Zwiazki a fobia - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html) +---- Wątek: Zwiazki a fobia (/thread-14190.html) |
Re: Zwiazki a fobia - nikaragua - 17 Sty 2016 USiebie napisał(a):Bo ma. Po prostu zniesmacza mnie uprzedmiatawianie wszystkiego co związane z człowiekiem ale może autorka komentarza lubi być nazywana ą. Jeśli tak to nie dziwne, że coraz więcej kobiet jest traktowane właśnie tak jak siebie same nazywają. Upraszczanie wszystkiego i segregowanie ludzi na lepszych i gorszych też wzbudza we mnie niechęć. Co to znaczy lepsze? Każdy ma inne wymagania i dla każdego jest co innego interesujące. Przynajmniej dla mnie bo jeśli ktoś chce tylko pobzykać to faktycznie te wymagania ma zerowe. Z reguły faceci, którzy nie tknęli ani jednej laski i mają bardzo niską samoocenę to mają też zerowe wymagania. Dlatego współczuję takim i ludziom, którzy są z kimś byle był. Twoim zdaniem związek dziewczyny jak piszesz brzydkiej i głupiej z typem, który chce mieć kogokolwiek kto jest płci żeńskiej jest szczęśliwy? Jeżeli to można w ogóle nazywać związkiem a nie układem. Myślę jednak, że takie podejście wynika z cholernej samotności i kompleksów. Tylko na litość Boską. Kto komu każe uważać się za gorszego i zaniżać wymagania? Na tym życie polega, że się nad sobą pracuje i dąży się do podwyższenia jakości życia. Re: Zwiazki a fobia - Judas - 17 Sty 2016 [quote="nikaragua"]Po prostu zniesmacza mnie uprzedmiatawianie wszystkiego co związane z człowiekiem ale może autorka komentarza lubi być nazywana ] A kto tu mówi o nazywaniu siebie? Illu mówiła o tym, że kobieta ma "narzędzie", które jest celem facetów w tym wypadki. Prosty przekaz, czego tu nie rozumieć? Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 17 Sty 2016 Ale koleżanka przecież nie nazwała siebie ą tylko stwierdziła, że ma ę. Przecież to żadne uprzedmiotawianie. "segregowanie ludzi na lepszych i gorszych też wzbudza we mnie niechęć." Ta, też tego nie lubię, ale tak jest, ludzie non stop się porównują, oceniają, segregują na lepszych i gorszych, od małego, nie uciekniesz od tego. Są osoby ewidentnie lepiej nadające się do związku i takie które nadają się do niego mniej. Są gorszym, lepszym materiałem na partnera. "jeśli ktoś chce tylko pobzykać to faktycznie te wymagania ma zerowe" Eee no co ty, przecież do samego bzykania ludzie też mają pewne wymagania. Jedno z drugim raczej związku nie ma. "Z reguły faceci, którzy nie tknęli ani jednej laski i mają bardzo niską samoocenę to mają też zerowe wymagania." Tu już związek jest. "Twoim zdaniem związek dziewczyny jak piszesz brzydkiej i głupiej z typem, który chce mieć kogokolwiek kto jest płci żeńskiej jest szczęśliwy? Jeżeli to można w ogóle nazywać związkiem a nie układem." Nie napisałem, że jest szczęśliwy, ale szansy na to, że będzie nie wykluczę, a układy nie zawsze są złe, bywa, że z czasem okazują się lepsze niż "wielkie love." "Myślę jednak, że takie podejście wynika z cholernej samotności i kompleksów." Na pewno samotność i kompleksy mają na to wpływ. "Tylko na litość Boską. Kto komu każe uważać się za gorszego i zaniżać wymagania? Na tym życie polega, że się nad sobą pracuje i dąży się do podwyższenia jakości życia." A z drugiej strony zabronisz komuś zaniżać te standardy? Pewnie nie, bo to nie twoja sprawa, tylko po co zaraz współczuć i psioczyć komuś kto świadomie godzi się na niższy standard? Już pominę fakt, że czasami wkładając masę pracy pewnego standardu się nie osiągnie, Bo po protu nie ma się ku temu podstaw, ani odpowiednich środków. Re: Zwiazki a fobia - Ertix - 17 Sty 2016 Czy jestem tutaj jedyną osobą której