![]() |
Osoby po drugiej stronie sieci - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html) +---- Wątek: Osoby po drugiej stronie sieci (/thread-13834.html) Strony:
1
2
|
Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Fearless - 07 Gru 2015 No ja mam odwrotnie, choć wszystkich znajomych poznałem w internecie, to jednak nie utrzymuję żadnych internetowych relacji ani na tym, ani na jakimkolwiek innym forum. Nie interesuje mnie kto jak wygląda, ale siłą rzeczy zaczynam rysować niewyraźny obraz danej osoby w głowie, gdy w jakimś temacie wypowiada się na temat swojego wyglądu. W kwestii udawania na forach to nie dość że niczego nie udaję, to często piszę tam o rzeczach, o których znajomi nie mają pojęcia, o których nie byłbym w stanie im powiedzieć. W grach nikogo nie poznaję, bo praktycznie wszyscy napotkani gracze nie piszą nic poza "ty", albo "10/10", a ja nie mam ochoty wykazywać jakiejkolwiek inicjatywy w kwestii dowiedzenia się czegoś więcej, o osobie na drugim końcu kabla. Właściwie ludzie w grach swoim zachowaniem niczym nie różnią się od botów (tak, wiem że oni to samo mogliby powiedzieć o mnie ![]() Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Kamelia - 30 Gru 2015 Super temat ![]() Szary Cezary napisał(a):Jako fobik posiadam więcej znajomych w Internecie niż w prawdziwym życiu. Wiem, że to nie do końca zdrowe, ale teraz nie o tym.Zdrowe, niezdrowe... czasami jedyna możliwość, by móc mieć z kimś kontakt, więc czemu z niej nie korzystać (z głową) ![]() Praktycznie wszystkie moje znajomości to znajomości internetowe. Tak wyszło. Nie żałuję, bo kontakt z każdą osobą traktuję wyjątkowo i na swój sposób inaczej. Nic nie udaję, bo nie widzę sensu. Jestem sobą, ale nie każdemu o wszystkim piszę. Jak kogoś znam bliżej, to wtedy rozmawiam praktycznie o wszystkim. Oczywiście z jednymi częściej, z innymi rzadziej, bo tak jakoś wychodzi, że z pewnymi osobami tematy cały czas się znajdują, a z innymi po jakimś czasie się kończą, co mnie martwi ![]() ![]() Wiek nie ma dla mnie znaczenia, mam kontakt zarówno z 16 lat starszym od siebie gościem (niekoniecznie mentalnie, ale to już inna sprawa), jak i osobami ode młodszymi. Jak mnie ktoś tylko jakoś specjalnie nie wkurza, to staram się, aby znajomość się rozwijała. W pierwszy dzień świąt pisałam przez 8 godz. maile (ale nie dlatego tak długo, że mam nie wiadomo, ilu tych znajomych), bardziej dlatego, że jestem perfekcjonistką i sprawdzam wszystko po 2 razy, a poza tym staram się do każdego podejść w sposób indywidualny i nie kopiuję wiadomości ![]() Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie osoby, z którymi koresponduję, to osoby z mniejszymi lub większymi problemami. Innych znajomych praktycznie nie mam... ale lepiej się odnajduję w takiej konwencji sama mając problemy (i to niemałe) ze sobą. Myślę też, że przez to większość relacji jest przez to bardziej szczera. A o dup*e marynie niekoniecznie lubię pisać... szkoda czasu ![]() 90% kontaktów ja inicjuję (już taka natura). Tym bardziej mnie cieszy, jak ktoś odezwie się pierwszy ![]() W moim przypadku żadne czaty, radnkofora ani gry on-line. Po prostu spontan kontakt i tyle ![]() Szary Cezary napisał(a):Podejrzewam, że wy również tak macie, w większym lub mniejszym stopniu (choćby na tym forum). I tutaj pojawia się moje pytanie. Czy często zastanawiacie się nad tym, kim jest ta poznana przez was osoba - jak wygląda? jak się zachowuje? jaka jest?Owszem, zastanawiam się, dlatego prędzej czy później dążę do wymiany zdjęć (oczywiście o ile jest to bliska znajomość). Nie znaczy to, że nie uszanowałabym chęci czyjejś anonimowości, ale po prostu przyjemniej się pisze, wiedząc do kogo ![]() ![]() Szary Cezary napisał(a):Choćby na phobiasocialis często zastanawia mnie, kim jest taki Zas, Judas, Kamelia, tPoH, iLLusory i wielu wielu innych (nicki podane jak najbardziej losowo).Kamelia... hmm... taka sobie zwykła dziewczyna... naprawdę ![]() ![]() To chyba tyle w temacie... Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Proxi - 20 Maj 2016 Ehm, szybko przywiązuję się do osób w sieci, ale to tylko przywiązanie, w internecie nie ma przyjaciół - są tylko znajome nicki i avatary. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Szary - 22 Maj 2016 W Internecie mam chyba więcej znajomych niż w realu. Czasami miewam niezłe wyrzuty sumienia, że tak się otwieram w sieci. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - dziewczyna z naprzeciwka - 22 Maj 2016 A ja nie mam już nawet internetowych znajomych, nawet nie włączam gg bo po co? Nikt o mnie nie pamięta i gdybym umarła, jedynie w pracy by zauważyli i w urzędzie. Co do wyobrażania sobie użytkowników, ja kojarzę ich jako avatary, dlatego nie cierpię, gdy ktoś zmienia sobie obrazek, bo czasem trudno mi skojarzyć kto to był. USiebie napisał(a):To wy nie jesteście botami?Haha, też tak czasem myślę ![]() Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Ksenomorf - 23 Maj 2016 Ja zawsze wyobrażam sobie po drugiej stronie misia o smutnych oczkach, czasami uśmiechniętą pandę, i od razu po przemorfowaniu drugiej osoby w taką bezbronną pandę zaczynam myśleć o niej cieplej. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Szary - 23 Maj 2016 Dziewczyno z naprzeciwka, w takim razie już nigdy nie zmienię swojego avka i pozostanę na zawsze drzewem ![]() Re: Osoby po drugiej stronie sieci - dziewczyna z naprzeciwka - 23 Maj 2016 To dobrze, już wystarczy, że nick zmieniłeś ![]() Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Szary - 23 Maj 2016 dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):To dobrze, już wystarczy, że nick zmieniłeś Wróciłem do starego. Btw. dopiero teraz ogarnąłem, że to mój temat XD Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Thalia - 31 Maj 2016 Swego czasu miałam wiele internetowych znajomości, ale im dłużej trwały tym większego zaangażowania wymagały, więc większość z nich umarła śmiercią naturalną lub sama je zakończyłam. Dwie przeniosłam do świata realnego, z czego jedna trwa do dziś, więc jak najbardziej polecam. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - dziewczyna z naprzeciwka - 31 Maj 2016 Ja w większości przypadków znajomości zakończyłam, bo i tak druga osoba wcześniej czy później urwałaby kontakt. Zresztą na takie internetowe pisanie z kimś chyba już jestem za stara. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Wolfy - 17 Cze 2016 ![]() I tyle w temacie. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - dante - 18 Cze 2016 FIXD [Obrazek: vZ4VuBl.jpg] Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Wolfy - 18 Cze 2016 Seems legit Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Zasió - 19 Cze 2016 poprawna wersja: http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_yGdNe0ALT0VEUHwnrbxh1NvD2gYWW9I1.jpg Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Soyokaze - 19 Cze 2016 Kiedyś grałem w MMO i rozmawiałem z komunikatorów ale one mi zawsze sprawiały i sprawiają problem ![]() ![]() ![]() ![]() Wiele znajomości było i minęło. Dla mnie i w realu jak i w internecie to są chwilowe znajomości. Dużo do gadania jest na początku znajomości potem tematy się kończą. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - natie - 20 Cze 2016 Kiedyś poznawałam w internecie wielu ludzi, ale większość tych znajomości nie przetrwała, bo nie wyobrażałam sobie spotkania się z kimś, a jednak ludzie na to nalegali. Teraz pewnie bym się spotkała. Re: Osoby po drugiej stronie sieci - Soyokaze - 20 Cze 2016 natie napisał(a):Kiedyś poznawałam w internecie wielu ludzi, ale większość tych znajomości nie przetrwała, bo nie wyobrażałam sobie spotkania się z kimś, a jednak ludzie na to nalegali. Teraz pewnie bym się spotkała. Też mnie wzięło na spotkanie z neta. Jednak mniej się obawiam osoby co myślenia po co ktoś miałby ze mną się spotykać. Czasami się zastanawiam, po co w ogóle cokolwiek piszę i komunikuje się. Żadne takie, że by mnie olali, bo to na pewno zrobią jak u dziewczyna z naprzeciwka, ale czemu ze mną by chcieli? ![]() ![]() ![]() |