PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - Divine - 27 Kwi 2016

W jakiej wielkości mieście szukasz pracy?


Re: Boję się iść do pracy. - Szary - 27 Kwi 2016

Muszę znaleźć sobie praktyki. Na samą myśl brzuch mnie boli.


Re: Boję się iść do pracy. - MiMała - 27 Kwi 2016

Divine napisał(a):W jakiej wielkości mieście szukasz pracy?
Mieszkam z małej mieścinie ok. 10 tys ludności . Wiec zadaje sobie sprawę,ze tutaj pracy praktycznie nie ma. Poza restauracjami i hotelami. Do restauracji na kelnerkę nie pójdę nigdy, bo sie nie nadaje :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: za nieśmiała jestem.
Wysłałam rownież Cv do nieco większego miasta ok.45 tys ludności oddalonego od mojego miejsca zamieszkania 40 km. Byłam na tylko dwóch rozmowach o prace,ale nie przyjęli.
Na próbę wysyłam tez do Wrocławia ale to samo nikt nie oddzwania ????

Zaczynam serio myślec,ze nadaje sie tylko do zamiatania ulic czy sprzątania hoteli nic bardziej ambitnego ????


Re: Boję się iść do pracy. - Vincent - 27 Kwi 2016

MiMała
Obawiam się, że bez przeprowadzki do dużego miasta się nie obędzie. Nie wiem ile masz do Wrocławia, ale prawdopodobnie fakt, że w nim nie mieszkasz powoduje, że nikt się nie odzywa (po co, skoro znajdzie się ktoś na miejscu, to samo w tej drugiej miejscowości).
Duże miasto to dużo możliwości, faktycznie w małej mieścinie można zacząć mieć myśli, że się człowiek do niczego nie nadaje, ale tak nie jest. Po prostu brak możliwości.

Jesteś po studiach, liceum ? Pracowałaś już kiedyś (nawet dorywczo) ?
O szukaniu pracy co nieco wiem z autopsji, mogę coś doradzić.


Re: Boję się iść do pracy. - Niered - 28 Kwi 2016

Jak coś to wyjedź do Szwajcarii jako opiekunka dla osób starszych za 15tyś. miesięcznie. Za pięć lat zarobisz tyle co sprzątaczka w cebulandii przez 60 lat.


Re: Boję się iść do pracy. - niesmialytyp - 28 Kwi 2016

MiMała napisał(a):Jedynie urząd pracy zaproponował i wydał skierowanie do pracy... Pracownik porządkowy:zamiatanie ulic, grabienie liści, koszenie itp. Odmówiłam.
brzmi jak robota w której nie będzie ani cięzko, ani specjalnie dużo kontaktu z ludźmi, właściwie bezstresowo. Przy tym taka robota uczy nieco pokory. Mogłabyś na przykład następnym razem chociaż spróbować popracować i w dowolnej chwili zrezygnować, bo zgaduje że konsekwencje byłyby te same (wypieprz na x dni z up)
no chyba że ta oferta obejmowałaby twoje okolice a więc mogli by cię zobaczyć ludzie których znasz wtedy doskonale rozumiem.


Re: Boję się iść do pracy. - Vincent - 28 Kwi 2016

To żaden wstyd pracować w zieleni, dzięki tej pracy okolica wygląda schludnie i czysto. Wstyd to być politykiem :Stan - Uśmiecha się:
Pytanie czy MiMała coś potrafi, język, szkoła, jakieś umiejętności. Bo jeśli tak to może faktycznie szkoda by marnowała potencjał w tak niewymagającej pracy. Jeśli natomiast nie, to też brałbym tą pracę, moja koleżanka kiedyś pracowała przy pieleniu, nie narzekała i pięknie się opaliła. :Stan - Uśmiecha się:
Popracować trochę, odłożyć kasę i próbować w dużym mieście.


Re: Boję się iść do pracy. - MiMała - 28 Kwi 2016

[quote="Vincent"]MiMała


Jesteś po studiach, liceum ? Pracowałaś już kiedyś (nawet dorywczo) ?
O szukaniu pracy co nieco wiem z autopsji, mogę coś doradzić.[/

Jestem po LO, robię technika administracji. Pracowałam 3 lata w biurze.


Re: Boję się iść do pracy. - Divine - 28 Kwi 2016

Może spróbuj wysyłać CV pocztą. Niestety trochę trochę tokosztuje, ale większa jest gwarancja, że dotrze ono do osoby faktycznie decyzyjnej (tj. szefa, a nie jego sekretarki).


