Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? (/thread-12664.html) Strony:
1
2
|
Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kamelia - 03 Lip 2015 shalafi napisał(a):No chyba niezupełnie. Bo to co wymieniłeś, to są przypadki łamania prawa, a to kto sobie kogo wybiera to tylko i wyłącznie jego sprawa.Cytat:Aha, czyli powinno się na siłę wszystkich zmieniać, żeby byli hetero (nawet wbrew ich woli i ze szkodą dla ich psychiki). Gdzie tu tolerancja? shalafi napisał(a):Wyrządzają krzywdę, sobie (choć mogą tego nie wiedzieć w chwilach miłosnych uniesień),Sobie to mogą wyrządzić jak się będą na siłę starali przestawić na bycie hetero, co się przeważnie i tak nie udaje. shalafi napisał(a):innym ludziom, którzy nie życzą sobie widoku pary mężczyzn trzymających się za ręce i całujących się, bo narusza to ich poczucie przyzwoitości i dobrego smaku.Można nie patrzeć (odwrócić głowę) Mnie wiele rzeczy narusza poczucie dobrego smaku, a też jestem narażona na takie widoki (np. 99% reklam). shalafi napisał(a):Wkurzają Cię marsze równości, dlaczego nie wkurza Cię ceremonia ślubna w której dwójka ludzi chce zamanifestować całemu światu że zamierzają do końca życia uprawiać seks? Dlaczego pocałunek po przysiędze ślubnej budzi zgoła inne odczucia od obscenicznego obściskiwania się na Love Parade?Nie bardzo rozumiem ten fragment Ale ogólnie wkurza mnie to, że ludzie chcą uprawiać seks shalafi napisał(a):Ale to nie wyklucza, że nie rozumiem gdy ktoś mówi że pragnienie połączenia się z płcią przeciwną, czego naturalną konsekwencją będzie potomstwo, to jest coś niezwiązanego z człowieczeństwem i można to sobie wybrać.Owszem jest to związane z człowieczeństwem, ale człowiek jest istotą wolną i może decydować, czego chce, a czego nie. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 04 Lip 2015 Zas napisał(a):To także sugestia (choc możne czasem mało eksponowana, acz przecież najważniejsza), że - pomijając przypadki nauczycieli czy terapeutów - takie zachowanie księdza, sługi Bożego, przez lata przygotowywanego do posługi i prześwietlanego ze 100x dokładniej niż terapeuta, a zwłaszcza niż nauczyciel, to skandal oraz porażka Kościoła jako instytucji. Pewnie, obiektywnie nie ma systemu idealnego - no, ale skandalem było też przez lata tuszowanie tych spraw i Po prostu powtórzyłeś narrację medialną. Skąd się bierze pisanie o odpowiedzialności Kościoła jako instytucji za czarne owce w nim obecne przy jednoczesnym braku pisania o odpowiedzialności szkolnictwa za nauczycieli? W tym drugim przypadku – jeśli mowa o pedofilach – nigdy nie podnosi się problemu szkolnictwa jako takiego, zawsze jest to indywidualny przypadek. A przecież jest to zawód, przynajmniej teoretycznie, zaufania publicznego. Wydawać by się mogło, że w państwach, które z Kościołem wzięły rozbrat, to właśnie ta grupa powinna być pod lupą jako jeden z głównych podmiotów wychowawczych kolejnych pokoleń. I co to właściwie oznacza: prześwietlanego 100x razy dokładniej niż terapeuta czy nauczyciel? Pomijam już wysoką, z d*py wziętą wartość mnożnika, ale głowy nie da się komuś prześwietlić w 100%, margines zawsze będzie istnieć. Ten margines określa właśnie brak systemów idealnych. Zawsze. Zas napisał(a):Oczywiście, dosranie księdzu jest medialne i to też wykorzystywano - no ale niestety, od pewnych ludzi wymaga się więcej. Daj spokój, przecież to między bajki można