W co uciekacie? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: W co uciekacie? (/thread-3711.html) |
Re: W co uciekacie? - karmazynowy książę - 26 Sie 2015 Dołączam się do osób, którym Bóg nie pomaga Ale nie starczyłoby mu chyba czasu dla wszystkich. Ale ciekawy pomysł z tą spowiedzią. Ostatni raz byłem tam w 3 gimnazjum, lata temu. Aż nie wiedziałbym co powiedzieć Re: W co uciekacie? - PMCL - 26 Sie 2015 Bóg dał nam wolną wolę żeby samemu zapewniać sobie dobrobyt Re: W co uciekacie? - Kateusz - 27 Sie 2015 Na Polluksa! Czy wy macie jakieś skłonności do myślenia abstrakcyjnego? Przestańcie słuchać tych pustych kazań, tylko myślcie o czymś więcej! PMCL napisał(a):Bóg dał nam wolną wolę żeby samemu zapewniać sobie dobrobytKolega trafił w sedno (nawrócił się czy co XD). Bóg nie pomaga nam przez jakieś naginanie praw fizyki, bo to byłoby ograniczanie naszej wolności, a on nam dał wolną wolę. Działają prawa chemii i dlatego kiedy modlimy się, ulegamy sile autosugestii (efekt Placebo ) przez co jest nam lepiej. Uzdrowienia, cuda i inne to tak na prawdę wynik samouzdrawiania, albo imaginacje kościoła. Kościół to organizacja zbierająca pieniążki, odstraszająca od siebie mądrzejszych ludzi. Jednak wiara w Boga nie musi mieć nic wspólnego z kościołem! Coś jest w tym, skoro mamy specjalny ośrodek odpowiedzialny za odczuwanie obecności bóstwa, oraz nauki ścisłe pokazują nam iż nieskończoność istnieje. Jeśli jest nieskończoność, to jakże nie mogłoby w niej być Boga? Chcecie innych argumentów, proszę: czas realnie nie istnieje i jest tak na prawdę konsekwencją rozszerzania się wszechświata. To w takim razie dlaczego wielki wybuch miał początek. Jeśli czas jest konsekwencją wielkiego wybuchu, to zainicjowało go Coś z poza czasu i przestrzeni. Więc Coś musiało dokonać aktu stworzenia, gdyż wszechświat nie nastąpiłby samoczynnie, gdyby nie powstał jego "pierwot". Skoro tak jest, to dlaczego temu Czemuś mamy odbierać cześć i uwielbienie, będące podzięką za akt stworzenia? My Bogu cześć oddajemy nie dlatego że zaplanował dla nas coś miłego, tylko dlatego że jest Bogiem! Re: W co uciekacie? - AzazelPazuzu - 28 Sie 2015 Cytat:Kolega trafił w sedno (nawrócił się czy co XD).Jeżeli ktoś twierdzi, że wiara w Boga mu pomaga, to po co to negować? Po co kogoś przekonywać, że "moja prawda jest najmojsza i najprawdziwsza" ? Miałem okazję poznać oraz mam okazję znać, bardzo sympatycznego faceta, którego wiara w Boga trzyma przy życiu, a jest już po kilku "próbach". Cytat: Czy wy macie jakieś skłonności do myślenia abstrakcyjnego?Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zresztą, szczerze mówiąc ja osobiście mam głęboko gdzieś, w co kto wierzy, jakie szkoły skończył, ile ma lat, jak wygląda, ile waży, ale ważne jest, jakim jest człowiekiem. Wracając do tematu Uciekam w sport, Re: W co uciekacie? - Kateusz - 28 Sie 2015 Też nie chcę nikomu narzucać wiary, bo tego się nie da. Ja jako osoba wierząca mam za zadanie nawracać. Jak napiszę coś takiego i kto to przeczyta , to sobie pomyśli: no dlaczego on tak myśli? Albo: To on wierzy w Boga?! Potem taki ktoś próbuje zrozumieć mój punkt widzenia, coś tam myśli o tym i nagle łapie siebie samego na tym, że Bóg ma sens. Zaczyna w pewnym momencie wierzyć oraz rozwija swój światopogląd z tym związany. Re: W co uciekacie? - Placebo - 28 Sie 2015 Kateusz napisał(a):Potem taki ktoś próbuje zrozumieć mój punkt widzenia, coś tam myśli o tym i nagle łapie siebie samego na tym, że Bóg ma sens. Zaczyna w pewnym momencie wierzyć oraz rozwija swój światopogląd z tym związany.....nagle odnajduje wiare i podporzadkowuje jej swoje zycie? Nie slyszalam o chyba zadnym przypadku czlowieka, ktory po calkowitym utraceniu wiary nagle dostrzega w bogu sens (sens wszystkiego, bo wszystko mozna sobie wytlumaczyc bogiem) Czesto jest