Boję się iść do pracy - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
|
RE: Boję się iść do pracy. - Żółwik - 30 Sie 2018 Jakie dawki i czego bierzesz? Przerywałaś branie jakiejś substancji? RE: Boję się iść do pracy. - Yivanie - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 10:23)Żółwik napisał(a): Jakie dawki i czego bierzesz? Przerywałaś branie jakiejś substancji? 150mg wenlafaksyna (Symfaxin) i trazodon 75mg (Trittico). Pilnuję regularnego brania leków, bo raz kiedyś miałam przerwe 2 dni i było fatalnie. RE: Boję się iść do pracy. - Żółwik - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 10:27)Yivanie napisał(a): 150mg wenlafaksyna (Symfaxin) i trazodon 75mg (Trittico).OK. A te problemy, które teraz odczuwasz (strach przed wyjściem z domu, brak systematyczności itd.), są podobne do tych, co miałaś przed braniem jakichkolwiek leków, czy czujesz, że są trochę inne? Tak czy siak pogadaj z lekarzem. Wenlafaksynę można dość elastycznie dawkować w dużym zakresie. RE: Boję się iść do pracy. - Yivanie - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 10:43)Żółwik napisał(a):Nie tracę głowy przy robieniu zakupów (przed braniem leków byłam przerażona i czasem nawet miałam wrażenie że chaotycznie wykonuję proste czynności w sklepie spożywczym, do tego stopnia że głupio było mi iść kupić coś do jedzenia więc potrafiłam 2 tygodnie nie wychodzić z domu, żeby tylko sytuacja znów się nie powtórzyła). Do tego dochodziło rażące zaniedbywanie obowiązków itp. Ostatnio, w momencie kiedy zauważyłam znów strach przed wyjściem do pracy zaczęłam się bać, że powtórzy się sytuacja sprzed kilku miesięcy i depresja znów przykuje mnie do łóżka na kilka miesięcy. Ciężko mi sprecyzować czy te problemy są spowodowane depresją czy FS, wydaje mi się, że w pewnym sensie one się nie wykluczają a nawet łączą. Terapia farmakologiczna daje kopa, ale nie zmienia sposobu, w jaki postrzega się siebie i ludzi dookoła. Długi czas myślałam, że to introwertyzm, do czasu aż właściwie totalnie wycofałam się z jakichkolwiek relacji koleżeńskich, przyjacielskich i innych znajomości. Ten aspekt nie jest dla mnie aż tak przytłaczający, bardziej martwi mnie spadek efektywności i przerażenie związane z aktywnością zawodową.(30 Sie 2018, Czw 10:27)Yivanie napisał(a): 150mg wenlafaksyna (Symfaxin) i trazodon 75mg (Trittico).OK. A te problemy, które teraz odczuwasz (strach przed wyjściem z domu, brak systematyczności itd.), są podobne do tych, co miałaś przed braniem jakichkolwiek leków, czy czujesz, że są trochę inne? RE: Boję się iść do pracy. - Żółwik - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 10:55)Yivanie napisał(a): Terapia farmakologiczna daje kopa, ale nie zmienia sposobu, w jaki postrzega się siebie i ludzi dookoła.Właśnie, to prawda. Farmakoterapia maskuje objawy. Czasem to jest niezbędne, żeby w ogóle ruszyć z miejsca. Sam kop farmakologiczny może pomóc na tyle, że coś tam w mózgu "samo się nastawi" i zaczniemy trochę lepiej (mniej fobicznie, mniej depresyjnie) postrzegać siebie i innych. Ale może też nie wystarczyć. Może być tak, że leki nadal działają, tylko to nie wystarcza - Twoje schematy myślenia, odczuwania i reagowania nadal pozostały trochę chorobowe. Pomyśl o jakiejś formie psychoterapii. Nie oznacza to, że trzeba rezygnować z leków. Życzę Ci kompetentego lekarza i terapeuty! RE: Boję się iść do pracy. - Mate - 30 Sie 2018 Jutro po raz ostatni idę do pracy. Nie mam już sił tego dłużej ciągnąć i mam nadzieję na pomyślne rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Najbardziej boje się tego , co będzie potem. Jestem załamany ... RE: Boję się iść do pracy. - Żółwik - 30 Sie 2018 A tak wracając do wątku... mój powrót do pracy będzie się wiązał z tym, że mam za dwa tygodnie przygotować dwa zaliczenia poprawkowe dla studentów. Zastanawiam się, czy oni się bardziej boją tego zaliczenia, czy jednak egzaminujący bardziej się boi wrócić na uczelnię? RE: Boję się iść do pracy. - Yivanie - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 