włożyć. Nie mów, że ty od księży wymagasz więcej. Przecież gdyby pedofilów wśród księży było dwa razy więcej, to te media, które tak skwapliwie wałkują pojedynczy przypadek jakiegoś księdza pedofila, z dziką satysfakcją by o tym informowały. Że niby tu o jakąś troskę o kogoś idzie? Przecież to jest zwyczajna ideologiczna na+, a obiekt celu nie bez przyczyny jest taki, a nie inny. A jest taki, bo ideologicznie sytuuje się na antypodach światopoglądowych – nauczycieli czy terapeutów jako grup to nie dotyczy – troska i wymaganie więcej nie mają tu nic do rzeczy. O, dobrze by było, gdyby więcej było pedofilów wśród księży! Jeszcze nie widziałem, żeby się zająknięto chociażby o działalności misjonarskiej, charytatywnej czy opiece paliatywnej KK – a nie, przepraszam, zdarzało się, na ogół w kontekście jakichś nieprawidłowości, w istocie tonących w morzu pozytywnych dokonań. Medialne zabiegi, nie od dziś i nie od wczoraj, służą malowaniu KK w czarnych barwach i niszczeniu zaufania do niego – to jest główny motyw tego typu działań. Forma oskarżeń i proporcje mają tu decydujące znaczenie. Zas napisał(a):Poza tym to symptomatyczne - walczyć z manipulacją tego rodzaju tabelką, która subtelnie sugeruje, że 3/4 rabinów to przestępcy seksualni albo opiera sie na jakichś "przyznaniach się" innych odłamów chrześcijaństwa i jedynie na procencie oskarżonych księży katolickich... Mogli dopisać, że 70% przepytanych żon Ale akurat wysokie wyniki u nich to niespecjalnie mnie dziwią... Przyznam, że nie zwróciłem nawet uwagi na rabinów, głównie chodziło mi o porównanie protestantów z katolikami, a odniesieniem była teza jakoby celibat prowadził do częstszych zboczeń. Żeby taki wniosek postawić, to przydałoby się jednak trochę więcej tych procent... Zas napisał(a):Co do statystyk - można sobie dywagować, czy badanie na grupie no 100 osób równa się badaniu na grupie 100 000, nie? No, ale oczywiście, na potrzeby tej dyskusji Kseno jest wyjatkowo skłonny przyjąć, że można zrobić np. sondaż wyborczy,na grupie 30 osób, pomnożyć razy milion i miec wiarygodne wyniki dla Polski, albo sprawdzić w ten sposób, ile osób może posiadać w Polsce Ferrari. Ano można mówić o pewnych proporcjach, trudno też tak swobodnie tworzyć analogie między procentem pedofilów, sondażem wyborczym a liczbą osób, które mogą mieć Ferrari, bo inny jest przedmiot porównania, różne też rodzaje porównywanych podmiotów i ich liczba. Większej proporcjonalności można spodziewać się po badaniach w jednej określonej grupie społecznej w temacie podlegającym pewnej statystycznej rutynie (skłonności pedofilskie wykształcają się na jakimś etapie życia i trwają), a mniejszej, gdy w badanej grupie są wszystkie zawody, kategorie wiekowe, ludzie o różnym statusie materialnym, płci, a przedmiotem badania zostają wyborcze sympatie, podlegające częstym wahaniom, nie zawsze można tu mówić o preferencjach wrosłych w psychikę ileś tam lat wcześniej, chociaż osób z nabytym, organicznym już markerem antypisowskim nie brakuje i na tym forum To już zabiorą chyba do grobu. --- Tak w ogóle, wzrusza mnie niezmiennie twoje sprawdzam! w przypadku moich postów, rzadko spotykane w innych miejscach. Następnym razem napiszę, że dwa plus dwa równa się cztery, i zobaczę, jak się będziesz uwijać Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Zasió - 04 Lip 2015 A mnie wzrusza twoje przeświadczenie o swojej wyjątkowości. Ale ty aktywujesz się tu tylko na hasło “Kościół” albo “PiS”, to skąd masz wiedzieć, kogo jeszcze sprawdzam? :-P Tym razem nie zrobię ci tej przyjemności i kolejnego sprawdzam nie będzie. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 04 Lip 2015 Zas napisał(a): Bo przecież czynny udział w dyskusji jest tym samym, co lektura postów. Hue hue. Jak zwykle miszczofska dosrywka. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Judas - 04 Lip 2015 Ty kseno masz wogóle fobię, lub miałeś? Jakieś terapie za sobą, leki, cokolwiek, co by można uznać za przyczynę rejestracji tutaj? Bo chyba pomyliłeś fora kolego. Jedyny twój udział, to krytyka innych postów, ironia wobec innych i narzucanie swojego widzimisie. Ogarnij się. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - orzeszeq - 04 Lip 2015 Z bólu d*py się tutaj leczy. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - tPoH - 04 Lip 2015 [Obrazek: 97d48d5c8811.png] Polecana przez lekarzy i farmaceutów. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - iLLusory - 04 Lip 2015 Nie chcę rzucać poważnych oskarżeń, ale ja to widzę tak: http://demotywatory.pl/4483670/Agent-musi-miec-talent Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - TakSobieWegetuję - 08 Lip 2015 Ja nie uważam akurat, żeby osoby kontrowersyjne/o odmiennych poglądach/wyróżniające się czymśtam były nielubiane. Z reguły są to osoby pewne siebie, swojej wartości, nie zważające na opinię innych, niewrażliwe na wyśmianie czy obgadywanie przez osoby trzecie - mają "mocny charakter" jak to się mówi. Jeśli ktoś ma swoje poglądy i się ich trzyma to także świadczy o nim na plus, że nie jest jak chorągiewka na wietrze. Tacy ludzie o mocnej osobowości potrafią zaintrygować i przyciągnąć do siebie innych, oczywiście nie wszystkich, ale są też osoby którym po prostu imponują. Generalnie jeśli chodzi o lubienie i nielubienie takich "kontrowersyjnych" osób to jest jak przypadku osób "normalnych", czyli zawsze znajdzie się ktoś się z tobą zgadza, lubi cię, nadaje na tych samych falach, ale i zawsze są osoby które nie są do ciebie przekonane. Nie da się być lubianym przez wszystkich. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - tPoH - 08 Lip 2015 Cytat: Nie da się być lubianym przez wszystkich.To jest właśnie główny problem części fobików. Chcą, żeby każdy ich lubił. Oczekują akceptacji każdej, napotkanej na swojej drodze życia, osoby. To niezdrowe i sprawia, że fobik nie jest sobą, boi się okazywać własne zdanie, by nie zostać odrzuconym przez społeczność. Problem w tym, że to właśnie brak własnego zdania sprawia, że społeczność takie osoby odrzuca, uznając je za słabe i niewarte uwagi. Zauważcie, że na tym forum, gdzie raczej nikt nie czuje lęku w okazywaniu swojego zdania, tworzą się zdrowe relacje. Każdy ma jakieś sympatie do poszczególnych osób, a do niektórych czuje niechęć. To normalne. Problem w tym, że w realnym świecie nie bylibyśmy w stanie ocenić kogo lubimy, a kogo nie, skoro prawie każdy z nas, bałby się okazywać własne zdanie, by nie zostać odrzuconym. Logika wskazuje, żeby być sobą, a irracjonalne lęki blokują to prawdziwe ja. . Podsumowując, osoby kontrowersyjne są lubiane lub nielubiane. Osoby niekontrowersyjne są po prostu ignorowane. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Luctucor - 08 Lip 2015 Cytat:Podsumowując, osoby kontrowersyjne są lubiane lub nielubiane. Osoby niekontrowersyjne są po prostu ignorowane. Trochę w tym prawdy jest. Ja w liceum byłem osobą myślę, że dość kontrowersyjną i do tego jedną z bardziej intrygujących w klasie. Nie dostarczyło mi to może jakichś głębszych znajomości aczkolwiek coś tam szło pogadać z niektórymi osobami, niektórzy może nawet rzeczywiście byli pozytywnie do mnie nastawieni. Na studiach stwierdziłem, że w liceum byłem trochę zbyt szczery z ludźmi i to było w jakimś stopniu źródłem moich niepowodzeń i trochę zacząłem ukrywać moją naturę. No i teraz stwierdzam, że w zasadzie moje kontakty na studiach są dosyć mierne, na znacznie niższym poziomie niż to co było w liceum (gdzie myślałem, że i tak jest źle). Trudno mi powiedzieć czy to przez to, bo ludzie też są tutaj specyficzni. W każdym razie pomimo, że byłem znacznie bardziej otwarty pod początek studiów niż pod początek liceum to wyszedłem ze znacznie gorszym efektem. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kateusz - 24 Lip 2015 Sam jestem indywidualistą, a właściwie mam taki obrazoburczy temperament i odczułem nieraz skutki mojej odmienności zdania. Ja przypuszczam że po prostu ludzie boją się odmienności zdania, z tego samego powodu jaki skłania "nas" do nielubienia osób z wadami w budowie ciała. Po prostu odmienność w oczach natury, jest negatywna, bo prawdopodobnie oznacza złą pulę genową. Z mojego doświadczenia wynika, że poglądy kierowane do osób dojrzałych i w charakterze orędzia do ludu, mogą być akceptowane społecznie z tytułu: popadnięcia na podatny grunt lub odczucia siły oratora przez słuchaczy, albo dar przekonywania ów mówcy. Chociaż w normalnym towarzystwie, ludzi którzy są z tobą zżyci i szanują Cię, powinni szanować twoje poglądy, o ile nie wpływają one za nad to, na ich byt. Ludzie są mniej lub bardziej otwarci, ale mają w sobie jedno- ulegają: silniejszym (przynajmniej tak wyglądającym) oraz wywartej na nich presji tłumu. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - 2memo - 29 Lip 2015 Dużo zależy od tego, na czym ów różnica polega. Jeśli ktoś wyróżnia się czymś złym, to nie widzę w tym nic dobrego, jeśli dobrym - nie widzę złego. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kateusz - 29 Lip 2015 Ogólnie ludzi innych nie lubi się, bo są podświadomie uznawani za wynaturzeńców. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - nika32 - 06 Paź 2015 bo ludzie im zazdroszczą odwagi bycia sobą. Ja jestem indywidualistą i bardzo dobrze się z tym czuję, jestem oryginalna i mam własne pomysły na życie a nie naśladuję nikogo, jestem też ambitna i mam silny charakter. Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - SOSA - 09 Gru 2015 Ludzie najzwyczajniej w swiecie nie nawidza tych ktorzy maja jakies inne zdanie odbiegajace od norm . Ludzka natura juz taka jest ze my nie lubimy ludzi ktorzy sie"wychylają" Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Judas - 09 Gru 2015 SOSA napisał(a):Ludzie najzwyczajniej w swiecie nie nawidza tych ktorzy maja jakies inne zdanie odbiegajace od norm . Ludzka natura juz taka jest ze my nie lubimy ludzi ktorzy sie"wychylają"Jednak również w takich warunkach rodzą się protagoniści, którzy wychylając się właśnie - wprowadzają coś, co publiczność nagrodzi aplauzem. Ci, co wychodzą z cienia, wychodzą albo z powodu głupoty, albo z pomysłem. By coś nowego, lepszego powstało, musi najpierw przebić się przez stare mury. |