nie musi.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 06 Maj 2015

No, jak ktoś ma dr. chab z chemii albo innego dr. inż., albo rodziców w PSL-u, albo znajomości, albo zwycięski kupon na kumulację...


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 06 Maj 2015

Zas napisał(a):A co to a praca, klocku, jeśli można wiedzieć?
Pracę zmieniałem już 4 razy. Nigdy nie byłem zatrudniony na etacie, za każdym razem był to kontrakt. Pierwszym była praca jako administrator sieci i trwał najdłużej, bo jakieś 5 lat. Na początku był z resztą na czarno, dopiero później go sformalizowałem, ale wtedy jeszcze nie umiałem dbać o swoje. Zaczynałem od 1600zł miesięcznie, co było wtedy całkiem dobrą kwotą, na poziomie średniej krajowej. Z biegiem czasu doszedłem do prawie 10 tys zł.
Później przekwalifikowałem się na programistę i miałem 2 kontrakty o czasie trwania ok. 2 lata każdy. Pierwszy za 4 tys zł, drugi za 8 tys.
Natomiast mój ostatni kontrakt był już w Anglii, trwał 4 miesiące i zarabiałem na nim 30 tys zł miesięcznie (nie żartuję).

W tej chwili powinienem szukać następnego kontraktu, ale mi się nie chce :Stan - Uśmiecha się:.

Na brak kasy nie narzekam, umiem oszczędzać i inwestować, umiem ustalać właściwe priorytety wydatków a najlepsze jest to, że do wszystkiego doszedłem sam. Nikt mi w tym nie pomagał a niektórzy nawet przeszkadzali.

Najlepsza strategia, jaką przez te lata odkryłem, streszcza się w jednym słowie: próbować. Za którymś razem się uda. Jako fobik musiałem wystrzelić znacznie więcej kul, żeby trafić w cel, ale w końcu zawsze się udawało.

Aha, nie mam skończonych studiów.

shalafi napisał(a):Dlaczego praca (= główne zajęcie mające zapewnić samorealizację, służbę dla innych ludzi i utrzymanie dla siebie) miałaby być dostępna tylko dla osób przebojowych?
No przecież napisałem coś przeciwnego :Stan - Uśmiecha się:.

Cytat:Nie zgodzę się też z kwantyfikatorem: "fobik musi odpowiedzieć na więcej ofert i być bardziej wytrwałym niż reszta". Jak jego rodzice mają znajomości, albo zwyczajnie los będzie mu sprzyjać, to nie musi.
Zakładałem, że mówimy o poszukiwaniu pracy samemu. Rodziców i znajomości fobicy rzadko mają :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 06 Maj 2015

aaa, no tak, programowanie... to faktycznie, można każdemu prywatne leczenie doradzać i w ogóle wypas...


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 06 Maj 2015

Zas napisał(a):aaa, no tak, programowanie... to faktycznie, można każdemu prywatne leczenie doradzać i w ogóle wypas...
Właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałem. Z resztą, gdybym wpisał jakikolwiek inny zawód, to też byś tak powiedział.

Osobiście staram się nie przywiązywać do żadnego konkretnego zawodu i zawsze jestem gotów do przekwalifikowania się. Obecnie chcę zmienić działkę na DevOps.

Prywatne leczenie polecam wszystkim, bo jest zwyczajnie lepsze i tańsze od tego publicznego (składki + łapówki). Do psychiatry poszedłem jeszcze jak zarabiałem ok. 1000zł i mieszkałem jeszcze z rodzicami. Trzeba mieć właściwą hierarchię - wolę mieć normalny łeb niż niepotrzebne 100zł w kieszeni.

Cytat:Programowanie to czarna magia dla humanistów i pseudohumanistów. Trzeba szukać innej, w miarę dobrze płatnej branży i jakoś się rozwijać, awansować na wyższe stanowiska. A to nie jest łatwe.
Racja. Są tysiące możliwości, żeby sobie w życiu poradzić. Są setki innych zawodów niż tylko te informatyczne, gdzie ludzie zarabiają przyzwoicie. Każdy może sobie coś wybrać albo nawet wymyślić własny.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 06 Maj 2015

klocek - nie, to po prostu branża gdzie jest mnóstwo ofert pracy gdzie z czasem świetnie się zarabia, a rynek wciąż się nie nasycił.


