niespelnione ambicje - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: niespelnione ambicje (/thread-154.html) |
Re: niespelnione ambicje - Michał - 14 Paź 2007 Raczej to można wykryć bez problemu (w zależności od nasilenia), jak skończysz te studia, to bedziesz wiedział, jak są tworzone pytania testowe. Natomiast myślę, że "wykrycie" nie musi od razu oznaczać dyskwalifikacji. Będzie tu raczej chodziło, o to żeby do takiego zawodu dopuszczać osoby, które będą innym pomagały i nie ześwirują. które dadzą radę. Re: niespelnione ambicje - Anomalia - 19 Paź 2007 Moim największym marzeniem zawsze było... śpiewać i występować na scenie grając liczne koncerty. I co z tego... Kocham śpiewać, gram na gitarze (nauczyłam się sama), ale śpiewam tylko w swoim pokoju i za zamkniętymi drzwiami. Re: niespelnione ambicje - Michał - 19 Paź 2007 Ja też uwielbiam spiewać. Ale jak mam zaśpiewać choćby przy jednej osobie to z nerwów tak mi się łamie głos i fałszuję, że nie śpiewam. Ale mojej byłej dziewczynie zaśpiewałem z kilka razy - ufałem jej. Re: niespelnione ambicje - horror_vacui - 19 Paź 2007 Anomalio, może spróbuj przyłączyć się do jakiegoś chóru? W grupie zawsze raźniej . Re: niespelnione ambicje - Anomalia - 19 Paź 2007 W podstawówce śpiewałam w chórze, i zawsze patrzyłam w bok, bo bałam się zobaczyć że ktoś z publiki na mnie patrzy. A teraz... bałabym się nawet iść na przesłuchanie do jakiegokolwiek chóru Musiałabym przecież przy kimś coś zaśpiewać, żeby udowodnic, że się nadaję Re: niespelnione ambicje - Samantha - 05 Sty 2008 niespełniona ambicja: nie zostanę aktorką filmową jeszcze bardzo niedawno sądziłam, że to możliwe poza tym zmarnowałam parę ładnych lat życia, jeśli nie wszystkie, mogłam lepiej realizować swoje potrzeby... a tak mam prawie 21 lat i jestem tak bardzo niesamodzielna, że aż wstyd mi pisać tutaj... Re: niespelnione ambicje - TroPtyN - 05 Sty 2008 Nie spełniło sie parę rzeczy: nie miałem w szkołach dobrych ocen, nie byłem popularny i szanowany, nie miałem jakichkolwiek sukcesów, wszyscy wokół zawsze są o krok przede mną w dążeniu do czegoś. Krótko mówiąc: jestem nikim, ścierwem i pospólstwem. Re: niespelnione ambicje - Samantha - 05 Sty 2008 też miewałam kiedyś, od czasu do czasu, fazę na bycie prymuską za słabą wolę miałam jednak i nic nie wyszło z tych planów powiedzmy, kończyło się zawsze na myśleniu, natomiast nie było nigdy dosłownie żadnego działania w tymże kierunku z mojej strony Re: niespelnione ambicje - TroPtyN - 05 Sty 2008 Ja taką fazę mam chyba ze dwadzieścia lat. ;-) Re: niespelnione ambicje - Michał - 05 Sty 2008 Falaq, pomyśl, że jesteś 11 lat do przodu względem mnie. A ja i tak mam jeszcze nadzieję na założenie swojej rodziny. Re: niespelnione ambicje - Samantha - 05 Sty 2008 ale jestem też do tyłu względem dowolnej wybranej osoby w wieku o parę lat młodszym ode mnie Michałku i nie mogę zapomnieć o tym Re: niespelnione ambicje - Michał - 05 Sty 2008 Rozumiem, ale równocześnie nie widzisz tego, że może naczynie jest pełne do jakiegoś stopnia, a tylko, że jest puste, a ono będzie coraz bardziej puste i coraz trudniej będzie je napełniać. Re: niespelnione ambicje - Samantha - 05 Sty 2008 co będzie to będzie - będzie co ma być i tak, optymizm na siłę, kopany cały czas przez niepewność, jest kiepskim towarzyszem... Re: niespelnione ambicje - PoMimoTo. - 07 Sty 2008 . . . Re: niespelnione ambicje - fistaszek - 08 Sty 2008 Myslalam niedawno (koniec roku )nad tym, co zrobilam i co udalo mi sie przez ostatnie 4 lata osiagnac i... nic nie wymyslilam. Od tego czasu wegetuje. Kiedys mialam sile i ochote walczyc ze strachem, caly czas udowadnialam sobie, ze potrafie, dam rade. Teraz jakos nie moge sie zebrac. Jednego dnia wytyczam