PhobiaSocialis.pl
Nowa szkoła. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Nowa szkoła. (/thread-1046.html)

Strony: 1 2


Re: Nowa szkoła. - Ktoś - 09 Sie 2008

Wiesz, człowiek to istota społeczna, bez ludzi nie można być szczęśliwym. Mimo że moi przyjaciele mają selekcje jak komandosi GROM-u to mam ich kilku :Stan - Uśmiecha się: i ciesze się że nie jestem zupełnie samotny. Tylko mi jeszcze jednej osoby brakuje do pełni szczęścia... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Nowa szkoła. - Michał - 09 Sie 2008

Kto kogo selekcjonuje?


Re: Nowa szkoła. - Krzyżowiec - 09 Sie 2008

No hircyn swoich przyjaciół :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Wow, to muszą zdawać testy sprawnościowe?
Nie no fajnie, u mnie ostatnio w selekcji odpadło ostatnich 3 :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Nowa szkoła. - Ktoś - 09 Sie 2008

Hehehe :Stan - Uśmiecha się - Szeroko::Stan - Uśmiecha się - Szeroko::Stan - Uśmiecha się - Szeroko: no sprawnościowe im odpuściłem :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: ja jakoś potrafie wyczuć ludzi, to pierwszy "filter", drugi to długość przyjaźni, "zła krew" prędzej czy później odpłynie, trzeba tylko poczekać. No i oczywiście muszę się przy nich dobrze czuć. Kiedy wszystkie te warunki zostaną spełnione to osoba taka może się zwać moim przyjacielem, a ja o przyjaciołach nigdy nie zapominam, nawet niektórzy (nieprzyjaciele) mówią że za bardzo się o nich troszcze(o przyjaciół), bo w ich obronie to staje z pianą w pysku. :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Nowa szkoła. - Margot - 11 Sie 2008

To ma byc jakas reklama hircynskiego przyjaciela?


Re: Nowa szkoła. - Ktoś - 11 Sie 2008

Margot.... czemu Ty zawsze wyrywasz słowa z kontekstu?? przeczytaj cały temat, nie jest długi, potem pisz. Sam nie wiem czy tak na każdego się rzucasz czy po prostu z jakiegoś powodu się na mnie uwziełaś ? :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nowa szkoła. - Krzyżowiec - 29 Sie 2008

No i proszę...29.08.2008r....chyba napiszę petycję do rosyjskiej ambasady, żeby nas zaatakowali pierwszego września.To było jasne, że się nie wyrobię z reformami, no ale nieważne, tyle zrobiłem i...i chyba nie mam siły :-)


Re: Nowa szkoła. - Aleksandra - 30 Sie 2008

Krzyżowiec,mam dokładnie taką samą sytuację jak Ty i też innych parę osób które wypowiedziały się w tym temacie.

Miło że niektórzy napisali tutaj rady dotyczące tego pierwszego dnia w szkole,ale nie wiem czy z nich skorzystam bo jestem pewna że będę tak zdenerwowana i rozdrażniona,że zastanawiam się czy dam radę swobodnie otworzyć przed innymi swoją osobę. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Nowa szkoła. - Sugar - 30 Sie 2008

ja bym sie cofnęła do pierwszego dnia w liceum, to by mogła byc moja codziennośc.


Re: Nowa szkoła. - gosccc - 30 Sie 2008

mowa ciała jest najważnejsza poczytaj o tym przyda się.

LEON


Re: Nowa szkoła. - Byczeq - 02 Paź 2008

Mój pierwszy dzień w nowej szkole nie wyszedł najlepiej. Także teraz to już żadnych przyjaciół nie mam po tym jak zepsułem pierwsze wrażenie... Ciągle tylko się dowiaduje jaki to jestem dziwny itd. :Stan - Niezadowolony - Obraża się: Jak ktoś już wyżej pisał o tym, że człowiek jest istotą społeczną i bez ludzi nie da się byc szczęśliwym. Zdaje mi się, że wspominała o tym pani, dziś na pierwszej lekcji WOS'u. Ja nie potrafię życ bez ludzi dlatego też nic mi nie idzie... I pomyślec, że to dopiero 13 lat minęło.


Re: Nowa szkoła. - Caleb - 02 Paź 2008

liceum > gimnazjum, mimo ze jestem fobikiem moje wspomnienia z liceum to prawie sama słodycz, ludzie wtedy juz zaczynaja nie byc chamskimi gowniarzami lubujacymi sie w sraniu na innych.


Re: Nowa szkoła. - SpawnLQX - 02 Paź 2008

och jutro zaczynam znowu jakies studia... nowa uczelnia nowe lebki... bedzie smiesznie ^_^
w dodatku mam w grupie 30 kobet na 6 chlopcow... slicznie ^_^ nie moge sie doczekac juk juk juk ^.^

ima such a hentajaro ^.^


Re: Nowa szkoła. - Gilraen - 06 Lis 2008

Źle wspominam swoje pierwsze dni w liceum. Do połowy września, na samą myśl o szkole, bolał mnie brzuch ze strachu. 1 i 2 września wszyscy się zapoznawaliśmy, przedstawialiśmy, podawaliśmy sobie dłonie. Na następny dzień i tak nie pamiętałam już imion tych osób. Ale najgorsze miało dopiero się zacząć. Okazało się, że w tej szkole uczą sami wspaniałomyślni nauczyciele, którzy pragnąc naszej szybkiej integracji, kazali nam wstawać i mówić o swoich zainteresowaniach. Na każdej lekcji. Z tą inicjatywą wychodzili nauczyciele ze wszystkich przedmiotów, więc cała ta szopka trwała aż dwa dni. Ogólnie to długo nie mogłam się przyzwyczaić do nowych ludzi i nowej szkoły. I mimo, że jesten już w drugiej klasie, nadal czuję, że tam totalnie nie pasuję.


Re: Nowa szkoła. - Krzyżowiec - 06 Lis 2008

U mnie również, np. na wfie, angielskim, P.P. ale czemu miałbym sobie nie poradzić jak inni sobie radzą...
Za to pierwszego dnia(wtorek) nie podałem nikomu dłoni i jakoś z nimi nie gadałem, tylko się zapoznawałem z ludźmi z innych klas. Dopiero w piątek jeden gość mi podał rękę, no i od tamtej pory już podaję...
Mnie również z początku bolał brzuch, szczególnie w związku z wfem, ale teraz to chyba już w miarę fajnie jest...oczywiście ludzie bardzo kulturalni, no podoba mi się raczej klasa i szkoła.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.