nie interesuje to czy osoba płci przeciwnej ma duże piersi i ... waginę (o!) jak już wspomnieliście? Serio, jak można mówić, że wszyscy faceci (i kobiety, ale tutaj to już nie wiem) są tacy sami, i chcą tylko jednego? Nie wiem, ja się brzydzę seksualnością (wynika to nie tylko z kompleksów), a i sam nie wiem do końca jaką posiadam (eh). Jako dziecko nie fascynowały mnie dziewczyny, i do teraz średnio mnie interesują. W ogóle silikony tak wiecznie pożądane przez Panów mnie nie kręcą. Może jestem jakiś dziwny, ale takie jest moje zdanie. Miłość nie wybiera. Nie ważne - duże czy małe, ważne by było odpowiednie uczucie. Re: Zwiazki a fobia - Judas - 17 Sty 2016 Ale jednak większość jest, jaka jest. Stąd stereotypy, które nawet jak dla wyjątków kłamliwe, to dla całej reszty adekwatne. Re: Zwiazki a fobia - Ef - 17 Sty 2016 Cytat:segregowanie ludzi na lepszych i gorszych też wzbudza we mnie niechęć. Zależy jak do tego podchodzić. Jak się ocenia ogólnie to rzeczywiście każdy ma własny system oceniania i różni ludzie szukają w innych różnych cech albo zainteresowań. Natomiast porównywanie na podstawie jednej cechy to nie jest jakiś wielki problem, wiadomo - są ludzie ładniejsi i brzydsi, wycofani i towarzyscy, pracowici i leniwi itd. Cytat:jak można mówić, że wszyscy faceci (i kobiety, ale tutaj to już nie wiem) są tacy sami, i chcą tylko jednego? Tym bardziej na tym forum, gdzie większość chciałaby przede wszystkim kontaktu emocjonalnego typu wsparcie, zrozumienie itd. Przynajmniej w przypadku kobiet. Bo z tego co czytam wynika, że jak chłop nie zaliczy to mu odbija i jest chory więc w końcu postanawia obniżać te standardy, żeby móc się zaspokoić przy jakiejkolwiek dziewce. Znaczy ja wiem, że chłopi to bardziej tego potrzebują ale no jednak nie myślałam, że to jest aż tak niezbędne (normalnie czuję się wręcz oświecona ). No i czy zaliczanie kogoś można nazwać w ogóle jakimś związkiem? Ja natomiast jako dziewczyna nie odczuwam takiej konieczności tego "zaliczenia" (ogólnie dziewczyny mają chyba mniejsze parcie na to :-) ). O ile w ogóle mogę powiedzieć, że ją odczuwam. Dla mnie się liczy związek oparty na psychice, że tak się wyrażę, kontakt intymny jest dla mnie co najwyżej dodatkiem. Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 17 Sty 2016 Ertix napisał(a):Nie wiem, ja się brzydzę seksualnością (wynika to nie tylko z kompleksów), a i sam nie wiem do końca jaką posiadam (eh). No widzisz, jesteś mocno niereprezentatywny. W życiu większości facetów seks odgrywa jednak dość istotną rolę. Ja się przyznam bez bicia, że gdyby nie popęd to pewnie jakoś specjalnie by mnie brak kobiety nie bolał, tak jak nie specjalnie przeszkadza mi brak kolegów. A sylikony mało który facet lubi. To taki swojego rodzaju fetysz, chyba mniej popularny niż ten stóp. Większość facetów, polubi każde jedne piersi, tu jest podobnie jak z ą. Re: Zwiazki a fobia - Tearedapart - 18 Sty 2016 Ef, i to min. wlasnie mnie odpycha od plci przeciwnej, ze "zwiazek" musi byc oparty na sferze psychicznej. Ja jestem bardzo malo gadatliwym gosciem, a gdybym mial zaspokajac tylko i wylacznie psychiczna sfere kobiety, to nie wiedzialbym jak to robic . Ja jak mysle o potemcjalnej partnerce, to nie tylko o sexie, ale ogolnej bliskosci takiej jak przytulanie podczas wspolnego seansu na kanapie, pocalunek czy po prostu wspolne przebywanie ze soba, ale bez nadmiernego gadania Re: Zwiazki a fobia - Ef - 18 Sty 2016 Tearedapart ja wcale nie uważam, że trzeba nadmiernie gadać :-D . Wręcz przeciwnie, sama nie jestem rozmowną osobą i nie lubię się odzywać jeśli nie czuję takiej potrzeby albo