12:22)Żółwik napisał(a): A tak wracając do wątku... mój powrót do pracy będzie się wiązał z tym, że mam za dwa tygodnie przygotować dwa zaliczenia poprawkowe dla studentów. Prowadzenie zajęć i walka z FS- podziwiam. Ale to tylko zaliczenia poprawkowe mały krok, rozgrzewka przed rokiem akademickim. Więc może prościej będzie przygotować się w ten sposób do powrotu do normalnego trybu pracy. Może na początek harmonogram uwzględniający małe cele? Każde takie osiągnięcie mniejszego punktu pozwala na wdrażanie jakiś sukcesywnych zmian, dzięki którym budujemy swoją samoocenę. RE: Boję się iść do pracy. - Żółwik - 30 Sie 2018 (30 Sie 2018, Czw 16:01)Yivanie napisał(a): Prowadzenie zajęć i walka z FS- podziwiam. Ale to tylko zaliczenia poprawkowe mały krok, rozgrzewka przed rokiem akademickim. Więc może prościej będzie przygotować się w ten sposób do powrotu do normalnego trybu pracy. Może na początek harmonogram uwzględniający małe cele? Każde takie osiągnięcie mniejszego punktu pozwala na wdrażanie jakiś sukcesywnych zmian, dzięki którym budujemy swoją samoocenę.Dzięki, masz rację, że to jest mały krok i na razie małe cele. Ja sobie obiektywnie dość nieźle radzę, przynajmniej w prowadzeniu zajęć. Problem jest w tym, że jakiś czas przed każdy kolejnym krokiem, wyzwaniem boję się. Właściwie boję się bać. W samotności generuję myśli, które same się napędzają. I nauczyłem się w wielu sytuacjach życiowych uciekać, a nie stawiać czoła. Ciągle uciekam. Po prostu muszę w któryś z najbliższych dni siąść na tyłku i zacząć opracowywać te zadania. RE: Boję się iść do pracy. - nika32 - 14 Wrz 2018 Nie wyobrażam sobie pracować całe życie a trzeba pracować całe życie, żeby mieć emeryturę na starość, ja nie będę mieć emerytury, bo jak do tej pory przepracowałam tylko dwa lata i koniec z pracą, jestem bezrobotna. RE: Boję się iść do pracy. - ćpunozaur - 15 Wrz 2018 Witam.Ja do pracy bym poszedł jakby ktoś za mnie załatwił. Ja się boję i nie mam sił roznosić CV , więc do znalezienia pracy nie dojdzie w wielu miejscach w których bym chciał. Będę szukał takich stanowisk gdzie można wysłać aplikacje e-mail. Na razie nie pracuję co jeszcze bardziej pogłębia moje dysfunkcje. RE: Boję się iść do pracy. - SunSynek - 16 Wrz 2018 Mi się udało wyjść do ludzi i pracy, było ciezko ale jest ok RE: Boję się iść do pracy. - Szary - 16 Wrz 2018 (15 Wrz 2018, Sob 17:45)ćpunozaur napisał(a): Witam.Ja do pracy bym poszedł jakby ktoś za mnie załatwił. Ja się boję i nie mam sił roznosić CV , więc do znalezienia pracy nie dojdzie w wielu miejscach w których bym chciał. Będę szukał takich stanowisk gdzie można wysłać aplikacje e-mail. Na razie nie pracuję co jeszcze bardziej pogłębia moje dysfunkcje.Bardzo dobrze Cię rozumiem RE: Boję się iść do pracy. - Sparkle - 18 Wrz 2018 (15 Wrz 2018, Sob 17:45)ćpunozaur napisał(a): Witam.Ja do pracy bym poszedł jakby ktoś za mnie załatwił. Ja się boję i nie mam sił roznosić CV , więc do znalezienia pracy nie dojdzie w wielu miejscach w których bym chciał. Będę szukał takich stanowisk gdzie można wysłać aplikacje e-mail. Na razie nie pracuję co jeszcze bardziej pogłębia moje dysfunkcje.No niby fajnie jak ktoś ci załatwi pracę, ale ja się w coś takiego wmanewrowałam, a teraz siedzę w beznadziejnej robocie i boję się coś zrobić, aby ją zmienić. RE: Boję się iść do pracy. - Kra_Kra - 19 Wrz 2018 No właśnie nie ma nic gorszego, niż robota "po znajomości", często jest to byle g... a wykręcać się - no cóż, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda i jeszcze wyjdzie się wówczas, jak gardziciel wspaniałomyślnym DAREM... Taka drobna analogia, mam ciotkę - często odwiedza ona moją matkę i kiedyś czułam się traktowana przez nią jak jakiś śmietnik, gdy wpychała mi niepotrzebne mi kompletnie znoszone łachy albo inne bzdety, których i ona sama nie potrzebuje - ale pretekst gotowy, by się wprosić na obiad, pożyczkę od mamy itd... Wychodzę z założenia, że lepiej nie dawać nic, niż byle g... Ale niektórzy nie mają zahamowań, by wciskać innym najgorszy szajs i