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 06 Maj 2015

Zas napisał(a):klocek - nie, to po prostu branża gdzie jest mnóstwo ofert pracy gdzie z czasem świetnie się zarabia, a rynek wciąż się nie nasycił.
Ale jest mnóstwo takich branż. Co takiego informatycy mają w sobie, że wszyscy myślą, że w tym zawodzie jest jakoś inaczej?

W bardzo wielu branżach można zarabiać całkiem przyzwoitą kasę. Pewne jest tylko jedno: nie da się tego zrobić na etacie :Stan - Uśmiecha się:.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 06 Maj 2015

Nie każda branża jest dla każdego dostępna (abstrahując już od możliwości intelektualnych nie zawsze wystarczających do bycia kimś w jakiejkolwiek branży, ale to raczej oczywiste, więc nie warto o tym wspominać)

Nie nie chodzi mi o to, że jest :Ikony bluzgi grzybek:. nie jest po prostu ani :Ikony bluzgi grzybek:, ani tak za+:Ikony bluzgi kochać 2:


Re: Boję się iść do pracy. - Gollum - 06 Maj 2015

Cytat:. Na pewno gdybym miała skończone studia, moja samoocena byłaby wyższa i miałabym znacznie więcej odwagi chodząc na rozmowy kwalifikacyjne.

A ja mam studia, ale nie mam doświadczenia, i nie mam odwagi chodzić na rozmowy, po prostu jest mi głupio, bo porównując się z innymi ludźmi,
którzy mieli bardzo dużo praktyk na własną rękę, to ja wyglądam dziwnie i wychodzę na człowieka kompletnie nie zaangażowanego w zdobywanie wiedzy.

Programista to jest jednak dobry zawód dla osób z fobią, są takie zawody gdzie z pewnością da się zarobić, ale cóż z tego jeżeli wymagają pełnego i intensywnego kontaktu z ludźmi i gdzie jednak lepiej odnajdują się ludzie wygadani.
Może jest nawet tak, że osoba z fobią też się odnajdzie, ale czy będzie czuć się dobrze w takiej pracy? Nie sądzę i w przyzwyczajenie też raczej nie wierzę. A co to za życie, kiedy co dzień budzisz się przepełniony tym samym lękiem, przed kolejnym dniem w pracy.


Re: Boję się iść do pracy. - klocek - 06 Maj 2015

Cytat:abstrahując już od możliwości intelektualnych nie zawsze wystarczających do bycia kimś w jakiejkolwiek branży
E tam. Każdy coś umie i w czymś jest najlepszy.

Cytat:Może jest nawet tak, że osoba z fobią też się odnajdzie, ale czy będzie czuć się dobrze w takiej pracy? Nie sądzę i w przyzwyczajenie też raczej nie wierzę. A co to za życie, kiedy co dzień budzisz się przepełniony tym samym lękiem, przed kolejnym dniem w pracy.
Bo tu nie chodzi o to, żeby mieć fobię i dobrze się czuć. Tu chodzi o to, żeby wyjść z fobii.


Re: Boję się iść do pracy. - NeverSurrender - 07 Maj 2015

Hej wszystkim :Husky - Podekscytowany:
Potrzebuję waszej pomocy,porady i "naprowadzenia mnie na właściwy tok myślenia". Moim głównym problemem jest dziwne myślenie z jednej strony chciałbym iść do pracy żeby wreszcie się usamodzielnić,a z drugiej obawiam się tego,że po prostu sobie nie dam rady,że np. nie dojadę do miejsca pracy oddalonego np. o 25 km itd itd. Drugą sprawą jest wiek 24 lata... jak dobrze pójdzie to w tym roku skończę studia bo miałem rok w plecy przez jeden egzamin :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:. Moje doświadczenie zawodowe też jest niewielkie i tego poniekąd też się obawiam i wstydzę...... Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji i z niej wyszedł? tzn. po znalezieniu pracy zmienił nastawienie i myślenie? bo obawiam się,że powoli popadam w depresję....