Re: Boję się iść do pracy. - Vincent - 29 Kwi 2016

MiMała,
Jesteś zarejestrowana w UP - jeśli Cię nie poinformowali o tym - poczytaj o tzw. "bonie zatrudnieniowym". Refunduje on pracodawcy część wynagrodzenia i składek ZUS. Musisz tylko znaleźć pracodawcę chętnego zatrudnić Cię na przynajmniej 18 miesięcy. Generalnie łatwiej jest w ten sposób szukać, bo pracodawca ma znacznie niższe koszty (możesz np. dopisywać, że masz możliwość uzyskania takiego bonu w mailu z CV).

http://psz.praca.gov.pl/dla-pracodawcow-i-przedsiebiorcow/wsparcie-tworzenia-miejsc-pracy/bon-zatrudnieniowy

No i jak już wspomniałem wcześniej, przemyśl poważnie przeprowadzkę do dużego miasta. W małych miejscowościach znalezienie pracy biurowej "bez pleców" graniczy z cudem.


Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 06 Maj 2016

Znacie może jescze jakieś inne serwisy ogłoszeniowe oprócz OLX i Lento gdzie można bezłaptnie zamieścić ogłoszenie, że się poszukuje zatrudnienia?


Re: Boję się iść do pracy. - Vincent - 07 Maj 2016

Gumtree.pl

Spróbuj może jeszcze wysyłać CV bezpośrednio do fim, które Cię interesują z paroma słowami o sobie i co chcesz robić w mailu. Powodzenia :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - Waldziuu - 29 Cze 2016

Witam proszę o pomoc mam 24 lata nigdy nie pracowałem w normalnej pracy.

Szkołę skończyłem 4lata temu i siedzę w domu.Jedynie na polu sadzi się czosnek itp raz w roku.I wszyscy mi dają pieniądze mama,babcia tata jakieś grosze.Dziewczyna mnie rzuciła bo pracy nie miałem.

Jestem osobą taką,że jak coś robi to robi bardzo dokładnie taki jak by powiedzieć sprytny jestem.Ale denerwuje mnie przeglądanie ofert prac bo co jest oferta to już odpowiedzi do niej jest z 20.. to po co mam wysłać CV z brakiem jakiegokolwiek doświadczenia? nie przeglądam ofert prac.Ja jestem typ taki,że jak by np ktoś przychodzi i mówi słuchaj masz tu taką i taką prace stałą chcesz? np za granicą to ok... idę i pracuje.. ale sam jakoś nie mogę bo mnie denerwuje,że nikt nie odpisuje mi na CV itp i denerwuje mnie przeglądanie ofert prac,ze za dużo tych stron i nie wiem jakie otwierać.. np jak trzeba część do samochodu to cały internet nawet na zagranicznych forach sprawdzę.Jak do pracy to wstręt jakiś(nie ze robić sie nie chce) tylko do tego szukania.. bo jak by np była jedna ogólna strona w internecie z pracą i bylo np 20ofert dziennie to ok..ale jak ja włączam google a tam setki stron.. itp i nie wiem co patrzeć bo mnie denerwuje,że tak dużo tego..


sprawa druga boje się iść do pracy.. wiele razy idę do urzędu babka mowi jest taka i taka oferta a ja odmawiam..

ale.. znów tak

mam uprawnienia na wózek widłowy UDT... i tak mam..są ofwerty pracy ale ja sie boje.. tych obliczeń ile paleta waży jak to dodać by nie przewrócić wózka no i boje sie i nie pójdę

zrobiłem prawo jazdy C,C+E A teraz z urzędu Kwalifikacje na przewóz rzeczy i dalej się boje.. bo o ile na C bym jezdził tak na C+E się boje mimo,że za pierwszym zdałem..tych obliczeń czasu pracy,tego,że w nocy może gdzieś zawadzę jakieś auto itp...

u mnie jest tak,ze robię uprawnienia ale tak by sie pochwalić,że mam takie i takie a boje się iśc do każdej pracy na jaką mam uprawnienia...

