PhobiaSocialis.pl
Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: ROZMOWA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-62.html)
+---- Wątek: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? (/thread-12546.html)

Strony: 1 2


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Wycofany - 14 Sie 2015

Ja mam odwrotnie do autora tematu. Zawsze uważam, że powiedziałem za mało, bo druga osoba nie dała mi dojść do słowa. Denerwują mnie osoby, które przerywają podczas mówienia i same się rozgadują.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Luctucor - 14 Sie 2015

Chciałbym, żeby ktoś się na tyle rozgadał, żeby nie dał mi dojść do słowa...


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Kamelia - 15 Sie 2015

Luctucor napisał(a):Chciałbym, żeby ktoś się na tyle rozgadał, żeby nie dał mi dojść do słowa...
Mówisz, masz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Ja mam właśnie taki problem, jak się rozgadam, to nie daję ludziom dojść do słowa. Pewnie dlatego, że tak rzadko mi się to zdarza :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Ale w sumie osoby, które mają problem z mówieniem, zawsze mogą się rozpisać na phobiasocialis :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Fearless - 15 Sie 2015

Luctucor napisał(a):Chciałbym, żeby ktoś się na tyle rozgadał, żeby nie dał mi dojść do słowa...

A ja bym nie chciał i to nie z powodu tego, iż nie dałby mi dojść do słowa ale dlatego, że pewnie szybko zmęczyłby mnie swoim gadulstwem.

Kamelia napisał(a):Ale w sumie osoby, które mają problem z mówieniem, zawsze mogą się rozpisać na phobiasocialis :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Ja jakoś nie czuję, aby pisanie na forum przychodziło mi z większą łatwością niż mówienie.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Kamelia - 15 Sie 2015

Fearless napisał(a):
Kamelia napisał(a):Ale w sumie osoby, które mają problem z mówieniem, zawsze mogą się rozpisać na phobiasocialis :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Ja jakoś nie czuję, aby pisanie na forum przychodziło mi z większą łatwością niż mówienie.
Za to czytanie przychodzi Ci z dużą łatwością, co można wnioskować po ilości przeczytanych tematów. Bo wątpię, żebyś tylko zaglądał i stwierdzał, to mnie nie interesuje, szukam dalej.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Fearless - 15 Sie 2015

Kamelia napisał(a):Za to czytanie przychodzi Ci z dużą łatwością, co można wnioskować po ilości przeczytanych tematów. Bo wątpię, żebyś tylko zaglądał i stwierdzał, to mnie nie interesuje, szukam dalej.

Paradoksalnie to właśnie tak duża liczba "przeczytanych" tematów wynika właśnie z tego, iż po wejściu w 95 % z nich rezygnowałem z dalszego czytania już po ujrzeniu rozmiarów pierwszego posta. Prawdę mówiąc gdybym miał ten czas, który spędziłem na przeglądaniu tematów przeznaczyć na przeczytanie ich w całości, to starczyłoby go może na 20-25 stron.

Tak btw to nie bardzo rozumiem w jakim celu forum prowadzi i publikuje taką nic nie znaczącą statystykę. Dotychczas nigdzie się z tym nie spotkałem. Zwłaszcza że de facto pokazuje ona liczbę tematów wyświetlonych a nie przeczytanych, więc mogę być mylnie interpretowany jako osoba, wykazująca spore zainteresowanie czytaniem postów na forum.

Inna sprawa, że faktycznie wolę raczej słuchać niż mówić


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Luctucor - 15 Sie 2015

Fearless napisał(a):
Luctucor napisał(a):Chciałbym, żeby ktoś się na tyle rozgadał, żeby nie dał mi dojść do słowa...

A ja bym nie chciał i to nie z powodu tego, iż nie dałby mi dojść do słowa ale dlatego, że pewnie szybko zmęczyłby mnie swoim gadulstwem.

Mnie bardziej męczy jak to ja muszę kombinować i ględzić o jakichś pierdołach, żeby nie wyjść na jakiegoś nudziarza z którym nie ma o czym gadać.