Re: Boję się iść do pracy. - wombat - 07 Maj 2015

NeverSurrender napisał(a):Hej wszystkim :Husky - Podekscytowany:
Potrzebuję waszej pomocy,porady i "naprowadzenia mnie na właściwy tok myślenia". Moim głównym problemem jest dziwne myślenie z jednej strony chciałbym iść do pracy żeby wreszcie się usamodzielnić,a z drugiej obawiam się tego,że po prostu sobie nie dam rady,że np. nie dojadę do miejsca pracy oddalonego np. o 25 km itd itd. Drugą sprawą jest wiek 24 lata... jak dobrze pójdzie to w tym roku skończę studia bo miałem rok w plecy przez jeden egzamin :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:. Moje doświadczenie zawodowe też jest niewielkie i tego poniekąd też się obawiam i wstydzę...... Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji i z niej wyszedł? tzn. po znalezieniu pracy zmienił nastawienie i myślenie? bo obawiam się,że powoli popadam w depresję....


Zazdroszczę, że tylko rok w plecy - poważnie - ja mam pięć lat w plecy, trzy dychy na karku i w tym roku bronię mgr. W cv pełno dziur, kiepskie roboty za kiepskie pieniądze, żadnych konretnych umiejętności, wymarzony zdesperowany kandydat dla firm-krzaków i innych wyzyskiwaczy.
Rzeczywiście, jeśli znajdzie się pracę jest lepiej, pod warunkiem, że to jest praca, która zapewnia Ci byt, a nie wegetację. Inaczej frustracja przychodzi bardzo szybko.
Jeśli czujesz, że popadasz w depresję, pędź do lekarza, załatw sobie terapię. Nie odkładaj tego, bo prędzej czy później to wróci, nawet jeśli po drodze zdarzy się kilka tłustych lat. Im dłużej zwlekasz tym trudniej później będzie wrócić do szukania pracy, a Twoje samopoczucie będzie jeszcze gorsze bo jesli nie będziesz nic robić to będziesz przekonany, że nic nie umiesz. Pracodawcy nie są wyrozumiali, rynek pracy w Polsce jest do kitu, z fobią jest tym trudniej bo nie sposób z lękami popisywać się w pracy wymagającej kontaktowości.
Wszystkiego dobrego.


Re: Boję się iść do pracy. - lemoniada - 07 Maj 2015

klocek napisał(a):Ja nie byłem ani śmiały ani przebojowy, a pracę jakoś znalazłem. Rzecz jest w wytrwałości. Osoba bardzo śmiała i umiejąca się dobrze zaprezentować znajdzie pracę za drugim lub trzecim razem. Osoba z przeciętną przebojowością znajdzie za dziesiątym razem. Fobik znajdzie za dwudziestym razem. Ale znajdzie.
Chyba za setnym :-( albo wcale. Składam wszędzie (fakt, że rejon ma wysokie bezrobocie) ale nie wzięli mnie nawet do biedronki na sezon, wykładanie towaru za 7zł/h, pogubiłam się na rozmowie kwalifikacyjnej, zapomniała wszystko. ( tak, tak na takie stanowisko pytają dlaczego chcesz tutaj pracować bo przecież to marzenie życia każdego :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: )


Re: Boję się iść do pracy. - lemoniada - 07 Maj 2015

@L1sek zazdroszczę :Stan - Niezadowolony - Płacze: to tu jednak bieda z robotą jest, szkoda że Katowice tak daleko, nigdy tam nawet nie byłam


Re: Boję się iść do pracy. - Gollum - 07 Maj 2015

Cytat:Bo tu nie chodzi o to, żeby mieć fobię i dobrze się czuć. Tu chodzi o to, żeby wyjść z fobii.

Tak, to prawda, ale ja nie mogę czekać aż wyjdę z fobii, bo muszę z czegoś żyć. Zostały mi na koncie resztki i jak tak dalej pójdzie to będę o wszystko musiał prosić rodziców.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 08 Maj 2015

no, to ambitnie z tą informatyką...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.