nie znam się na czymś . Nie byłam w związku i dlatego mi chodzi o to, żeby przynajmniej na początku ograniczyć to do sfery psychicznej. Jak wystarczająco kogoś poznam to mogę się jakoś tam potem otworzyć ale na pewno nie na samym początku te otwieranie, a już tym bardziej jakieś nadmierne. Ja tam bardzo lubię takie ogólne przebywanie ze sobą, gdzie niekoniecznie się rozmawia :-) . Dla mnie czasem wystarczy sama obecność - samo to by mnie cieszyło. Re: Zwiazki a fobia - iLLusory - 18 Sty 2016 Łomatko!! Co ja narobiłam A ja właśnie chciałam powiedzieć, to co USiebie napisał. Dobrze, że jednak nie wszyscy mnie nie zrozumieli. USiebie napisał(a):to całe parcie na ma w tym swój spory udział, bez tego poniżej pewnego poziomu żaden facet by nie chciał zejść, bo i po co, no a tak jakąś motywację ma. I wszyscy są hapi. Re: Zwiazki a fobia - Ertix - 18 Sty 2016 Cytat:No widzisz, jesteś mocno niereprezentatywny.Mam to odebrać jako komplement czy krytykę? Bo sam nie wiem. Cytat:W życiu większości facetów seks odgrywa jednak dość istotną rolę.G prawda. Chcą się jedynie sprawdzić i popisać. Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 18 Sty 2016 "Mam to odebrać jako komplement czy krytykę? Bo sam nie wiem." Ani jedno, ani drugie. "G prawda. Chcą się jedynie sprawdzić i popisać." To nie moje widzimisię, tylko stanowisko psychologów, chociażby. Niepowodzenia w tej sferze mają tylko i wyłącznie negatywny wpływ, na psychikę mężczyzny. Brak seksu, kiedy nie jest dobrowolny, też. Re: Zwiazki a fobia - Ertix - 18 Sty 2016 Cytat:Ani jedno, ani drugie.W takim razie co? Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 18 Sty 2016 No nic, orzeszek z ciebie. W sumie niepotrzebnie to pisałem, bo jak teraz patrzę to chyba wypowiedziałeś się tam tylko i wyłącznie w swoim imieniu, nie po to, żeby przeczyć temu, że większość facetów jest jaka jest. Śladowe ilości orzeszków są prawie we wszystkim, to wiadomo. Re: Zwiazki a fobia - Ertix - 18 Sty 2016 Cytat:No nic, orzeszek z ciebie.Mhm. Czyli jednak jako krytykę. Ale to raczej typowe u fobików, że się boją. Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 18 Sty 2016 No właśnie nie. Przecież nie miałem za co cię krytykować. Re: Zwiazki a fobia - nikaragua - 19 Sty 2016 USiebie napisał(a):No nic, orzeszek z ciebie. W sumie niepotrzebnie to pisałem, bo jak teraz patrzę to chyba wypowiedziałeś się tam tylko i wyłącznie w swoim imieniu, nie po to, żeby przeczyć temu, że większość facetów jest jaka jest. Śladowe ilości orzeszków są prawie we wszystkim, to wiadomo. USiebie napisał(a):Ertix napisał(a):Nie wiem, ja się brzydzę seksualnością (wynika to nie tylko z kompleksów), a i sam nie wiem do końca jaką posiadam (eh). O Boże, to że on nie chodzi wiecznie napalony to nie znaczy, że jest jakimś dziwakiem, odchyleniem od normy. Dlatego niefajny był ten poprzedni komentarz. Nie każdy myśli narządami rozrodczymi tylko jak widzisz. Najgorszy jest typ facetów, którzy zgrywają cwaniaków i luzaków i próbują tak doświadczać i szkolić innych od nich. Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 19 Sty 2016 Nie wiem ale "brzydzenie się seksualnością" to jednak co innego od niechodzenia napalonym non stop. Tak owszem, brzydzenie się seksualnością to ewidentne odchylenie od normy i podejrzewam, że kolega świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Zresztą samo odbieganie od normy, nawet jeśli skrajne, nie musi być niczym złym, czy negatywnym. Ja nie widzę problemu, więc nie ma sensu się unosić czy obrażać. Jak już napisałem ani to krytyka ani komplement. A no i przypadkiem nie mylcie słowa "reprezentatywny" ze słowem "reprezentacyjny", bo coś mi się myśli, że tak właśnie jest w tym wypadku. Re: Zwiazki a fobia - nika32 - 19 Sty 2016 Ja nie byłam w związku, nie spotkałam odpowiedniego faceta. Re: Zwiazki a fobia - nikaragua - 20 Sty 2016 USiebie napisał(a):Nie wiem ale "brzydzenie się seksualnością" to jednak co innego od niechodzenia napalonym non stop. Ale on nie napisał nigdzie, że się brzydzi lub jest aseksualny. Są też ludzie, którzy nie mają wysokiego poziomu libido. Wiem, że mężczyźni lubią się kreować na ,,byki rozpłodowe'' ale nie każdy takiego musi udawać. Takie coś mnie odrzuca w facetach. Sprawiają wtedy wrażenie takich, którzy mają w głowie spermę a nie mózg Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 21 Sty 2016 Jak nie napisał jak napisał. Ertix napisał(a):Nie wiem, ja się brzydzę seksualnością (wynika to nie tylko z kompleksów), a i sam nie wiem do końca jaką posiadam (eh). Cytat:Wiem, że mężczyźni lubią się kreować na ,,byki rozpłodowe'' ale nie każdy takiego musi udawać.Tylko nie przy paniach, na nie przeważnie nie działa to zbyt dobrze. Zresztą sam fakt, że seks dla faceta jest ważny nie znaczy jeszcze, że tylko o tym on myśli i zaliczałby wszystkie panienki. Nie ma sensu popadać od razu w skrajność. Re: Zwiazki a fobia - nikaragua - 21 Sty 2016 USiebie napisał(a):Jak nie napisał jak napisał. Po co coś komplikować jeśli wszystko można prosto wyjaśnić? To o czym jeszcze myśli Twoim zdaniem? Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 21 Sty 2016 O normalnym związku z kobietą na przykład? Jeju to takie ciężkie do przełknięcia, że nawet dla tego cudownego faceta, co to nie zdradza i nie ugania się za wszystkimi paniami, chce związku z uczuciem, jedną z głównych (nie jedyną) motywacji jest seks? To, że jest obiektem pożądania każdego faceta, jak to iLLusory określiła, nie znaczy, że facet tylko o tym myśli, nie znaczy też, że zadowoli się każda jedną (nie stoi to również w sprzeczności z twierdzeniem, że spuści z wymagań jeśli nie ma szans na taką jakby chciał), owszem znajdzie się taki co będzie chciał ruchać co popadnie, ale drugi postawi sobie za cel nawiązanie relacji z jedną kobietą i wejście w stały związek (i myślę, że tacy stanowić będą większość). Ja ani przez chwilę nie próbowałem udowadniać, że większość facetów to bezmyślni ruchacze, jakby co, jedynie stwierdziłem, że seks jest istotny (to nie to samo, co "chodzi im tylko o seks") w życiu większości mężczyzn. Tak właściwie to się pewnie niepotrzebnie produkuje, zaraz się okaże, że myślimy mniej więcej tak samo. No chyba, że Twoim zdaniem na świecie są tylko dwa gatunki facetów, ci którzy w imię miłości są chętni zaryzykować biały związek (patrz kolega niepotrzebny ), i ci którzy myślą tylko o seksie. Re: Zwiazki a fobia - verti - 21 Sty 2016 Jestem ciekaw skąd ta cała wiedza i przemyślenia na temat związków itd. u USiebie, skoro nie ma życia w realu Re: Zwiazki a fobia - USiebie - 21 Sty 2016 Ćśśś. Nie musisz mnie od razu tak demaskować. Ja wiem, że od biedy można by mnie było zgasić tekstem, że też jestem niereprezentatywny i w ogóle. A ta wiedza to z własnych doświadczeń (choć bardzo skromnych przyznaję, ale jednak coś tam o seksie, czy może jego braku w życiu faceta, chyba mogę powiedzieć cu nie?), obserwacji i masy przeczytanych poradników, artykułów i opinii na forach. Jak człowiek sam nie ma, to sobie chociaż lubi poczytać. A tak poza tym jako, że i tak nie mam szansy na znalezienie kogokolwiek, pisze to co myślę na temat, bez ściem i ubierania w ładne słówka. Nie muszę dbać o wizerunek w oczach pań, jak niepotrzebny na przykład. |