kreować się bezkosztowo na wielkiego dobrodzieja (i czerpać z tego profity)... RE: Boję się iść do pracy. - Conrad - 21 Wrz 2018 Ja mam pracę, którą nie za bardzo lubię, ale z drugiej strony unikam prób wypchnięcia mnie na urlop w ostatnim czasie. W robocie mam przynajmniej z kim pogadać, o totalnych głupotach, ale zawsze, czasami nawet pożartować i zająć myśli czymś innym niż swoimi problemami. Oczywiście zanim poszedłem do pracy, siedziałem w domu przez półtora roku, po skończeniu technikum, ale teraz widzę jak mnie dołują nawet krótkie weekendy, spędzane w czterech ścianach. Serio już wolę tam chodzić niż siedzieć w domu i się dołować, ale wiem, że niektórzy mają o wiele większy problem, żeby się przełamać i się gdzieś zatrudnić, niż ja miałem. RE: Boję się iść do pracy. - Kra_Kra - 22 Wrz 2018 Ja nie lubię mojej pracy, bo chociaż jest przewidywalna i mało urozmaicona, to ciągle się boję, że zdarzy się coś, czemu nie będę w stanie podołać, ktoś mi zleci jakieś zadanie, którego zwykle nie wykonuję, a ileż można żyć w takim stresie RE: Boję się iść do pracy. - ajuka - 08 Paź 2018 Czytając Wasze posty czuję się jakbym czytała swoje myśli . Pracowałam po znajomości z siostrą przez ponad 3 lata i kiedy udało mi się pokonać stress związany z obowiązkami i zacząć normalnie pracować okazało się, że szefowa to psychopatką i tak oto w pół roku zwolniły się z firmy 4 osoby na 5. Co dalej począć ze swoim życiem kiedy nie mam konkretnego wykształcenia/umiętności ? Nie wiem co chcę dalej robić a trudno wysłać CV jakiekolwiek/gdziekolwiek ? Cofnęłam się o lata wstecz niczego się nie nauczyłam... Pozdrawiam RE: Boję się iść do pracy. - damiandamianfb - 08 Paź 2018 (22 Wrz 2018, Sob 13:03)Kra_Kra napisał(a): Ja nie lubię mojej pracy, bo chociaż jest przewidywalna i mało urozmaicona, to ciągle się boję, że zdarzy się coś, czemu nie będę w stanie podołać, ktoś mi zleci jakieś zadanie, którego zwykle nie wykonuję, a ileż można żyć w takim stresie Też mam to uczucie w pracy, że COŚ się wydarzy. Nie wiem co, ale się boje, że sobie nie poradze, nie bede dał rady. Ale to także zdarza się w kontaktach z ludźmi. Boje sie, że strace kontrolę nad Soba, że te myśli tak mnie przestrasza, że zwariuje. Albo, że bede miał taka pustke w głowie i nie bede mógł nic powiedzieć, a ludzie wkoło beda się śmiać. Zazwyczaj jak kogoś poznałem i nie było tak źle, coś tam gadałem to wole już go nie widzieć nigdy wiecej bo boje sie, że to zepsuje albo zobaczy jaki naprawdę jestem. Ilez właśnie można żyć w tym stresie, nie wiem za bardzo nawet jak sie za to zabrać by naprawić RE: Boję się iść do pracy. - inferno - 09 Paź 2018 Zdarzyło się wam trafić na pracę samodzielną, w której nie musieliście z kimś pracować, mając tam jednocześnie jakiś kontakt z ludźmi? Gdzie znaleźć taką robotę? RE: Boję się iść do pracy. - Aspitia - 09 Paź 2018 A nie myślałeś o pracy na magazynie?. Ja rozkładam części samochodowe a że dużo nas tam nie ma to sama pracuje a kontakt z ludźmi niewielki RE: Boję się iść do pracy. - Kra_Kra - 10 Paź 2018 @inferno na stażu w budżetówie, ale by na stałe się tam zachaczyć już trzeba by mieć albo solidne plecy, albo bardzo wysokie kwalifikacje. RE: Boję się iść do pracy. - kfiatek - 25 Paź 2018 Niedługo mam rozmowę kwalifikacyjną, taką już poważniejszą niż np. pakowanie i nie wiem czy bardziej stresuję się brakiem wiedzy czy porażką społeczną. Nie wiem czego się spodziewać, o co będą pytać, a jak to będą pytania o mnie to nie wiem, bo każda część mojego życia jest jakoś dotknięta niską samooceną i raczej nie pogrążę się mówieniem w 100% szczerze o tym. aaaaa panikuję :< Jedyna myśl, która mnie uspokaja to, że zobaczę jak mam się przygotować na następną rozmowę. RE: Boję się iść do pracy. - Sparkle - 25 Paź 2018 Powodzenia @kfiatek RE: Boję się iść do pracy. - yoga.cat - 25 Paź 2018 (25 Paź 2018, Czw 10:40)kfiatek napisał(a): Jedyna myśl, która mnie uspokaja to, że zobaczę jak mam się przygotować na następną rozmowęRozsądne podejście. Trzymam kciuki,rozumiejąc ten stres... |