Dzień fobika. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Dzień fobika. (/thread-2151.html) |
Re: Dzień fobika. - magik - 13 Sty 2009 eee ja tez pilem alko przed wykladami. mysalem ze to normalne wsrod fobikow a tu takie zdziwko haha P.S. tez wlasnie parze sobie meliske ale z jednej torebki a nie 5 LOL xD Re: Dzień fobika. - vivi - 13 Sty 2009 O_O Nie mam pomysłu na dłuższy komentarz. Niech mu ktoś powie, że picie ćwiartki przed zajęciami i mieszanie tego z lekami na dodatek to głupota -_- Sosen..? Re: Dzień fobika. - magik - 13 Sty 2009 No mieszanie to nie jest dobry pomysl. Cwiartka to tez zbyt duzo. W ogole nie pij alko tak bedzie najlepiej ! Re: Dzień fobika. - Sosen - 13 Sty 2009 Picie ćwiartki przed zajęciami i mieszanie tego z lekami na dodatek to głupota Re: Dzień fobika. - Niered - 13 Sty 2009 Sosen napisał(a):Picie ćwiartki przed zajęciami i mieszanie tego z lekami na dodatek to głupotaSosen uważaj, to strongman : P Re: Dzień fobika. - vivi - 13 Sty 2009 Sosen: et tu, Brute, contra me? BigBrother nie patrzy. A jeśli patrzy, to nie zdradza, co widzi. Miałam nadzieję na jakieś pikantne wydarzenia z życia foba, a tu co? Może przynajmniej opis haju się potem pojawi Re: Dzień fobika. - Niered - 13 Sty 2009 tak, tak głupota zażartować sobie nie można Re: Dzień fobika. - Osaczony - 13 Sty 2009 Liczyłem bardziej na szczegółową relację z podanymi godzinami i odczuciami autora. Przede wszystkim nie powinieneś pić alko, chociaż sam ciągle znajduję okazję do jego wypicia. Ćwiartka jak ćwiartka pomoże nabrać odwagi i nie będzie aż tak źle wyglądał, chyba, że ma słabą głowę. Nie mieszałbym jej z lekami bo mogą się wydarzyć nieciekawe rzeczy typu zasłabnięcie itp. Re: Dzień fobika. - Sugar - 13 Sty 2009 vivi napisał(a):Niech mu ktoś powie, że picie ćwiartki przed zajęciami i mieszanie tego z lekami na dodatek to głupota -_- Picie ćwiartki przed zajęciami i mieszanie tego z lekami na dodatek to głupota. Przypomniało mi się jeszcze jedno moje przezwisko z liceum tym razem brzmi: Seta! Chyba gdzieś to pisałam już. Ten film się ciągnie i ciągnie. Jak guma do żucia. A jeszcze nie było zwrotu akcji żadnego. Re: Dzień fobika. - fobek - 13 Sty 2009 Potem pewnie napisze cos typu, wróciłem z wykładu, i zwymiotowałem Re: Dzień fobika. - Sugar - 13 Sty 2009 Mam nadzieję, że mu się jednak dzień udał Re: Dzień fobika. - vivi - 13 Sty 2009 No właśnie, jeszcze nie zgadliśmy rodzaju. Czy to będzie (jest?) komedia (zwymiotuje na wykładowcę na wejściu), dramat (kobieta zobaczy go w tym stanie i rzuci), musical (wszyscy będą tańczyć i śpiewać, a bohater okaże się gejem), sensacja (ktoś na niego doniesie i psy rzucą się za nim w pogoń) czy kryminał (popełni samobójstwo, a my będziemy się głowić nad rozwikłaniem tej zagadki - jaki mógł być powód, przecież był taki szczęśliwy!) Ja obstawiam komedię z dramatycznymi dialogami Sugar, jesteś równie pomysłowa, co Sosen Re: Dzień fobika. - Sugar - 13 Sty 2009 wiem zauwazyłam to juz dawno ale jestem głupawa i postanowiłam się tym popisac trochę czy tytuł tego wątku ma coś wspólnego z filmem "dzień świra"? Re: Dzień fobika. - Whisper - 13 Sty 2009 Heh... byłem na wykładzie a właściwie to na jego połowie. To nie jest kwestia głupoty, że pije a raczej desperacji. Abstrahując: wykład był nudny, zresztą większość i tak wiedziałem już wcześniej. Teraz czas na jedzonko a później ewentualnie jakieś spotkania towarzyskie aha co do tych odczuć... Zawszę kiedy znajduje się w dużej grupie ludzi to