Jest pewien pożytek z tego wyświetlania tematów. Wiadomo czy ta osoba wchodziła na forum przez ostatni miesiąc, czyli może to być w pewnym sensie miernikiem aktywności.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - spejson - 17 Sie 2015

Czasem dobrze jest sobie pogadać. Może to być często forma spędzania mile czasu. Jeśli obydwie osoby są zainteresowane tematem i mają o nim pojęcie to oczywiście, że mogą z tego czerpać przyjemność.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Kamelia - 17 Sie 2015

Fearless napisał(a):Paradoksalnie to właśnie tak duża liczba "przeczytanych" tematów wynika właśnie z tego, iż po wejściu w 95 % z nich rezygnowałem z dalszego czytania już po ujrzeniu rozmiarów pierwszego posta. Prawdę mówiąc gdybym miał ten czas, który spędziłem na przeglądaniu tematów przeznaczyć na przeczytanie ich w całości, to starczyłoby go może na 20-25 stron.
To zrozumiałe, że nie chce się zagłębiać w temat, który nas na wstępie nie interesuje albo ma ileś tam stron. Ale z drugiej strony samo otwarcie ponad 500 tematów w ciągu miesiąca to i tak sporo, bo to tak jakbyś otworzył ponad 500 drzwi, żeby zobaczyć, co się za nimi znajduje :Husky - Podekscytowany: (nawet jeżeli po chwili zamykasz z powrotem).


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Sebastianoo451 - 20 Sie 2015

Zgadzam się z Gollumem coraz rzadziej mozna trafić na osobę, która ma coś ciekawego do powiedzenia, a większość osób sobie wciąż słodzi, chociaż tak na prawdę nigdy nie poruszyli jakiś ważniejszych tematów. Właśnie dlatego ciężko jest mi znaleźć kogoś odpowiedniego.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Szarabrzoza - 21 Sie 2015

Cytat:ma coś ciekawego do powiedzenia, a większość osób sobie wciąż słodzi, chociaż tak na prawdę nigdy nie poruszyli jakiś ważniejszych tematów.
Może to nie oto chodzi, że nie ma ciekawych ludzi tylko, że jest tak kulturowo przyjęte, że rozmawia się o jakichś głupotach. I potem wychodzi na to, że ludzie są nudni.
Trudno jest przejść na ciekawsze tematy z nieznanymi ludźmi; to jest jakoś źle widziane; więc rozmawia się o pogodzie


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Forumowiczka - 05 Wrz 2015

Szarabrzoza napisał(a):
Cytat:ma coś ciekawego do powiedzenia, a większość osób sobie wciąż słodzi, chociaż tak na prawdę nigdy nie poruszyli jakiś ważniejszych tematów.
Może to nie oto chodzi, że nie ma ciekawych ludzi tylko, że jest tak kulturowo przyjęte, że rozmawia się o jakichś głupotach. I potem wychodzi na to, że ludzie są nudni.
Trudno jest przejść na ciekawsze tematy z nieznanymi ludźmi; to jest jakoś źle widziane; więc rozmawia się o pogodzie

I z tym rozmawianiem o pogodnie jest najtrudniej. Normalni ludzie po prostu będą mówić co im ślina na język przyniesie, nie będą się zastanawiać czy ten temat jest sensowny i czy da się go pociągnąć dalej. Fobik raczej będzie się bał wyśmiania, tego że po dwóch zdaniach nastąpi krępująca cisza i wolałby mówić na konkretny temat, na którym się zna. Przynajmniej ja tak mam.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Maew - 05 Wrz 2015

Rozmowa nawet w pracy w duzej mierze zalezy od tego z kim rozmawiasz, sa ludzie z ktorymi moglbym nawijac godzinami o wszystkim, sa i tacy z ktorymi staram sie w ogole nie rozmawiac, czasami nawet podchodzi to pod ignorowanie takich ludzi.

Rozmowa moze sprawiac przyjemnosc pod warunkiem ze znajdzie sie odpowiednie osoby.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - Kamelia - 22 Wrz 2015

Teraz jeszcze tylko przepis na satysfakcjonujący monolog wewnętrzny i gotowe :Stan - Uśmiecha się: (ja bardzo często prowadzę takie monologi, pytanie tylko, na ile są one satysfakcjonujące :Stan - Uśmiecha się - LOL: chociaż właściwie to są jednak bardziej monologi). Niemniej własny świat to nic złego, jeżeli współistnieje obok tego realnego.


Re: Czy z rozmowy można czerpać przyjemność? - OtoJa - 22 Wrz 2015

Tośka napisał(a):1. Zanim zainicjujesz jakąkolwiek rozmowę z kimkolwiek, wyobraź sobie jej przebieg.
Jak sobie zacznę to wyobrażać, to już na pewno nie zdobędę się na zaczęcie rozmowy :Stan - Uśmiecha się - LOL:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.