PhobiaSocialis.pl
Drugie połówki ;) - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Drugie połówki ;) (/thread-149.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Re: Drugie połówki ;) - maciejos85 - 19 Wrz 2007

Bardzo mądra rada Michale :Stan - Uśmiecha się: Muszę ją wprowadzic w życie.
Ale cos czuje że lekko nie będzie.


Re: Drugie połówki ;) - logi - 23 Wrz 2007

W obecnej chwili nie mam nikogo. Pierwsza dziewczyna zostawila mnie po pol roku bo stwierdzila, ze jestem dziwny bo nigdzie nie lubie chodzic (kluby, dyskoteki itp.). Oczywiscie mowilem jej o swoich lekach, ale jak widac ona nie wziela tego na powaznie. Natomiast jej zainteresowania to praktycznie tylko dyskoteki i puby. Od jej przyjaciolki dowiedzialem sie, ze "ona nie lubi siedziec i tylko sluchac mojego gadania". Plytka dziewczyna.


Re: Drugie połówki ;) - insomnia83 - 05 Paź 2007

Moja druga połówka ma na imię PIOTREK :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. To chyba w końcu ta właściwa osoba. Czuję się przy nim wspaniale :Stan - Uśmiecha się: !!!! Dawno nie byłam aż taka szczęśliwa .... zakochana :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: ... no i w końcu po długim okresie powiedziałam: " Kocham Cię "


Re: Drugie połówki ;) - Emperor - 05 Paź 2007

Chyba przestanę czytać takie wątki, bo po nich tracę wcześniejsze chęci i dobry nastrój.
No i po drugie to mam wrażenie jakbym czytał ludzi mających "tylko" depresję, a nie fobię społeczną. Podkreślam, to tylko wrażenie, ale chyba nieprzypadkowe :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Ja nawet nie miałem okazji na randkę. Nic. Zero. A co dopiero mówić o jakichkolwiek doświadczeniach. A tutaj co widzę, same pary, po przejściach lub nie, niektórzy na imprezach... :Stan - Niezadowolony - W szoku:

Nie ma nikogo bez żadnych doświadczeń? Ehhhh


Re: Drugie połówki ;) - logi - 06 Paź 2007

Emperor napisał(a):Chyba przestanę czytać takie wątki, bo po nich tracę wcześniejsze chęci i dobry nastrój.
No i po drugie to mam wrażenie jakbym czytał ludzi mających "tylko" depresję, a nie fobię społeczną. Podkreślam, to tylko wrażenie, ale chyba nieprzypadkowe :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

odnosze podobne wrazenie. skreca mnie juz od czytania jak kto jest zakochany i happy - poprostu zazdroszcze takim osobom.


Re: Drugie połówki ;) - stardust silver - 06 Paź 2007

Emperor napisał(a):Nie ma nikogo bez żadnych doświadczeń? Ehhhh
Ja jestem prawie że bez doświadczeń. Prawie że, bo w dzieciństwie byłem całkiem normalny i w wieku 7 - 8 lat miałem nawet podwórkową "dziewczynę" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Jakieś 4 - 5 lat później przydarzył mi się drugi epizod, z którego co prawda nic nie wyszło, ale za to boleśnie odczułem swoją niemoc w kontaktach z atrakcyjną płcią piękną.
Z całym szacunkiem dla takich dziecięcych doświadczeń - ale ciężko to chyba nazwać okazjami do randki :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.

Dziś konsekwentnie idę w zaparte i dalej opowiadam się za singlowaniem.


Re: Drugie połówki ;) - Sugar - 06 Paź 2007

Antyk: nie jesteś wcale brzydki
Emperor: nie jesteś sam w braku swoich doświadczeń. właściwie to jakieś tam małe epizody były no ale nic poważnego. jakoś bardzo szzególnie mi to nie przeszkadza. może tylko czasami. moją miłością jest komputer (właśnie dzisiaj myślałam jak to dobrze że jest :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: )


Re: Drugie połówki ;) - Emperor - 06 Paź 2007

No, mnie też to (szczególnie kiedy coś robię) nie doskwiera zbytnio, ale po lekturze tego tematu zaczynałem mieć wątpliwości, czy aby na pewno jestem na forum o fobii społecznej :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Stardust: Też miałem taką przedszkolną "miłość" :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale oczywiście chodziło mi o takie bardziej realne doświadczenia :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Całe życie nie miałem innych relacji z dziewczynami niż czysto koleżeńskie.


Re: Drugie połówki ;) - stardust silver - 06 Paź 2007

Widzisz, czyli nie jest aż tak źle, po prostu nie doceniasz pierwszych kroków, Emperor :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

A co do tego 'radosnego' wątku, to fobia społeczna przecież nie objawia się u wszystkich tak samo - jednym dokucza bardziej w wystąpieniach publicznych, innym w kontaktach osobistych i na setki innych możliwości... naprawdę różnie może to wyglądać.
Dobrze w każdym razie, że znaleźliśmy się my - teraz ten wątek wygląda przynajmniej trochę bardziej fobicznie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.