tak, ze to jako dziecko sie wierzy, (bo jak sie urodzisz w niewlasciwej rodzinie i ci od malego wciskaja brednie to ciezko sie przed tym obronic), a pozniej czlowiek zaczyna sam szukac prawdy i tak predko juz w nia nie zwatpi. Re: W co uciekacie? - Kateusz - 28 Sie 2015 Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Wszystko moze miec sens, wsparcie, ktore daje wiara moze miec sens, tylko jesli ktos stawia wiare w boga na rowni z wiara w swietego mikolaja i mimo szczerych staran trudno mu dostrzec roznice (pomijajac to, ze swiety mikolaj istnial w rzeczywistosci) to to "nawracanie" takiej osoby to juz zakrawa o marnej jakosci kabaret i staje sie mocno groteskowe. Wiec nie dumaj tak nad tym, ze ktos cos sobie pomysli, bo wiekszosc osob, ktore nie wierza to po prostu nie wierza. To tak jakbys im wmawial, ze ziemia jest plaska i argumentowal, upieral sie, a w najlepszym razie mogliby cie poklepac po plecach tylko dla Twojej satysfakcji i powiedziec dobrotliwie, ze tak, to ma jakis sens i kazde zostanie przy swoim.Ja za to mógłbym poklepać ciebie po ramieniu, za to że twój światły umysł, oślepia nas swoim blaskiem odbitym, niczym wypolerowana stalowa tarcza, osłaniająca lica śpiącego rycerza. Masz rację uczą nas na religii w szkole, że Święty Mikołaj jest postacią historyczną; o tym iż kiedyś myślano że ziemia jest płaska. Pospolita tłuszcza również uczy się w szkole czytać i liczyć, a dzieci potrafią czytać lub liczyć. Najwidoczniej ułomność obecnego Ustroju, robi tylko szkodę dla biednych ludzi. Mogliby prosto wierzyć w obrazek; że im skapnie z nieba, a tak to krążą jak dzieci pośród mgły. Nie odrobiło się kiedyś zadania z fizyki i matematyki. Tak oto ludzkość przestaje myśleć, tylko czyta i gada. Jednak nic nie zmieni faktu że jesteś synem swojego ojca. No chyba że jesteś Bogiem, lecz wtedy miałbyś ekstremalnie niskie poczucie własnej wartości; nie wierzyć we własne siły- rozumiem, ale żeby nie wierzyć we własne istnienie! Ach... . Zapomniałem; przecież ty w nic nie wierzysz. Placebo napisał(a):Mój kolega autentycznie odzyskał wiarę w Boga.Kateusz napisał(a):Potem taki ktoś próbuje zrozumieć mój punkt widzenia, coś tam myśli o tym i nagle łapie siebie samego na tym, że Bóg ma sens. Zaczyna w pewnym momencie wierzyć oraz rozwija swój światopogląd z tym związany.....nagle odnajduje wiare i podporzadkowuje jej swoje zycie? Nie slyszalam o chyba zadnym przypadku czlowieka, ktory po calkowitym utraceniu wiary nagle dostrzega w bogu sens (sens wszystkiego, bo wszystko mozna sobie wytlumaczyc bogiem) Czesto jest tak, ze to jako dziecko sie wierzy, (bo jak sie urodzisz w niewlasciwej rodzinie i ci od malego wciskaja brednie to ciezko sie przed tym obronic), a pozniej czlowiek zaczyna sam szukac prawdy i tak predko juz w nia nie zwatpi. A wiara nie skacze, tylko się rozwija. Re: W co uciekacie? - USiebie - 28 Sie 2015 Ewentualnie wiarę się traci i kaplica. Re: W co uciekacie? - Placebo - 28 Sie 2015 Ja już mojej raczej nie odzyskam. Nie wymieniłam chyba muzyki, nie raz w nią uciekam na parę godzin dziennie. Re: W co uciekacie? - Kateusz - 28 Sie 2015 Ja miewam takie okresy w których namiętnie słucham czegoś, lecz bez takich chwil życie byłoby jałowe. Re: W co uciekacie? - Kamelia - 02 Wrz 2015 AzazelPazuzu napisał(a):Zresztą, szczerze mówiąc ja osobiście mam głęboko gdzieś, w co kto wierzy, jakie szkoły skończył, ile ma lat, jak wygląda, ile waży, ale ważne jest, jakim jest człowiekiem.Zgadzam się w zupełności Tylko dlaczego w innym temacie kolega się żalił, że na spotkania przychodziły dziewczyny na oko 20 kilo cięższe niż podawały? Kateusz napisał(a):Też nie chcę nikomu narzucać wiary, bo tego się nie da. Ja jako osoba wierząca mam za zadanie nawracać. Jak napiszę coś takiego i kto to przeczyta , to sobie pomyśli: no dlaczego on tak