sobie cele, a drugiego ogarnia mnie lek... a moze to lenistwo? Czuje sie troche tak, jakby byly dwie osoby. Jedna chce cos zrobic z wlasnym zyciem, a druga juz sie poddala. Re: niespelnione ambicje - Maren. - 19 Sty 2008 [...] Re: niespelnione ambicje - Funia - 11 Lut 2008 Nigdy nie miałam chłopaka (Czy ktoś w ogóle kiedykolwiek mnie przytulił ?) Żadnych przyjaciół. Nie zdałam ustnego polskiego (amenstia...) Nigdzie nie wychodze prawie, tylko siedze tu przed monitorem... Re: niespelnione ambicje - Niered - 26 Mar 2008 Bez fobii pewno nie siedziałbym wogóle przed kompem wolnego czasu nie spędzałbym w domu dawno miałbym dziewczynę, zarobiłbym jakieś pieniądze może na wakacjach przykłądowo, kupiłbym samochód, woziłbym się po mieście od czasu do czasu wybrałbym się nad jakieś bajorko itp. trudno błoby się ze mną nudzić 8) Tak nie było, ale co gorsza pewno się nigdy nie wydarzy. Dejotem nigdy nie będę A własnej muzy boje się prezentować troche bezsens Re: niespelnione ambicje - dopeshow - 04 Kwi 2008 Nie spełnione ambicję to chyba za wysokie ambicję.Pamiętam siebie do matury,naprawdę nie obchodziło mnie kim będę z zawodu,gdzie będę pracował,za co będę żył,liczył się tylko dzisiejszy dzień,kurde byłem wtedy szćżęśliwy(moi rodzice może nie są bogaci,ale jakoś się żyło i nie było żle),Problem zaczął się na studiach,wiecie ocb,siostra kogoś studiuję to i to na tym i tym,po tym kierunku tyle i tyle ten zarabia,chcesz iść z nami ,to tylko tu,wiecie jakaś zmową milczenia,chcesz być piękny,młody i bogaty to musisz grać w te karty,na tych zasadach,nie nadązasz to spadaj.Wiecie ocb. Re: niespelnione ambicje - Edarpi - 25 Gru 2011 resuscytacja napisał(a):Poniewaz jestem w trakcie przechodzenia przez autoterapie (po tygodniu stosowania widac efekty, male ale jednak) wpadlem na pomysl, by utworzyc liste rzeczy, ktore chcialem robic lub miec (albo dalej chce), a nie moglem z powodu socjofobii. Mysle, ze wypisanie czegos takiego pomaga uswiadomic sobie rujnujacy wplyw tej choroby na jakosc zycia czlowieka. Proponuje, abyscie i wy podzielili sie waszymi doswiadczeniami. Jakbym czytał o sobie, z drobnymi wyjątkami. Jak bardzo wielu sytuacji unikałem i nadal ich unikam... Re: niespelnione ambicje - Oh Crap - 29 Gru 2011 resuscytacja napisał(a):- nie mam przyjaciol (jedynego przyjaciela stracilem po wyjsciu z podstawowki) Lista prawie identyczna do mojej, oprócz studniówki i faktu, że nie mam prawka : ) Re: niespelnione ambicje - Estranged - 15 Sty 2012 Najbardziej wkurza mnie to, że nie potrafię tak jak inni podejść do kogoś, kogo z ogromną chęcią bym poznała, i zwyczajnie zagadać. Najgorsze, co może być. Nie zrobię tego, co chciałabym zrobić, nie powiem tego, co chciałabym powiedzieć... Permanentna frustracja. Mam tak wspaniałe marzenia, a nie umiem zrobić nic, co pomogłoby mi je spełnić, choć w minimalnym stopniu. Lista z pierwszego posta oczywiście pasuje, bez pojedynczych punktów, z którymi albo nie miałam styczności, albo mi ich nie brak. Re: niespelnione ambicje - trash - 15 Sty 2012 Ja tam nie mam chyba żadnych ambicji (co dziwne kiedyś mnie o to "posądzano"). Zamiast zawracać sobie czymkolwiek dupę, próbuje bojkotować życie tak długo jak się da Re: niespelnione ambicje - Gość - 15 Sty 2012 ... Re: niespelnione ambicje - Użytkownik 7017 - 15 Sty 2012 julka isnieją isnieją. kilka razy się trafiło i faktycznie było to bardzo miłe. też taki będę! : D czemu porzuciłaś pasję? co stoi na przeszkodzie by kontynuować? Ja tam jedyną z niespełnionych ambicji to brak miłości, dziewczyny, ale coz, widać nie jestem jedyny, heh na szczęście inne sprawy staram się nadganiać, spelniać jak najszybciej się da, więc i z miłością mam nadzieję kiedyś też się uda (ale się zrymowało ) |