Re: Drugie połówki ;) - Agus - 07 Paź 2007

Wy tez tak bardzo chcecie miec kogos? Bo mnie az skreca jak widze jakies pary. Tak mi tego brakuje ze masakra. Trzeba by bylo kogos znalezc. Tylko jak to zrobic, gdy sie ma fobie? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ciezkie zycie mamy my fobicy... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Drugie połówki ;) - logi - 07 Paź 2007

Agus napisał(a):Wy tez tak bardzo chcecie miec kogos? Bo mnie az skreca jak widze jakies pary. Tak mi tego brakuje ze masakra. Trzeba by bylo kogos znalezc. Tylko jak to zrobic, gdy sie ma fobie? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ciezkie zycie mamy my fobicy... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Mnie tak skreca nawet na widok fajnej dziewczyny, nie mowiac juz o lizacej sie parze na ulicy :Stan - Niezadowolony - Płacze:


Re: Drugie połówki ;) - Fruźka - 07 Paź 2007

Logi do lizania polecam lizaka chupa chups co by trochę polizać... najlepsze wiśniowe! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

[Obrazek: 34.jpg]


Re: Drugie połówki ;) - logi - 07 Paź 2007

Dawno juz nie lizalem lizaka i ... :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Drugie połówki ;) - LEON - 05 Gru 2007

Dobre były takie cytrynowe :Stan - Uśmiecha się: Od dawna już nie jadam lizaków!
Po za tym chciałem odświeżyć temat lizakowy :Stan - Uśmiecha się:


Re: Drugie połówki ;) - iksu88 - 05 Gru 2007

Ja kiedyś sie lizałem z kompletnie pijaną koleżanką. Może by doszło do czgoś więcej ale spękałem. I teraz już chyba do końca życia zostane prawiczkiem :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Drugie połówki ;) - Michał - 05 Gru 2007

Z komletnie pijaną? A Ty, też byłeś kompletny, czy nie? Bo wiesz jak ona tak, to raczej mogła nie wiedzieć, czy czegoś chce i w związku z tym nie wiem, czy to by miało "sens"? W każdym razie, nie żałuj tego. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Drugie połówki ;) - magik - 06 Gru 2007

Być może miałbym już drugą połówkę gdyby nie fobia. W gimnazjum chodziłem do klasy razem z jedną dziewczyną, która bardzo mi się podobała i do dzisiaj nie umiem o niej zapomnieć. Pierwsza klasa gimnazjum to już był ten okres dojrzewania, w którym mój mózg nie wytrzymał, zaczął produkować, wytwarzać jakieś substancji mniej i stałem się fobikiem. Dokładniej to mi to psychiatra wytłumaczyła ale już nie pamiętam. W tym początkowym okresie fobi to były jakieś sporadyczne chwile normalności w których trzymaliśmy się za ręce czy wygłupialiśmy. Niestety fobia nabierała rozpędu. Stawałem się coraz bardziej zamknięty w sobie i mniej radosny. Fobia kazała mi się odwracać od dawnych znajomych i od tej dziewczyny. Nic mnie już nie bawiło jak dawniej. Stałem się kłodom. Minęło 5 lat od tamtego okresu i jej od tamtego czasu nie widziałem, nawet nie wiem co się z nią dzieje.
Jeżeli leki pomogą to postaram sie naprawić wszystko co ta pieprzona fobia ze mną zrobiła ale nie wiem czy już nie będzie za późno


Re: Drugie połówki ;) - YellowCamaro - 06 Gru 2007

ja,od prawie roku jestem wyleczony.Mam Kochającą dziewczynę jestem bardzo szczęśliwy...ale nie zapomnie 1 spodkania z dziewczyna....ehhh :Husky - Podekscytowany: :Stan - Uśmiecha się:


Re: Drugie połówki ;) - Mike - 06 Gru 2007

Mnie fobia zabiła :Stan - Uśmiecha się:.
Małe szanse na znalezienie połówki.
Nie odczuwam praktycznie żadnych emocji (tylko ten lęk).
Każdy dzień jest dla mnie taki sam, każdego dnia czuję się tak samo (czyli od zewnąrz smutno, od wewnąrz wkurzenie).

Jestem bardzo zamknięty w sobie, cieżko ze mną nawiązać kontakt, ja z kimś też mam bardzo trudno nawiązać kontakt (np. zapytanie o drogę jakiejś obcej dziewczyny jest bardzo trudne, w większości przypadków nawet nie pytam).


Re: Drugie połówki ;) - YellowCamaro - 06 Gru 2007

Mike napisał(a):Mnie fobia zabiła :Stan - Uśmiecha się:.
Małe szanse na znalezienie połówki.
Nie odczuwam praktycznie żadnych emocji (tylko ten lęk).
Każdy dzień jest dla mnie taki sam, każdego dnia czuję się tak samo (czyli od zewnąrz smutno, od wewnąrz wkurzenie).