z jednej strony czuje się gorszy od innych a z drugiej strony nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. Chciałbym wiedzieć i czuć w ten sam sposób. Być spójnym. Tak czy inaczej dzień trwa do godziny 24, może jeszcze Was czymś zaskoczę Re: Dzień fobika. - vivi - 13 Sty 2009 Rozczarowujące. Miała być każda chwila. Tak to co to za opis... Zażądam zwrotu pieniędzy za bilet, jeśli akcja się nie rozkręci A co to znaczy, że pijesz z desperacji? Re: Dzień fobika. - ZgarbionyFred - 13 Sty 2009 Nazwa wątku jest dość dwuznaczna. Z początku sądziłem że chodzi o ustalenie i obchodzenie Dnia Fobika tak jak np. obchodzi się Dzień Ojca. [Obrazek: lol.gif] Swoją drogą ciekawe jakby to wyglądało? [Obrazek: hmmm.gif] Re: Dzień fobika. - Sugar - 13 Sty 2009 Luke napisał(a):Z początku sądziłem że chodzi o ustalenie i obchodzenie Dnia Fobika tak jak np. obchodzi się Dzień Ojca. ja teszzzzzzzzz ops: Re: Dzień fobika. - Whisper - 13 Sty 2009 Kilka minut temu byłem z koleżanką na papierosie. Wymieniliśmy się plotkami po czym zapewniłem, że darze ją głęboką miłością i... poszedłem do domu. Ogólnie zmulony jestem tą wódką. Re: Dzień fobika. - Luna - 13 Sty 2009 Swangoz bardziej gubię wątek na tym filmie. Zaraz, wyznałeś miłość koleżance i poszedłeś do domu? Wyznałeś miłość po pijaku, przy papierosku? Czy w dzisiejszych czasach nie ma miejsca nawet na krztynę romantyzmu? Naprawdę tego nie łapię, to coś jak Miasteczko Twin Peaks i Lost, elementy fantasy i te sprawy Eee, wódka, papierosy... to nie dla mnie. Nie podoba mi się. Fe! Aż się boję czytać dalej Cytat:Z początku sądziłem że chodzi o ustalenie i obchodzenie Dnia Fobika tak jak np. obchodzi się Dzień Ojca.Przyznaję, że ja też Cytat:Czy to będzie (jest?) komedia (zwymiotuje na wykładowcę na wejściu), dramat (kobieta zobaczy go w tym stanie i rzuci), musical (wszyscy będą tańczyć i śpiewać, a bohater okaże się gejem), sensacja (ktoś na niego doniesie i psy rzucą się za nim w pogoń) czy kryminał (popełni samobójstwo, a my będziemy się głowić nad rozwikłaniem tej zagadki - jaki mógł być powód, przecież był taki szczęśliwy!)Hahahaha, Vivi, dobre Ale dramatyczne dialogi są w większości nasze, a przynajmniej pełne dramaturgii Re: Dzień fobika. - Whisper - 13 Sty 2009 Cytat:Zaraz, wyznałeś miłość koleżance i poszedłeś do domu? Wyznałeś miłość po pijaku, przy papierosku? Czy w dzisiejszych czasach nie ma miejsca nawet na krztynę romantyzmu? Hehe... ja Jej codziennie miłość wyznaje. Weszło mi w nawyk. A co do romantyzmu to Romantyzm to moje drugie imię 20:00 - nuda... Re: Dzień fobika. - vivi - 13 Sty 2009 Luno, może przynajmniej się wyśpimy w tym kinie Albo możemy poplotkować pogryzając popkorn. Co do tych wyznań, to ja przypuszczałam, że to nie na serio będzie... Re: Dzień fobika. - Wafel - 13 Sty 2009 (...) Re: Dzień fobika. - Whisper - 13 Sty 2009 No cóż. Odwiedził mnie jeszcze kumpel. A tak to nic ciekawego. Ostrzegałem, że dzień fobika nie jest zbyt interesujący Może innym razem Teraz idę spać. Jutro wypadałoby wstać wcześniej niż 12. Jeżeli ktoś z Was przypadkiem umarł z nudów to zawsze mam dobry uczynek, że przynajmniej jedna osoba mniej cierpi na FS Dobranoc. Re: Dzień fobika. - Rumbajło - 14 Sty 2009 siedzę sobie przed napisami końcowymi i coraz bardziej jestem przekonany, że był to tak zwany,przepraszam za wyrażenie, film artystyczny Re: Dzień fobika. - magik - 14 Sty 2009 Jakby nie patrzeć z dużą ilością ludzi się spotykasz Jestem zaskoczony. Tu koleżanka, tu kolega. |