myśli? Albo: To on wierzy w Boga?! Potem taki ktoś próbuje zrozumieć mój punkt widzenia, coś tam myśli o tym i nagle łapie siebie samego na tym, że Bóg ma sens. Zaczyna w pewnym momencie wierzyć oraz rozwija swój światopogląd z tym związany.Aleś Ty optymista. Część osób czyta wypowiedzi innych bez większego zastanowienia, dla zabicia czasu albo szukając czegoś zabawnego, do czego można się odnieść. A wszelkie tematy, bezpośrednio nawiązujące do Boga lub w jakiś sposób zahaczające o kwestie wiary zawsze kończą się kłótnią. Jeszcze nie trafiłam na osobę, którą by argumenty drugiej strony przekonały do zmiany myślenia. Przynajmniej nie tutaj i chyba nie w internecie Re: W co uciekacie? - Kateusz - 02 Wrz 2015 Myślisz się! Wszystko co na nas oddziałuje, skłania nas do myślenia (choćby podświadomie). Z resztą wszędzie znajdzie się ktoś kto myśli. Ja na przykład myślę podczas czytania czegokolwiek tutaj. Re: W co uciekacie? - AzazelPazuzu - 02 Wrz 2015 Kamelia napisał(a):Ja się nigdy nie żalę Jeżeli umawiałem się na randkę, to chciałbym, żeby przyszła osoba, którą znam ze zdjęcia. Mnie kobiety z nadwagą nie kręcą pod względem seksualnym, ale żeby sobie pogadać, to czemu nieAzazelPazuzu napisał(a):Zresztą, szczerze mówiąc ja osobiście mam głęboko gdzieś, w co kto wierzy, jakie szkoły skończył, ile ma lat, jak wygląda, ile waży, ale ważne jest, jakim jest człowiekiem.Zgadzam się w zupełności Tylko dlaczego w innym temacie kolega się żalił, że na spotkania przychodziły dziewczyny na oko 20 kilo cięższe niż podawały? Re: W co uciekacie? - Kateusz - 02 Wrz 2015 AzazelPazuzu napisał(a):Mnie kobiety z nadwagą nie kręcą pod względem seksualnym, ale żeby sobie pogadać, to czemu nieSzczerość! Re: W co uciekacie? - NeverSurrender - 07 Wrz 2015 Bóg daje nam wiele,ale wielu z tych rzeczy nie dostrzegamy i często uważamy,że jeżeli odmówimy pacierz i poprosimy o coś Boga,to sypnie nam manną z nieba. Niestety,ale to tak nie działa. A co do pytania w co uciekamy? : w gry komputerowe itd,które stały się moim przekleństwem,które niszczą życie i gdy mam nawracające myśli,że jestem nikim w muzykę => rock itd Re: W co uciekacie? - Zasió - 07 Wrz 2015 zaraz niszczą życie. machnąłem sobie właśnie wyścig na silverstone i żyję RE: W co uciekacie? - paranormal987 - 26 Paź 2017 w kofeinę, muzykę, fantazje RE: W co uciekacie? - cichociemna - 26 Paź 2017 Uciekam w swój świat. Muzyka (szczególnie rockowa, różne odłamy), książki, alkohol i inne używki, natura, samotność. Wiele by wymieniać, ale po co? Po prostu - w swój świat. RE: W co uciekacie? - bajka - 26 Paź 2017 w spanie, jedzenie, czasem jakieś piguły, ale to rzadko. muzyka by w zasadzie mogła dla mnie nie istnieć RE: W co uciekacie? - Dziwna - 26 Paź 2017 Czytanie, muzykę, zdarzają mi się często stany melancholijne. Mogę się położyć(nie spać) i uciec w swój świat, błogo marnując czas. Niestety o ile takie chwile są dobre na krótko, i miłe, o tyle cholernie dużo czasu takie ucieczki zajmują. RE: W co uciekacie? - L1sek - 26 Paź 2017 W góry. RE: W co uciekacie? - orzeszkowa_wdowa - 26 Paź 2017 W muzykę, internet,gry komputerowe,rysowanie,alkohol. RE: W co uciekacie? - Aloha123 - 26 Paź 2017 Do lasu, nad morze( niech żyją dzikie, rzadko odwiedzane plaże), muzyka, książki, dla fobików szczególnie polecam Sagę Zmierzch żarcik, chociaż gusta bywają różne. RE: W co uciekacie? - L1sek - 26 Paź 2017 (26 Paź 2017, Czw 20:38)Aloha123 napisał(a): nad morze( niech żyją dzikie, rzadko odwiedzane plaże)Uważaj, bo takie często przyciągają nudystów (edit: słownik w telefonie zmienił mi na buddystów xD). Wiem co mówię, lubię długie spacery wzdłuż plaży i zawsze jak jestem nad morzem to na takie chodzę. RE: W co uciekacie? - Shiro - 27 Paź 2017 W Spanie, granie na kompie, muzykę, naukę, papierosy. Wcześniej też w alkohol i trawę. |