praca za granicą... jedzie ktoś? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: praca za granicą... jedzie ktoś? (/thread-11294.html) Strony:
1
2
|
Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - dziewczyna z naprzeciwka - 30 Paź 2014 O, o właśnie, dzięki za przypomnienie jeszcze jeden warunek, żadnego cynizmu a la Zas, bo nie toleruje Zresztą ktoś o takim podejściu tylko by się tutaj męczył. Inna rzecz że tacy ludzie zwykle męczą się gdzie by nie byli Uściski i pozdrowienia! Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Gość - 30 Paź 2014 Cytat:Ktoś chętny do pracy w Kolonii? Ja się pisze na to... napisz chociaż co to za praca Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Zasió - 30 Paź 2014 Widzisz, a miałem już prosić o numer, a przynajmniej zapytać, co to za praca - jestem spokojny, uczciwy, w dzieciństwie zrywałem jabłka w sadzie... Poza tym to nie był cynizm, tylko słynne niemieckie poczucie humoru. Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - nova - 01 Lis 2014 Hej..bylabym zainteresowana wyjazdem..bylam tez za granica wiec jestem swiadoma co to za decyzja..mysle ze gdyby znalazla sie grupa kilku rozsadnych fobikow to mialoby szanse sie udac..w grupie siła.. Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Gość - 01 Lis 2014 nova napisał(a):Hej..bylabym A już myślałem że temat zdechł Zgłosiło się jeszcze do mnie kilka osób z innego portalu, które też szukają pracy i będą chciały wyjechać. Jak ktoś będzie coś miał to da znać, ja narazie czekam na odpowiedź pewnej dziewczyny z tego forum (->patrz kilka postów wyżej...) Mam nadzieje że to wypali, jak będę na miejscu to zobaczę czy uda mi się ciebie w to wkręcić Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - dziewczyna z naprzeciwka - 02 Lis 2014 Ofert jest pełno, wystarczy powysylać cv i pojechać jeśli chodzi o moją propozycję to od razu mówię że nie jest lekko, więc trzeba być zmotywowanym, ja mogę pomoc ale też nie będę komuś matkowac. Mnie zależy żeby mieć tutaj kogoś z kim się polubimy i będziemy miło spędzać czas, kogoś na poziomie, bystrego i uprzejmego. I koniecznie optymiste, hmm z tym ostatnim nie wiem czy na dobrym forum to pisze xD Chętniej widziałabym dziewczynę bo jednak mieszkamy razem w pokoju, poza tym fajnie jest móc poplotkowac o kolegach z pracy i inne babskie sprawy, z drugiej strony przydalby się facet żeby np przynieść zgrzewke wody z marketu itp A, i koniecznie musi to być osoba o otwartym umyśle, a nie ktoś kto będzie się krzywil na widok kobiet w chustach na głowie albo Murzynow. Btw Murzynki są tutaj piękne! Gdybym miała być tak piękna to mogłabym nawet być Murzynka ogóle kobiety w Niemczech są bardzo ładne i zadbane. I nie widziałam jeszcze ani pół dziury w chodniku ani w jezdni. Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Scarlett_Venice - 02 Lis 2014 Poczekajcie na mnie rok, musze skonczyc te durne studia... Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - dziewczyna z naprzeciwka - 11 Lis 2014 Pilnie ponawiam propozycję. Nova, odezwij się proszę mailowo. Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Fobiczny777 - 11 Lis 2014 "kogoś na poziomie, bystrego i uprzejmego. I koniecznie optymiste" Aha... Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - dziewczyna z naprzeciwka - 11 Lis 2014 Fobiczny777 napisał(a):"kogoś na poziomie, bystrego i uprzejmego. I koniecznie optymiste"Znaczy ze powinnam nawet o takich oczywistosciach wspominać? Na chwile obecna wystarczy mi żeby to była uczciwa i pracowita osoba która przed 21 będzie chodzić spać. I dziewczyna bo facetów nie przyjmują jak się okazuje. Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - iLLusory - 11 Lis 2014 Co się wykonuje w tej robocie? Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Gość - 16 Lis 2014 Hej, :-D Jak tam sobie radzicie? Wczoraj o godz 21:27 pierwszy raz w życiu przekroczyłem granice Polski. No i teraz siedzę sobie w Holandii (Helmond, koło Eindhoven). Zakwaterowanie zapewnione, nie wymagana znajomość języka, mieszkam w takim domku holenderskim z kilkoma Polakami. Całkiem sympatycznie. Jest pralka, oddzielne lodówki, szafki, kuchnia, dostęp do internetu. Tylko jedno mnie boli... te domki są 6 km od miasta, a wokół pola i leśne drogi. Jednym słowem zadupie dziewczyna z naprzeciwka zazdroszczę ci że znalazłaś prace w tak wielkim mieście No nic, jak tylko wyrobie nr sofi to postaram się przeskoczyć gdzieś do Eindhoven, a może Amsterdam Ale już nawet samo Helmond jest prześliczne, bardzo podoba mi się architektura Holenderskich miast. Wszystko tu jest takie nowoczesne i przemyślane, ludzie też bardzo mili... Co mnie zdziwiło tutaj jeździ się na skuterach częściej po chodniku niż po drodze specjalny pas jest od tego. W poniedziałek zaczynam prace i popytam czy uda mi się kogoś ściągnąć (praca na produkcji, kilka branż jeszcze nie wiem gdzie pójdę) Na koniec 2 przydatne linki http://ogloszenia.niedziela.nl/ - ogłoszenia od Polaków przebywających w Holandii. Oferty pracy, wynajmu mieszkań/pokoi, transport do Holandii (bilet ok 250zł w 1 stronę), aukcje. http://f.kafeteria.pl/temat/nl-jobs-praca-w-holandii-przez-ta-agencje-kto-pracuje-lub-pracowal-p_5384045 - w tym wątku znajdziecie mnóstwo praktycznych porad na temat pracy i życia w Holandii. Miłej nocki Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - ananas filozoficzny - 16 Lis 2014 GRATULACJE!!!!:-) :-) :-) Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - dziewczyna z naprzeciwka - 18 Lis 2014 Dark Shadow, cieszę się że wyjechałes i trzymam za Ciebie kciuki! Wpadnij kiedyś do Köln jak będziesz mieć wolny weekend Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - Gość - 19 Lis 2014 Jasne :-D w końcu to nie tak daleko Najpierw muszę się tu trochę zadomowić. Odpracować koszty podróży, wynająć coś własnego, albo przeskoczyć do większego miasta. Wczoraj wyrobiłem numer sofi, więc mogę legalnie pracować w Holandii. Co dzień słyszę że ktoś ma jechać do pracy w Eindhoven, Amsterdamie, Rotterdamie czy do Hagi, ofert jest mnóstwo wystarczy trochę się rozejrzeć... Dzisiaj sprowadziłem z domu mój rowerek i jestem bardzo happy , nawet nie macie pojęcia ilu Holendrów uprawia kolarstwo, oni jeżdżą całymi stadami Köln też chętnie zobaczę, nie wiem jeszcze kiedy, ale spotkamy sie Re: praca za granicą... jedzie ktoś? - puremind - 19 Lis 2014 Nie sluchaj za duzo ludzi co to oni zamierzaja robic, gdzie sie przeprowadzac, wyjezdzac, zmieniac prace itd. To sa bardzo czesto bzdury (puste slowa) Nie jest to takie proste, latwie i piekne jak to sie wydaje. Wiem to z wlasnego doswiadczenia ( w samej Holandii pracowalem kilka lat z przerwami w roznych miastach, w roznych pracach, przez rozne agencje pracy i z roznymi ludzmi hehe) Ciesz sie ze masz prace i zalatwione zakwaterowanie. Popracuj jakis czas, odkladaj kase. W miedzyczasie szlifuj jezyk obcy, poznawaj nowy kraj itd. Wtedy zobaczysz jakie masz szanse i mozliwosci na cos nowego. |