Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? (/thread-980.html) |
Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 23 Sie 2008 mam nadzieję że taką spotkam.... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 23 Sie 2008 Dzięki Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ZgarbionyFred - 23 Sie 2008 Winter napisał(a):A zdradzaja tylko glupie dziewczyny. Zdradzają te, które nie są zaspakajane seksualnie przez swoich facetów a ich związek uległ stagnacji. Wtedy zamiast porządnej rozmowy to lepiej iść na łatwiznę i znaleźć sobie kogoś na boku i przeżyć "przygodę" lub jak kto woli "wstrząs". To samo się tyczy mężczyzn. Wtedy okazuje się, że to nie była miłość tylko jakaś farsa przez którą oboje stracili tylko czas. Rzecz jasna to nie jedyne powody, ale podałem takie przykładowe. Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 23 Sie 2008 moim zdaniem najsilniejsza i najpiękniejsza jest zawsze ta pierwsza miłośc... inne mogą byc do niej jedynie podobne... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 23 Sie 2008 gorzej, jak właśnie ta pierwsza nie wychodzi... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 23 Sie 2008 nooo ale będzie lepiej.. muszę w to wierzyć.... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 23 Sie 2008 ja też Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - ZgarbionyFred - 23 Sie 2008 Bo pierwsza nie zawsze znaczy jedyna. Wydaje mi się, że czasem trzeba się sporo nacieprpieć, żeby znaleźć tę jedyną. Ta "pierwsza" mogła być zwykłą k.... a powiedzmy trzecia czy czwarta już tą która naprawdę cię kocha i chce z Tobą być przez resztę życia. Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 23 Sie 2008 no ba, mówicie, że potrzeba czasu? mój temat nazywa się "witam" w tym samym dziale...częśc osób wie, bo komentowała... ja się, przepraszam bardzo, "namyślałem" przez trzy lata i myślę, że to wystarczająco dużo czasu i tak-to była moja pierwsza miłośc... a pożegnała mnie takim tekstem, że... hmm... niby było kulturalnie, ale i tak trochę bolało... powiedziałem NIE już siedem razy... teraz wiem, jak to jest byc po tej drugiej stronie... ...i nie wiem nawet, co myślec o tym wszystkim... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 23 Sie 2008 fox-1 napisał(a):moim zdaniem najsilniejsza i najpiękniejsza jest zawsze ta pierwsza miłośc... inne mogą byc do niej jedynie podobne... fox-1 dobijasz mnie Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 23 Sie 2008 jezuuu da sie w jakis super sposob wywrzec taki wplyw na swojej psychice zeby nie byc zakochanym w jakiejs dziewczynie? Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - sm - 23 Sie 2008 Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 23 Sie 2008 no ja ... ja przez nia ciagle cierpie choc ona mnie nie krzywdzi to ja jestem tragicznie przewrazliwiony na jej punkcie EDIT: minelo 30 minut od mojego super dola ze az mi sie na lzy zberialo i juz mam dobry humor chyba jestem chory psychicznie... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - sm - 23 Sie 2008 Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Koleś - 24 Sie 2008 stane sie bardziej towarzyski fajniejszy itp i wtedy tak! albo nie zobaczymy Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 24 Sie 2008 ja teraz myślę że jak raz mi się udało to będzie się udawać dalej... tylko że nie będę się bawił w romantyczne spacerki po lesie wśród radzieckich niedopałów, tylko od razu powiem prosto z mostu czego oczekuję... nie tego o czym myślicie świntuchy... chodzi o spędzanie ze mną czasu, rozmowy, wierność itp. jeśli przystanie na te warunki to możemy spacerować wśród tych ruskich bomb... 8) Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 24 Sie 2008 heh... a jak nie powiem to uzna za kilka dni że mamy inny pogląd na temat związku(gdzie ja to słyszałem?... ) i mnie rzuci.... a wtedy ja już się zdąże zakochać... lepiej mówić chyba od razu niż żeby wyszło w praniu kiedy będzie już za późno Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 24 Sie 2008 eh..widzę, że mamy z Hircynem taki sam problem... ja bym chciał wlac w kogoś to wszystko, co czuję... ale to nie może byc byle kto... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 24 Sie 2008 Winter...cały błąd, który popełniają ludzie, polega na tym, że źle odbierają nazewnictwo stosowane w NLS i... mylą ten system z NLP widzę, że to temat strasznie kontrowersyjny i przykleja mu się naklejkę "tabu". a wszystko polega mniej więcej na tym, że podstawą NLS jest odpowiednie konstruowanie zdań w ten sposób, aby brzmiały... yyy... sexownie? nie wiem, jak to określic, ale efekty widac... NLS jest bardziej zbiorem fajnych patentów używanych przez najlepszych podrywaczy na świecie niż tym, za co się go powszechnie uważa... za to system, którego się tak wszyscy obawiają nazywa się NLP, faktycznie korzysta ze stanu "płytkiej"(tej wstępnej) hipnozy, przez co pozwala zaakceptowac sugestię, którą podaje terapeuta... i teraz podstawowa sprawa...NLP jest często stosowane przez psychologów w leczeniu poważnych schorzeń (takich, w których trzeba zmieniac podejście pacjenta do jakiejś sprawy, bo on sam nie może lub zbyt się tego obawia)... i, jak widzicie, jedna literka sprawia, że z całkiem niezłego poradnika dla ludzi samotnych czy pragnących odmiany, ludzie zrobili przedmiot zła... mam nadzieję że w miarę jasno to wytłumaczyłem i niekt już nie ma wątpliwości... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 24 Sie 2008 ja tam nie potrzebuję ani NLS i NLP do szczęścia Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 24 Sie 2008 ja przez czas jakiś używałem nls, bo uważałem, że to niezłe uzupełnienie do tych informacji, które już posiadam... potem długo długo nic, a teraz mi wpadł w ręce fajny kursik, więc sobie wszystko odświeżyłem Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - sm - 24 Sie 2008 Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - fox-1 - 24 Sie 2008 nls-ik...taki profesjonalny... ale Wy mnie strasznie prosiliście kiedyś, żebym już nie poruszał tego tematu...teraz po prostu odpowiedziałem na "zarzut"... Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - sm - 24 Sie 2008 Re: Nieśmiałośc - brak dziewczyny? - Ktoś - 24 Sie 2008 aaa tam dajcie spokój nie mam zamiaru uczyć się uwodzenia... nie można udawać całe życie... |