Jestem bardzo zamknięty w sobie, cieżko ze mną nawiązać kontakt, ja z kimś też mam bardzo trudno nawiązać kontakt (np. zapytanie o drogę jakiejś obcej dziewczyny jest bardzo trudne, w większości przypadków nawet nie pytam).

Wez do ręki piwo...napij sie nieco dra rozluznienia :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
wez znajdz gg od jakiejś średniawej dziewczyny,pisz z nią...nie podawaj kim jesteś :Stan - Uśmiecha się: a potem...spróbuj sie przełamać...jeśli wszystko jest ok,Ona na pewno cie zaakceptuje właśnie takiego,jakim jesteś :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Drugie połówki ;) - Mike - 06 Gru 2007

Z tym pisaniem na GG to mam spory problem, bo niewiem o czym pisac chyba, że łacza nas zainteresowania (rzadko :Stan - Uśmiecha się: ).


Re: Drugie połówki ;) - Emperor - 06 Gru 2007

Mike napisał(a):Z tym pisaniem na GG to mam spory problem, bo niewiem o czym pisac chyba, że łacza nas zainteresowania (rzadko :Stan - Uśmiecha się: ).
No właśnie, nie wiem, co to za fobia, która nie dotyczy także rozmów na gg.
Nadal pozostaje problem, o czym pisać i co sobie pomyśli druga osoba (chyba nie muszę Wam mówić, że nie da się nad tym panować, nawet jeśli wiem, że to idiotyczne).

Jak zagaduje do mnie ktoś z gg, to bardzo często po prostu "odkładam sobie na później" (tzn. tak sobie to tłumaczę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:), co sprowadza się do tego, że nie odpiszę już temu komuś. Szczególnie dotyczy to znajomych ze szkoły. Bezsens totalny, ale co ja na to poradzę. Nie przełamię się, nie tylko dlatego, że to dla mnie stresujące, ale także z prozaicznego powodu - nie chce mi się rozmawiać.
Na dłuższą metę męczą mnie rozmowy z ludźmi, m.in. dlatego, że nie potrafię o nich zapomnieć...


Re: Drugie połówki ;) - Mike - 06 Gru 2007

Ja lubię gadać na gg, jest tylko problem jak nie ma o czym.
PS:mam w nosie co kto sobie o mnie pomyśli.
Ale doskwiera mi brak tematów do gadki nawet na gg, nie wspominając o realu.

PS2:jak ktoś wali na gg to natychmiast odpowiadam chyba, że mnie nie ma albo gadam z kilkoma osobami naraz (nieraz tak mam :Stan - Uśmiecha się: ).


Re: Drugie połówki ;) - Użytkownik 219 - 06 Gru 2007

Ostatnio widuję na swoim wydziale niezwykle ładną dziewczyne. Na jej widok poczułem cos hmm, powiedzmy, ze coś, czego od dawna nie czułem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: . Nie, love story nie będzie, kilka razy przylapala mnie na gapieniu sie na nią i w tej chwili jak tylko zobacze ja katem oka to s+:Ikony bluzgi pieprz: gdzie pieprz rośnie, aż sie kurzy. O, taki ze mnie bohater :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: . Nie mam sily ani ochoty bawic sie w tę idiotyczną samczą maskarade zwana zagadywaniem i przeżywać katorgę, majacą ponoć na celu mnie uszczęsliwić na koncu.

Tak na marginesie, to od czasu gdy zacząłem czytać/pisać na forum nabrałem wiekszego dystansu do siebie i do swoich wad i zacząłem sie często nabijać z tych moich róznych przypadlosci. W kazdym razie wiele rzeczy mnie juz rypie, jakos tam zaakaceptowalem siebie. Moze to dlatego, ze okazalo sie, ze inni normalni ludzie moga byc równoczesnie tak samo nienormalni :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .

Co do gg, to wlasciwie gadam częsciej jedynie z dwiema osobami, a mianowice z bratem i jednym kumplem. Reszta narodu albo w ogóle badź bardzo sporadycznie. Status jak zwykle niewidoczny i żadnych głupawych opisów (niektórzy wrzucaja tam caly rozklad dnia, niedlugo pewnie zaczna pisac kiedy się załatwiają).


Re: Drugie połówki ;) - Mike - 06 Gru 2007

Ja mam ok. 80 osób na GG czyli mam wybór (z czego jedna osoba mnie męczy codziennie, nie ma dnia żeby ktoś do mnie nie napisał :Stan - Uśmiecha się: ).
Nikogo z GG nieznam osobiście.

Trzy osoby powiedziały mi (nie są one w żaden sposób powiązani), że jestem ok/super co dało mi do myślenia.
Osobiście uważam, że jestem na dnie i już nic mi nie pomoże.
Nie mam to niczego chęci.
A żeby wyjść z tego wszystkiego (fobia to najmniejszy problem :Stan - Uśmiecha się: ) musiałbym mieć bardzo dużo samozaparcia.
Czas chyba się wyprowadzić z tego świata :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.