sprawa druga.. mam Paruresis czyli nie mogę wysikać sie w miejscach publicznych itp.. np mam dziwne coś że np chce zalatwić drugą potrzebę to inni idą na kibel siadaj i już.. a ja tak nie mogę ja musze być sam gdzieś..posiedzieć na necie itp i w między czasie wiem,że to głupio zabrzmi ale tak robić,że kał prawie wylatuje i wlatuje.. dodam nie jestem gejem.. i tak robię a nie raz nawet jak siedzę na komputerze to człowiek robi tak,że w majtki narobi ŚWIADOMIE a potem idę i wyrzucam z majtek kał a resztę dokończam na kiblu..inaczej nie umiem.. i boje się jak na tirze się załatwie? co w kabinie sobie w majtki zrobię a potem bede leciał parenaście metrów do ubikacji na stacji paliw... albo jak przyjdzie mi z kimś jezdzić w podwójnej obsadzie..jak spać? jak ja potrzebuje sam być by się załatwić itp..tez mam tak,ze czuje ciągle na końcówce penisa ze mi sie sikać chce mimo,że wyniki ok... jak jestem w domu nic..jak gdzieś jadę tak cisnie co chwila z nerwów..

nie wiem co robic.. c i c+e zrobiłem z własnej kieszeni... zaś KW z urzedu.. za free ale za to musze podjąć pracę i co dadzą mi na C+E i muszę iśc..jak odmówię to zwracaj koszty szkolenia..

nie wiem co robić..od 7lat jeżdże do psychiatrów..

powiem tak jestem na co dzień normalny chłopak nikt w życiu by nie pomyślał,że taki jestem...

a tu problemy.. kał oddam.. jak jestem sam.. i trochę zrobi się w bokserki ŚWIADOMIE

wylać się albo w domu..albo na odludziu jakimś

mam skórę skłonną do piegów..od 17roku zycia rozjaśniam kremami,kwasami..bo byłem brzydki..uzyskałem wyglad taki,że podobam się dużo dziewczynom

ale też.. piegi wychodza znów..oszpecają..idę na pole robić to czapka,kaptur na słońcu.. i tyłem do słonca.. i gdzie ja do roboty pójdę? jak ja sie od słońca osłaniam...

co dzień kremami z filtrem smaruje się na słonce

nie wiem co robić...

problemy mam też z kręgosłupem.. powinienem cwiczyć.. a ja cwiczę jak mnie boli

byłem u psychiatrów..u psychoterapeutki

i nic nie pomaga..dają leki..ale ja ich nie biorę bo jestem uzależniony od seksu..a po lekach nawet nie stanie..

koszmar... nie mogę iść na zabawę itp nigdzie ...bo nie wyleje się.. wieszać sie już trzeba czy co.

Lekarze wiedzieli tylko o tym,że nie mogę sie wysikać...

nikgdy nie powiedziałem nikomu o tym,że nie mogę się załatwić drugiej potrzeby tzn..ze nie idę od razu jak inni... tylko pierw w spokoju w ciszy posiedzę popatrzę na necie,cole wypije i czuje,że mi sie chce to robię tak,że prawie w majtki trochę i idę potem wyrzucić i potem normalnie już..po prostu nie jestem gejem ale sprawia mi to jakaś przyjemnosc ze kał wychodzi i wchodzi takie coś taki dreszcz na ciele aż świeczki w oczach są

no i co ja mam robić? chciałbym dziewczynę nie mam pracy..do pracy się boje iśc..bo nie wiem czy sobie poradze..gdzie ja się wysikam? gdzie załatawię? pojechał bym za granicę.. to siedz z kilkoma osobami w pokoju i gdzie ja sie załatwie? beede trzymal aż boleści mnie złapią..


Re: Boję się iść do pracy. - verti - 29 Cze 2016

Nie będę się odnosił do całego posta. Skomentuje tylko jedną sprawę.

Waldziuu napisał(a):mam uprawnienia na wózek widłowy UDT... i tak mam..są oferty pracy ale ja sie boje.. tych obliczeń ile paleta waży jak to dodać by nie przewrócić wózka no i boje sie i nie pójdę
Jako osoba, która od prawie trzech lat ma styczność z różnymi rodzajami wózków podnośnikowych mogę Ci powiedzieć, że ani razu nie zdarzyło mi się skorzystać z diagramu udźwigu. I w pracy nikt mnie o to nie pytał. Koledzy z tego co wiem również tego nigdy nie używają. Palety i różne inne rzeczy podnosi się "na oko", bo od razu widać, co wózek jest w stanie podnieść. Twoje przeświadczenie o tym, że trzeba obliczać udźwig zapewne wzięło się stąd, że na egzaminach znajomość diagramu to podstawowa sprawa, bez której nie przejdzie się dalej. W pracy jednak rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.


Re: Boję się iść do pracy. - Waldziuu - 29 Cze 2016

nie wiem już co robić.. siedze w domu jest ok.. boje się ruszyć gdziekolwiek..

pójdę po niedzieli do Urzedu Pracy i mi dadzą pewnie na C+E ofertę i idz..albo oddaj 3400zł

i co ja mam zrobić.Wiem powiecie to po coś to robił..bo ja lubie jeżdzić..mam spryt..ale boje się.. i boje się,że nie załatawię sie nigdzie itp.Problemy trwają już kilka lat..

inni mają dziewczyny,żonaci.. ja też bym chciał jechać za granice..pracowac..mieć dziewczynę to się nie da...

boje sie jechać gdzieś gdzie nie znam gdzie się wysikam.. ja bym mógł wejśc w pokrzywy itp ale jak bym wiedział,że tam nikogo nie ma i bym sie wysikał..

no i jak tu zyc?

jak się np zalatwić koczując w tirze w trasie? ja musze np posiedzieć chwilę..ok siędze w kabinie chce mi się.. i co... i teraz np 300m będę do kibla leciał..? to za ten czas sie odechce..a jak wejdę do kibla..to zanim mi sie zachce już ktoś wejdzie... no i jak tu zyc?

siedzę w domu jest ok.. tata 64lata na rencie mama 60lat opiekuje sie chorymi ludzmi we Włoszech.. to zarobi prawie 4.500zł to tak dochód ponad 5tys jest..ale ileż mma będzie robić? jeszcze z 2 lata i koniec...

np inni musza na wszystko zarobić.. ja dostaje a to 500zł a to 1000zł a to bmw e46,audi a4... itp bo sam jedynak jestem.. kanapek sobie nie zrobię tzn umiem..ale wszystko za mnie robią.. nie wiem co robic...co powiem w urzedzie Słuchaj Pani wysikać i złatwić się nie mogę? no co robić..


Re: Boję się iść do pracy. - Edgecombe - 29 Cze 2016

...


Re: Boję się iść do pracy. - Melancholik - 29 Cze 2016

Też kiedyś bałem i wstydziłem się załatwiania potrzeb fizjologicznych w warunkach polowych ale z czasem mi przeszło. Musisz konfrontować się ze swoimi lękami. Chodź na jakieś wycieczki, pielgrzymkę jak jesteś wierzący. Tak byś był skazany na załatwianie się w niezbyt dogodnych warunkach, byś nauczył się znosić trudy podróży. Musisz mocno przyjąć do wiadomości, że trochę się postresujesz a później będzie lepiej. Kiedyś byłem straszliwie nieśmiały jeśli chodzi o sprawy cielesne ale teraz sobie radzę, nawet po zajęciach sportowych nie mam problemu z myciem się nago pod prysznicem razem z innymi ludźmi. Musisz zacisnąć zęby i małymi krokami się uodparniać. Zachowuj się jak masochista świadomie narażając się na nieprzyjemne doświadczenia by wyjść z nich silniejszym.


Re: Boję się iść do pracy. - niesmialytyp - 29 Cze 2016

tak mi przyszło do głowy - gejem moze nie ale może biseksem?

zesrać się i wyszczać możesz w pierwszych lepszych krzunach czy w mało uczęszczanym zajeździe przy drodze.

jak nie tirowiec to może traktorzysta kombajnista czy jak to się tam zwie?

A tak w ogóle skoro jesteś aż tak ustawiony to idź nawet i na wózkowego albo tirowca najwyżej cię wy+:Ikony bluzgi pierd:ą ale świat ci się nie zawali bo i tak krzywdy ci tym nie zrobią, wrócisz sobie wtedy do punktu wyjścia.


Re: Boję się iść do pracy. - iLLusory - 29 Cze 2016

1. A co na to Ferdek?
.
.
.
.
.
.
2. Koprofilia - Dewiacja w której bodźcem seksualnym jest kał i czynnosci zwiazane z nim.


Re: Boję się iść do pracy. - Zasió - 29 Cze 2016

mało jeść, tam i z powrotem w trasie po UE to średnio dwa dni.
pewnych potrzeb można nie załatwiać, a z pewnymi mężczyźni maja jednak o wiele łatwiej niż kobiety...

co ja piszę, czas spać...


Re: Boję się iść do pracy. - Waldziuu - 30 Cze 2016

eh ale ja nie wiem jak z lekarką rozmawiać już :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: jadę teraz do nowej do Kielc kilkadziesiąt opinii wszystkie prawie bardzo dobre

tylko,ze ona młoda jest.. i o ile o sikaniu powiem prosto z mostu bez krepowania
tak o tym drugim za pierona nie powiem bo mi głupio i wstydzę sie.Bo w dodatku taka młoda i ładna a ja się będę tak kompromitował

a wynika z tego,że największy problem to ten drugi czyli kał.Jestem nauczony załatwiać się w domu.Np pojechałem do ciotki do pracy 300km od domu.. i czułem,że mi sie chce..ale nie mogłem sie załatwić.. bo ja potrzebuje posiedzieć w spokoju chwilę.Czekałem aż pójdą spać.. by iśc sobie w kuchni posiedzieć..ale oni siedzieli i siedzieli i dzięki bogu za domem był las bo to prawie jak Bieszczady były.. i poszedłem do lasu i teraz tak normalny człowiek od razu by poszedł siadł i już..a ja nie..a ja lubię się bawić kałem tak,ze wychodzi i wchodzi nie wiem sprawia mi to przyjemność jakaś bo tak jak mówie aż mam świeczki w oczach.. i dziwne jest tez to,że jak mnie złapie biegunka bo np za dużo coli wypije.. to normalna osoba by poszła i siedziała na kiblu..a ten bol co jest przy biegunce jak się wstrzymuje..sprawia mi przyjemność bo aż świeczki w oczach się ma..taki dreszcz aż przetrzepie człowiekiem.. no i co się dzieje ze mną?

pójdę dopiero potem..a mógłbym od razu ale nie chce bo jakaś przyjemność to sprawia mi..

no i gdzie ja się załatwie w tirze? ok będę sam.. zachce mi sie w kabinie i co dalej? ubikacja nie stoi metr za autem,ze wyskoczę i pyk.. a jak pójdę te 100,200m do WC to mi sie odechce

sprawa kolejna wzdęcia.. robią mi się z nerwów.. tzn niemiłe uczucie w brzuchu tzn gazy się gromadza..słychać jak się odrywa wszystko ze chce wyjsć a nie da sie...

zaburza sie praca jelit

kolejna sprawa to kręgosłup.. za szybko urosłem i tkanka mięśniowa się nie zrosła tak jak trzeba na jednym kręgu przez co przy opieraniu mnie boli.Mam też lordozę i skolizoę jakoś tak... męczy mnie długie stanie aż trzeba sie oprzeć bo tutaj jak ledzwie takie nieprzyjemne uczucie ze nie idzie ustać..np 2mc spokój a potem tydzień boli


lekarka kazała mi ćwiczyć,biegac,pływać

pływać umiem 5 razy oko..i co ja pójdę chłopak 24lata na basen..tam pełno dziewczyn i ja uczę sie pływac? kompromitować się..

to samo z bieganiem..nigdy nie biegałem i wyjdę biegać..a mieszkam w miasteczku gdzie każdy każdego zna to powiedzą zgłupiał

ćwiczyć..poszedł bym z chęcią na siłownie bo mam postawę i na prawdę ćwiczył bym.. ale cóż na siłowni pełno dziewczyn..zobacza suchego człowieka.. i się będą śmiały czy co.Każdy się będzie gapił na mnie bo tamci napakowani itp

cwiczę nie raz w domu na podłodzę

no i co ja mam robić? tak zyje sie,ma się kasę,auto fajne itp bo mama na wszystko daje.. ale mama wiecznie robić nie bedzie

nie wiem co robić


Re: Boję się iść do pracy. - masterblaster - 30 Cze 2016

W końcu wytną Ci jelito i będzie po sprawie, tylko że na serio będziesz uziemiony. W kwestii 'przyjemności' może psychiatra i seksuolog by coś mogli poradzić, w sprawie zaparć dietetyk..


Re: Boję się iść do pracy. - Waldziuu - 30 Cze 2016

a czemu mają mi jelito wyciąć?


Re: Boję się iść do pracy. - Pan Foka - 01 Lip 2016

Wracam do formy. Wczoraj poszło pierwsze CV od pół roku i dziś nie odbieram telefonu.

:Stare - Smutny bardzo:


Re: Boję się iść do pracy. - mokebe - 01 Lip 2016

przynajmniej wyslales [Obrazek: cool.gif]


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.